W Inowłodzu powiesili poborcę podatkowego
"Pokaz rzemiosła i tradycji średniowiecznych", który odbył się wczoraj na zamku Kazimierza Wielkiego w Inowłodzu zakończył się olbrzymim sukcesem. Były tańce, śpiewy, muzyczny koncert, pokaz "fire show", sztuka teatralna, a rycerska inscenizacja zakończyła się spektakularnym powieszeniem poborcy podatkowego. To kolejny dowód na to, że pieniądze z budżetu obywatelskiego województwa łódzkiego można wydać z pożytkiem dla lokalnej społeczności
Tak naprawdę wczoraj oglądaliśmy imprezę, która powinna odbyć się na wiosnę i nosić nazwę „Kramy Inowłodzkie”, ale z oczywistych względów musiała zostać przeniesiona na jesień. Wczoraj także chyba był tak naprawdę ostatni moment, aby ją zorganizować, bo rosnąca fala zachorowań na COVID-19 prawdopodobnie wkrótce znów zakończy się zakazem organizacji jakichkolwiek wydarzeń.
Wrócimy jednak do wczorajszego dnia. Od południa rozstawione wokół zamku kramy cieszyły się już sporym zainteresowaniem przyjezdnych. Na stylizowanych na średniowieczne kramach można było kupić nie tylko miody, koszyki i czy wyroby artystycznego kowalstwa, ale także nauczyć się np. strzelać z łuku. Przed oficjalnym otwarciem imprezy czas gościom umilały miejscowe ludowe zespoły: Królowianie i Brzustowianie.
– Cieszę się, że dziś widzimy się nie tylko z rycerzami, ale również z naszymi turystami. Zagrożenie epidemiologiczne szczególnie uderzyło w naszą Gminę, ponieważ stawiamy mocno na promocję i turystykę. Nie mogliśmy przeprowadzić w tym roku wielu zaplanowanych wydarzeń, więc jeszcze raz wyrażę zadowolenie, że dzisiejsze wydarzenie – organizowane w ramach budżetu obywatelskiego województwa łódzkiego – udało się zorganizować – mówił Bogdan Kącki – Wójt Gminy Inowłódz podczas symbolicznego otwarcia wydarzenia o godz. 15.00.
Tuż po przywitaniu oficjalnie gości zaczęła się inscenizacja, w czasie której poborca podatkowy domagał się do Kasztelana na Zamku w Inowłodzu zapłaty podatku. W wyniku „kłótni i walki” rycerzy poborca został pojmany i spektakularnie powieszony na moście prowadzącym przez fosę do zamku. To jednak nie był koniec atrakcji i trudno orzec co tak naprawdę było tzw. gwoździem wczorajszego programu, bo atrakcja goniła atrakcję
Dla chętnych był wykład z średniowiecznej astronomii, a także warsztaty śpiewu. Bardzo dobrze został przyjęty koncert zespołu „Łysa Góra”, a po nim na dziedzińcu zamku odbyła się sztuka teatralna inspirowana „Zemstą” Aleksandra Fredry pt. Zemsta o mur graniczny na zamku w Inowłodzu.
Wyjątkowo spektakularnie wypadały walki rycerskie. Na ringu umieszczonych przy fosie miecze krzyżowali rycerze, a szczęk ich walk był słyszany wokół całego zamku. Chyba nie ma lepszego sposobu na pokazywanie historii niż tego rodzaju inscenizacje. Widzowie mogą dosłownie poczuć namiastkę żywej historii. Wczorajszą imprezę zakończył okraszony rzęsistymi brawami pokaz „fire show” przygotowany przez Teatr Ognia Sarmata.
Po raz kolejny wczoraj okazało się, że najważniejszy jest pomysł i pasja ludzi, którzy chcąc coś zrobić szukają sposobności, a nie pretekstu by tego nie zrobić. Cichymi bohaterami wczorajszego dnia są dwie osoby: Randia Filutowska i Piotr Pastusiak, których szerokie kontakty w grupach odtwórstwa historycznego sprawiają, że zamek w Inowłodzu po prosu żyje. Organizatorzy od kilku lat bawią Inowłódz swoimi rycerskimi wydarzeniami, a przy okazji edukują i promują idee, które są im bliskie. Wystarczyło wczoraj popatrzeć z jakim zainteresowaniem na inscenizacje patrzyły dzieci. Miały prawdziwą lekcję historii, która zostanie im w pamięci – miejmy nadzieję – do kwietnia przyszłego roku, kiedy to już o normalnej porze nastąpi otwarcie kolejnego sezonu turystycznego w Gminie Inowłódz.