Wyborcze oskarżenia mimo opinii PKW. Czy Starosta złoży pozew wyborczy?
W artykule pt. Prawi i Sprawiedliwi, który ukazał się w TOP - Tygodniu Opoczyńskim nr 13/1392 z datą 29 marca 2024 r. red. Maciej Mrozowicz zarzuca Staroście Opoczyńskiemu jawne łamanie prawa i darmowe udostępnienie sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego na konwencje PiS - mimo, że PKW uważa takie działanie za legalne - oraz posługuje się kradzionymi zdjęciami autorstwa portalu Mazopolska.pl. Czy Starosta pozwie opoczyńskiego dziennikarza w trybie wyborczym? Tego nie wiemy, ale na pewno red. Maciej Mrozowicz dostanie pismo przedsądowe za naruszenie praw autorskich
Zacznijmy od rzeczy najprostszej. 15 marca 2024 r. na profilu Roberta Telusa – Posła na Sejm ukazała się informacja o organizacji konwencji PiS w dniu 17 marca 2024 r. (niedziela) w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego w Opocznie. Ten sam plakat jest także dostępny na profilu Anny Zięby – Przewodniczącej Rady Miejskiej w Opocznie skąd red. Mrozowicz pobrał zdjęcia, sam łamiąc prawo, o czym więcej za chwilę.
Red. Mrozowicz oskarża o jawne łamanie prawa
– W piątek lub w sobotę 15-16 marca w Starostwie Powiatowym, w jego sali konferencyjnej odbył się konwentykiel Prawa i Sprawiedliwości… – pisze red. Mrozowicz, udowadniając, że nawet nie chciało mu się sprawdzić podstawowej i ogólnodostępnej informacji, a mianowicie daty spotkania. Relację z tego spotkania – z podaniem daty – przedstawiliśmy w artykule pt. Oni powalczą na listach PiS o mandaty w Powiecie Opoczyńskim.
Druga sprawa jest już poważniejsza i była przedmiotem wyjaśnień Państwowego Komisarza Wyborczego, ale najpierw oddajmy głos red. Maciejowi Mrozowiczowi.
– Ponieważ starostwo nie może prowadzić działalności gospodarczej, więc koszt takiego wynajęcia sali to jedynie zwrot za zużytą energię elektryczną, wodę, za sprzątanie i ewentualnie pokrycie kosztów naprawy zniszczonych mebli. Czyli rządząca do niedawna w Polsce partia za darmo otrzymała salę do przeprowadzenia zebrania, zebrania z udziałem oboje starostów. I co? W czasie trwania zebrania i wystąpień agitacyjnych starostowie nie zorientowali się, że mają do czynienia brudną formą obchodzenia prawa? Nie wpadli na pomysł, aby przerwać konwencje? Nie wyszli z sali, żeby nikt nie utożsamiał starostów z naruszeniem Kodeksu Wyborczego? – pisze red. Maciej Mrozowicz znów udowadniając, że bardzo mądre słowo „kwerenda” jest mu całkowicie obce. Wystarczyło bowiem sprawdzić wytyczne PKW.
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej wyjaśnia
W piśmie z dnia 12 lutego 2024 r. znak: ZKF.624.32.2024 Przewodniczący PKW napisał bowiem, że cyt. „nieodpłatne korzystanie przez komitety wyborcze uczestniczące w wyborach organów jednostek samorządu terytorialnego z pomieszczeń na spotkania z wyborcami i miejsc na ekspozycję materiałów wyborczych, którymi dysponują jednostki samorządu terytorialnego i podmioty przez nie prowadzone nie narusza zasad finansowania kampanii wyborczej określonych przepisami ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy” pod następującymi warunkami:
– korzystanie z tych pomieszczeń i miejsc przez kogokolwiek jest z zasady nieodpłatne zgodnie z decyzjami właściwych organów obowiązującymi w dniu ogłoszenia postanowienia o zarządzeniu wyborów (tj. w dniu 29 stycznia 2024 r.),
− dysponenci pomieszczeń i miejsc zapewniają wszystkim zainteresowanym podmiotom, w tym wszystkim komitetom wyborczym, równy do nich dostępna jednakowych zasadach,
− korzystanie z pomieszczeń i miejsc nie narusza zakazów prowadzenia agitacji wyborczej określonych w art. 108 § 1 i 2 Kodeksu wyborczego.
Po pierwsze, widać wyraźnie, że to co dla red. Mrozowicza jest cyt. „brudną formą obchodzenia prawa” nie budzi sprzeciwu najważniejszej osoby w Polsce w trakcie kampanii wyborczej. Starosta działał zgodnie z prawem, wynajmując salę za odpłatnością. Mógł to zrobić nawet nieodpłatnie – zgodnie z wytycznymi PKW. Po drugie, konwencja miała miejsce w niedzielę, a więc w dniu wolnym od pracy. Zatem red. Mrozowicz powinien wiedzieć, że nie była to żadna agitacja w urzędzie, bo w niedzielę Starostwo Powiatowe w Opocznie nie pracuje, pracownicy nie byli wtedy w pracy, a nawet jeśli niektórzy z nich byli na konwencji to ramach swojego czasu wolnego. Pracownik Starostwa może sobie w niedzielę kupić TOP i iść na Zalew poczytać na ławce, a równie dobrze może też udać się na partyjną konwencje. Po godzinach pracy ma wolny wybór. Po trzecie, red. Mrozowicz musiałby udowodnić, że Starosta wydał polecenie służbowe do uczestnictwa w spotkaniu pracownikom, a później oddał za taki udział godziny pracy.
Stawianie takich zarzutów to żadna nowość i zapadały już orzeczenia sądowe w takich sprawach, np. w Suwałkach (Postanowienie Sądu Okręgowego w Suwałkach z dnia 6 października 2016 r. sygn.akt: INs 63/16). Tam też Wójtowi jednej z gmin stawiono zarzut agitacji wyborczej i to podczas pracy urzędu, a nie w dniu wolnym od pracy.
Red. Mrozowicz łamie prawo autorskie
Trzecia sprawa jest jeszcze poważniejsza. W artykule red. Mrozowicz wykorzystał zdjęcia, o których pisze tak: O konwentyklu wiemy z profilu FB Anny Zięby i stamtąd też pochodzą zdjęcia. Problem w tym, że gdyby red. Maciej Mrozowicz nie był zaślepiony nienawiścią do Starosty Opoczyńskiego to zadałby sobie trudu ustalenia kto jest autorem tych zdjęć. Nie było to trudne. Wystarczyło wejść na nasz artykuł o tym spotkaniu wyborczym i zobaczyć, że oba zdjęcia są wykorzystane w materiale. Raczej Anna Zięba – Przewodnicząca Rady Miejskiej w Opocznie sama sobie zdjęcia nie zrobiła. Red. Mrozowicz nie przysłał do naszej redakcji prośby o możliwość wykorzystania zdjęć. W tym przedmiocie otrzyma przedsądowe wezwanie do zapłaty w związku z naruszeniem praw autorskich.
Red. Mrozowicz nie chce zająć się rzeczywistym łamaniem prawa
Czwarta sprawa jest już zupełnie na marginesie, ale równie ciekawa. 15 marca 2024 r. red. Mrozowicz otrzymał list z poleceniem zajęcia się sprawą działacza PiS Tomasza Nowickiego – Dyrektora OR KRUS w Łodzi (był obecny na konwencji), który od ponad dwóch lat nie wykonał prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi i nie opublikował przeprosin na stronie internetowej OR KRUS w Łodzi. Sprawę opisaliśmy w artykule pt. KRUS drugi raz przegrał w Sądzie Najwyższym. Red. Maciej Mrozowicz wniosek zignorował, a więc 26 marca 2024 r. otrzymał przypomnienie.
– Za ten reportaż Panie Mrozowicz zbierzecie wszystkie ogólnopolskie nagrody dziennikarskie. Trzeba się liczyć jednak z tym, że Urząd Marszałkowski przestanie kupować ogłoszenia po 1600 zł. za sztukę. No, ale najważniejsza jest uczciwość dziennikarska i obiektywność – brzmi fragment tego listu.
– Napisz pan sam o tym i sam pan zbierz wszystkie nagrody – brzmiała odpowiedź red. Maciej Mrozowicza.
No cóż, jak widać red. Maciej Mrozowicz PiS Opoczno nie znosi i potrafi wytropić aferę nawet tam gdzie jej nie ma, ale PiS Rawa Mazowiecka już mu nie przeszkadza – nawet jak działacz nie wykonuje prawomocnego wyroku.
Jeszcze jeden wyborczy wątek. PSL Opoczyńskie 16 marca br. opublikowało zdjęcia z konwencji, która miała miejsce w MDK-u Opoczno. W tym przypadku red. Mrozowicz o agitację nie oskarża.
– Mamy jedynie nadzieję, że wyborcy sami rozliczą tych, pożal się Boże, działaczy – kończy szyderstwem w swoim stylu artykuł red. Maciej Mrozowicz.
Najpierw zostanie rozliczony red. Mrozowicz za bezprawne wykorzystanie zdjęć z portalu Mazopolska.pl., a czy Starosta Opoczyński złoży pozew wyborczy i będzie żądał rozliczenia za pomówienie o cyt. jawne łamanie prawa? O tym dowiemy się już po świętach, bo jutro Starostwo Powiatowe w Opocznie nie pracuje.