Świetny wynik Blasku Odrzywół, czyli analiza rundy jesiennej
Jest rok 2018, połowa czerwca, Blask właśnie schodzi z boiska pokonując 4:2 Iskrę Zbrosza Duża. Odrzywolacy kończą smutny sezon 2017/2018 na siódmej pozycji, odnosząc tyle samo zwycięstw co porażek. Sezon smutny, ponieważ od początku skazany był na „przetrzymanie”, a w związku z budową stadionu domowe mecze rozgrywane były w Potworowie. Z pewnością w tamtym momencie nie było w Odrzywole nikogo kto spodziewał się, że dalsze losy Blasku potoczą się w tak dobrym kierunku
Po spektakularnym sezonie 2018/2019 i awansie do wyższej klasy przyszedł czas na przetestowanie swoich umiejętności w A-Klasie. Pierwsza edycja 2019/2020 miała być dla Blasku sprawdzianem, ale na jesieni została brutalnie przerwana przez pandemię koronawirusa. Prawdziwa weryfikacja nastąpiła zatem w bieżącym sezonie.
Tuż przed startem rozgrywek do odrzywolskiego klubu udało się ściągnąć dwóch bardzo wartościowych piłkarzy. Linię obrony wzmocnił 19-letni Patryk Bors (wcześniej Ceramika Opoczno), a formację ataku doświadczony Łukasz Grochala (roczne wypożyczenie z KS Potworów). Jak się okazało obaj piłkarze świetnie wpasowali się do naszego zespołu.
Trzeba również przyznać, że w Blasku mamy już kilku piłkarzy, którzy mogą pochwalić się ograniem na wyższych poziomach rozgrywkowych (Jarosław Rzuczkowski, Michał Podkowiński, Wojciech Matuszczak oraz Mateusz Bińkowski). Do tego gołym okiem widać jak wielkie postępy zrobili nasi wychowankowie oraz młodzieżowcy (Kacper Bojarczuk, Sebastian Furmański, Kuba i Mateusz Karwowscy, Dawid Rogulski, Jakub Sieczkowski i najmłodszy Krystian Walczyk). Całość zgranego kolektywu uzupełniają starzy wyjadacze, reprezentujący nasze barwy od początku reaktywacji (Łukasz Rychta, Bartłomiej Rychta, Bartłomiej Sułecki, Wiktor Gut i Joachim Wiśniewski).
Początek bieżącego sezonu zaczął się dość niepewnie. W pierwszej kolejce ulegliśmy zdecydowanemu faworytowi do awansu – SKS Potworów, następnie mimo zdecydowanej przewagi w całym meczu niespodziewanie ulegliśmy na wyjeździe Sadownikowi Błędów.
Przełamanie przyniosła 3 kolejka i remis z bardzo mocnym Chojniakiem Wieniawa. Potem było już tylko lepiej. Komplet punktów wywoziliśmy z bardzo trudnych terenów takich jak Gielniów, Głuchów, Jasieniec, Chynów czy Głowaczów.
Trochę słabiej spisywaliśmy się na własnym terenie, ale ogromne znaczenie na pewno będą miały zwycięstwa z Młodzikiem Radom, Starą Błotnicą i Wulkanem Zakrzew. Rundę jesienną zakończyliśmy na rewelacyjnym, piątym miejscu w tabeli wygrywając 10 meczów, remisując 2 i przegrywając 4.
Na wiosnę czeka nas z pewnością bardzo dużo emocji. Wszystko wskazuje na to, że będziemy mogli oglądać klub z Odrzywołu w akcji z wysokości trybun. Na co możemy liczyć w rundzie rewanżowej?
Już w pierwszej kolejce pojedziemy do Potworowa na pojedynek z liderem, do którego tracimy 8 punktów. Wydaje się, że ten mecz pokaże nam w co będziemy mogli celować na koniec sezonu. Do wicelidera z Radomia, z którym na jesieni wygraliśmy, tracimy tylko 4 punkty. Kluczowym aspektem na wiosnę będzie poprawa gry z teoretycznie słabszymi przeciwnikami. KS Lesznowola, Sadownik Błędów i Powała Taczów na jesieni zabrały nam łącznie 8 punktów. Sporo kibiców zapewne wyobraża sobie co by było gdybyśmy w tych spotkaniach zgarnęli komplet zwycięstw.
Warto również pamiętać, że na przestrzeni całej rundy jesiennej borykaliśmy się z „wąską ławką rezerwowych”. Na wiosnę po kontuzjach może wrócić kilku zawodników. Miejmy nadzieję, że nie będziemy również odczuwać braków kadrowych z powodu ewentualnych kwarantann. Przy odrobinie szczęścia z pewnością możemy liczyć na historyczny wynik.
Tekst: Paweł Zając – prowadzący fanowski profil drużyny.