Czy los Stanicy w Miedznej Murowanej jest już przesądzony?
Jutro w formie telekonferencji odbędzie się w Opocznie spotkanie większości podmiotów, którym nie jest obojętny los Stanicy Harcerskiej w Miedznej Murowanej. Spotkanie z udziałem Dariusza Kosno - Burmistrza Opoczna ma być pierwszą publiczną konfrontacją w sprawie dalszych losów Stanicy Harcerskiej w Miedznej Murowanej. Stanica jest powoli rozbierana, a dla większości mieszkańców Powiatu Opoczyńskiego stanowi olbrzymią wartość emocjonalną
Zanim będzie o emocjach to trochę faktów ekonomicznych i prawnych. Ze strategii rozwoju Gminy Opoczno na lata 2016-2020 wynika, że Miejski Dom Kultury jest administratorem i zarządcą Ośrodka Wypoczynkowego „Stanica” w Miedznej Murowanej. Został on przekazany uchwałą nr 14/2001 Zarządu Miejskiego w Opocznie z dnia 12 kwietnia 2001 r. „Stanica” położona jest na terenie lasów nadleśnictwa gminy Białaczów. Zajmuje obszar 2,32 ha. Na terenie bazy znajduje się zaplecze kuchenne z wyposażeniem sanitarnym, stołówką wraz z salą kominkową, 2 pawilony mieszkalne z 32 pomieszczeniami noclegowymi, wyremontowane łazienki i ubikacje, pawilon gospodarczy, portiernia. Obiekt jest ogrodzony siatką. Taki był stan faktyczny w 2016 r.
Inwestycja czy marnotrawstwo?
Z tej samej strategii wynika, że stan obiektu jest dobry, ale należałoby poczynić inwestycje. Dziś należałoby dodać, że raczej był w dobrym stanie, bo przez ostatnie lata niewiele się tam działo i stan uległ zdecydowanemu pogorszeniu, a przecież jeszcze niedawno pociągnięto do ośrodka wodociąg, więc wydaje się, że była wola utrzymania Stanicy. Z informacji o wykonaniu budżetu za 2014 r. przez Gminę Opoczno wynika, że miała miejsce budowa przyłącza wodociągowego do Stanicy Harcerskiej w Miedznej Murowanej dł. 550m. Zadanie zostało zrealizowane w 2014 roku za łączną kwotę 193.642,01 zł (w 2014 roku poniesione wydatki to kwota 172.463,52 zł), przy udziale dotacji z Urzędu Marszałkowskiego w kwocie 58.035,00 zł. Jeśli by więc faktycznie doszło do wyburzenia Stanicy to mielibyśmy książkowy przykład marnotrawstwa publicznych pieniędzy pochodzących z dotacji.
Była wola rozwoju Stanicy w Miedznej Murowanej, ale…
Co ciekawe, w 2015 r. kiedy funkcję Burmistrza pełnił Rafał Kądziela Gmina Opoczno wystąpiła z wnioskiem do Lasów Państwowych propozycją zakupu gruntów, na których stoi Stanica, ale Lasy Państwowe propozycję odrzuciły, uzasadniając takie zachowanie brakiem prawnych możliwości sprzedaży gruntów. Podjęto także próbę przekazania obiektu Gminie Białaczów, ale nie było zainteresowania. Od 2019 r. Gmina Opoczno przejęła naniesienia budowalne od MDK Opoczno i Burmistrz Opoczna – Dariusz Kosno dwukrotnie podjął próbę ich przekazania najpierw na rzecz Łódzkiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej, a następnie na rzecz Lasów Państwowych. Lasy Państwowe nie były zainteresowana, a WOT nawet na propozycję nie zareagował. W chwili obecnej stan faktyczny jest taki, że obiekt niszczeje i chyba ktoś doszedł do wniosku, że najlepiej będzie pozbyć się kłopotu poprzez jego rozbiórkę.
łatwiej zburzyć niż wyremontować
Od kilku miesięcy – najpierw szeptem, a później coraz głośniej na ulicach Opoczna słychać, że Stanica Harcerska w Miedznej Murowanej ma być zrównana ziemią. Koszt bowiem remontu ośrodka wynosi około 800 000 zł., a jego rozbiórka zamknęłaby się w kwocie około 150 000 zł. Dla urzędników z Urzędu Miasta w Opocznie rachunek ekonomiczny jest zatem prosty. Taniej rozebrać niż pozyskać środki i wyremontować. Już w ubiegłym roku Urząd Miasta w Opocznie przeznaczył ponad 50 tysięcy na rozbiórkę kuchni i pawilonu Zuchów. W tym roku w budżecie również są zabezpieczone pieniądze na dalsze prace. Czy zatem los Stanicy został już przesądzony? I od tego momentu suche fakty ekonomiczne zastępują emocje.
Spotkanie pierwszej i ostatniej szansy
Dla wielu Opocznian Stanica w Miedznej to całe ich dzieciństwo i czasy młodości. Z kim by się nie porozmawiało to każdy wspomina Stanicę jako ośrodek, w którym spędzało się fajnie czas. Wielu Opocznian nie wyobraża sobie, aby takiego obiektu nie było. Z tych właśnie powodów jutro dojdzie do pierwszej publicznej konfrontacji środowisk zainteresowanych tym, aby Stanicę jednak nie równać z ziemią, ale wyremontować. Temat ten został wywołany na jednej z sesji Rady Miasta Opoczno, a ponieważ coraz więcej osób dopytuje o Stanicę to postanowiono zwołać społeczną debatę. Z jednej strony wirtualnego stołu zasiądzie Dariusz Kosno – Burmistrz Opoczna wraz ze swoimi urzędnikami, a z drugiej organizacje społeczne, którym bliski jest dalszy los Stanicy. Swój udział w telekonferencji zapowiedziało już udział m.in: Abstynenckie Stowarzyszenie Klubu Wzajemnej Pomocy „OPOKA”, Związek Harcerstwa Polskiego – Chorągiew Łódzka Hufiec Opoczno, Uniwersytet III Wieku, Stowarzyszenie „Pokolenie”, Jednostka Strzelecka. W telekonferencji zapowiedzieli także udział miejscy radni z Anną Ziębą – Przewodniczącą Rady Miasta na czele.
Co dalej?
Czy Stanicę da się uratować? Na to pytanie dziś nie znamy odpowiedzi, ale mamy nadzieję, że Burmistrz Opoczna, radni miejscy jak i organizacje społeczne dojdą do wniosku, że jednak warto podjąć taką próbę. Kwota remontu wbrew pozorom nie wydaje się wygórowana. Aż dziw bierze, że nie został w tej sprawie złożony wniosek do rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. A może był tylko nikt o tym nie poinformował. Na takie projekty również są dotacje. W nie tak odległej przecież Sielpi trwa rewitalizacja, która jest warta ponad 8 000 000 zł. Dofinansowanie pozyskano jeszcze w czasie, gdy nikt o COVID-19 nie słyszał.
Z resztą, po co zaglądać do sąsiedniego powiatu skoro najlepszy przykład mamy przecież z drugiej strony Zalewu w Miedznej. W ubiegłym roku Gmina Żarnów zakończyła realizację projektu zagospodarowania brzegów Zalewu w Miedznej o ogólnej wartości: 5 508 398,64 zł, z czego 3 453 007,27 zł pochodziło ze środków EFRR w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020. Jeśli udało się w Żarnowie i w Końskich to dlaczego ma się nie udać w Opocznie. Potrzebna jest tylko taka wola.
Na zakończenie warto zauważyć, że Stanicą Harcerską na swoich stronach internetowych chwali się zarówno Nadleśnictwo Opoczno jak i Hufiec Opoczno. Póki co chwalą się obiektem, na którym wisi kłódka i groźna tabliczka (na zdjęciu). Miejmy jednak nadzieję, że jutro zwyciężą pozytywne emocje nad chłodnym ekonomicznym podejściem i Stanica w Miedznej Murowanej nie pozostanie tylko w pamięci mieszkańców regionu opoczyńskiego.
Wbrew pozorom takich obiektów rekreacyjnych w województwie łódzkim nie ma zbyt wiele i warto o nie dbać. COVID – 19 zmienił także zwyczaje rekreacyjne. Wystarczyło być minionej niedzieli w Spale by zobaczyć jakie tłumy ludzi spacerowały po tej miejscowości, aspirującej do lokalnego uzdrowiska. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby Zalew w Miedznej otulały miejsca aktywności fizycznej, wypoczynku. Stanica Harcerska wiele lat w tej roli świetnie się sprawdzała i aż dziw bierze, że od kilku lat nie ma na nią pomysłu.
Czy los Stanicy Harcerskiej w Miedznej Murowanej został już przesądzony? Po jutrzejszym spotkaniu będziemy wiedzieć więcej.
„Miejmy jednak nadzieję, że jutro zwyciężą pozytywne emocje nad chłodnym ekonomicznym podejściem i Stanica w Miedznej Murowanej nie pozostanie tylko w pamięci mieszkańców regionu opoczyńskiego.” – jasne. Utrzymujmy coś przez wzgląd na „pozytywne emocje” i wspomnienia mieszkańców. Skoro obiekt od lat niszczeje, to oznacza, że nie był już atrakcyjny/potrzebny. Jak ktoś chce być sentymentalny, to niech odkupi obiekt – obciążanie budżetu przez względy emocjonalne to prosta droga do bankructwa.
I co ? Stanica ocalała ?