Wielki boks na gali w Koluszkach
Wczoraj odbyła się pierwsza gala boksu amatorskiego olimpijskiego o Puchar Burmistrza Koluszek Waldemara Chałata
W hali sportowej przy ulicy Ludowej widzowie obejrzeli 26 walk w rożnych kategoriach wiekowych. Pojedynki toczyli ze sobą zarówno mężczyźni jak i kobiety. Dla widzów to z pewnością była dobra okazja do zobaczenia na żywo jednej z najstarszych dyscyplin sportowych, która znajdowała się już w programie igrzysk antycznych, a w czasach nowożytnych ta dyscyplina sportowa jest obecna od 1904r., czyli od III Letnich Igrzysk Olimpijskich w Saint Louis.
Gościem specjalnym wydarzenia był Paweł Skrzecz – jeden z najlepszych polskich pięściarzy – srebrny medalista Olimpiady w Moskwie w 1980 r. Wizyta uznanego pięściarza nie miała jednak charakteru jedynie kurtuazyjnego, ponieważ Paweł Skrzecz sędziował także zawody, wcielając się w rolę sędziego bocznego lub głównego, co z pewnością była nobilitacją dla zawodników. W zawodach wzięli udział zawodnicy z 12 klubów, z tym tak odległych od Koluszek miejscowości jak Wejherowo czy Łomża.
Zawody otworzył Waldemar Chałat – Burmistrz Koluszek, który także wręczał nagrody zawodnikom. Zawodnicy zaczęli rywalizować od najmłodszych i najlżejszych kategorii. Dopiero 15 walka zakończyła się przed czasem. Wcześniej zwycięzcę wyłaniali sędziowie. Ze wszystkich walk zaledwie 3 walki zakończyły się przed czasem. Najwięcej emocji dostarczyły ostatnie walki w najcięższych kategoriach wagowych. Zawodnicy zrobili wrażenie na publiczności nie tylko poziomem walk, ale także wręcz nienaturalną zwinnością przy dużej masie własnej. Patrząc na walki z perspektywy osoby, która na co dzień nie interesuje się boksem wrażenie musiały robić uniki i szybkość, które również są częścią bokserskiej rywalizacji.
Jak zgodnie twierdzili Sławomir Pisarek – Prezes Zarządu Okręgowego Związku Bokserskiego w Łodzi i Jan Gabara V-ce Prezes OZB w Łodzi istotą tego rodzaju wydarzeń bokserskich w równym stopniu jest promocja boksu jak i możliwość stworzenia rywalizacji młodym zawodnikom. Trudno się z takim stwierdzeniem nie zgodzić. Nic tak w sporcie nie buduje zawodnika jak rywalizacja w zawodach.
Za najlepszą zawodniczkę wczorajszej gali została uznana Weronika Pawlak z Gryfa Wejherowo. Za najlepszego zawodnika uznano Adriana Sikorę z Włókiennika Łódź. Najlepszym „technikiem” uznany został Mateusz Ćwirzeń z Gwarka Łęczna, a najlepszym klubem wybrano Włókiennika Łódź.
Warto także odnotować, że podczas gali zbierano pieniądze na leczenie Kuby Gołębiowskiego, o której to akcji pisaliśmy już kilkukrotnie.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji. Wyniki poszczególnych walk opublikujemy jak tylko otrzymamy je od organizatora. Przypominamy, że sprawowaliśmy patrona medialny na tym wydarzeniem.
Super,gratulacje
Gratulacje ☺
Takie małe Koluszki a taki wielki boks ????
Wszyscy zadowoleni ? , łapka do góry to niedługo znowu w Koluszkach !!!
Zadowoleni, zadowoleni 🙂