Ostatnie pożegnanie ks. Jana Drewniaka
W bazylice Św. Rodziny w Studziannie odbył się dziś pogrzeb ks. Jana Drewniaka C.Or., który praktycznie całe swe kapłańskie życie poświęcił Matce Boskiej Świętorodzinnej. Po Mszy Św. kondukt żałobny udał się na miejscowy cmentarz, gdzie złożono ciało ks. Jana Drewniaka w grobowcu filipińskim
Z udziałem wielu ks. Filipinów z całego kraju oraz ks. diecezjalnych, władz parlamentarnych i samorządowych, a także wielu Wiernych odbył się dziś pogrzeb ks. Jana Drewniaka, który zmarł w dniu 17 października 2022 r. w wieku 94 lat i 69 roku kapłaństwa. Mszy Św. koncelebrowanej przewodniczył ks. Mirosław Prasek – Prokurator Krajowy Księży Filipinów, który wygłosił także homilię.
W niej wiele słów poświęcił ks. Janowi Drewniakowi, przybliżając zgromadzonym w bazylice jego życie osobiste oraz duchowe. Podkreślił, że za wyjątkiem 5-leciego okresu pracy kapłańskiej w Genui całe swoją kapłańską drogę przebył w Studziannie, będąc świadkiem m.in. koronacji Obrazu św. Rodziny. Mówił także o ostatnich dniach życia, w których ks. Jan zmagał się już z bardzo ciężką chorobą, ale nawet wówczas obowiązki kapłańskie wobec Boga były dla niego najważniejsze. W homilii nie zabrakło także bardziej prywatnych wspomnień.
– Wszyscy którzy go znali wiedzieli, że gdy przychodziło się do klasztoru studziańskiego w jego pokoju zawsze było małe esspresso, aż na korytarzu unosił się zapach kawy. Gościnność typowo świętofilipowa przy otwartych drzwiach. A w tych ostatnich jego latach to drzwi musiały być otwarte, żeby można było wejść i pocieszyć, pomóc, przynieść komunię świętą. Tego espresso nie dało się tak szybko wypić. Było mocne, gorące, ale jego życie takie właśnie było – pełne dynamiki, gorące, pełne ekspresji, miłości – mówił ks. Mirosław Prasek – Prokurator Krajowy Księży Filipinów.
Po nabożeństwie ks. Jana Drewniaka pożegnał także ks. kan. Mieczysław Głogowski – dziekan dziekanatu opoczyńskiego. W imieniu władz parlamentarnych i samorządowych głos zabrał Robert Telus – Poseł na Sejm RP, który również nawiązał do prywatnych wspomnień i espresso u ks. Jana, które jak podkreślił było jego symbolem. W imieniu miejscowych Filipinów głos zabrał ks. Jerzy Cedrowski – superior, który wspomniał ks. Jana i przybliżył ostatni okres dwóch lat, gdy duchowny zmagał się już z poważnymi problemami zdrowotnymi. Głos zabrał także przedstawiciel rodziny, który podziękował za obecność i modlitwę.
Po Mszy św. uczestnicy udali się w kondukcie żałobnym na miejscowy cmentarz, gdzie w filipińskim grobowcu spoczęły doczesne szczątki ks. Jana Drewniaka.