Fryzjerstwo to nie zawód, ale pasja

Z Patrycją Rogulską – ze Studia Urody „Patja” w Drzewicy rozmawiamy o pasji do fryzjerstwa i wszystkim co związane z właściwą pielęgnacją włosów
– W jaki sposób zainteresowała się Pani fryzjerstwem?
– Fryzjerstwem interesowałem się do najmłodszych lat. Pamiętam, że jak byłam mała to obcinałam lalkom włosy, farbowałam je za pomocą kalki. Później, po ukończeniu gimnazjum nie zdecydowałam się jednak na szkolę zawodową fryzjerską, ponieważ wybrałam naukę w liceum. Zależało mi na maturze. Nadal jednak fryzjerstwo mnie ciągnęło. Pamiętam z czasów szkolnych, że razem z koleżankami obcinałyśmy włosy w łazienkach i miałyśmy przez to kłopoty u pani woźnej. Dopiero po skończonym liceum wybrałam policealne studium fryzjerskie i to był mój w pełni świadomy wybór związania się z tym zawodem. W czasie studium pracowałam już w salonie fryzjerskim i wiedziałam, że to jest mój pomysł na życie. Postanowiłam jednak dalej zwiększać swoje kwalifikacje i wybrałam studia kosmetologiczne w Łodzi, które dały mi dodatkową wiedzę.
– Czy fryzjerstwo to dla Pani zawód czy pasja?
– Od zawsze powtarzam, że fryzjerstwo dla mnie to nie zawód, ale pasja. Nie znam i mam nadzieję, że nie poznam osób, które ta profesję traktują jako zawód i przychodzą do pracy, bo muszą. Nie wyobrażam siebie w roli osoby przychodzącej do gabinetu i spoglądającej na zegarek i odliczania godzin do wyjścia. W mojej pracy dzień jest dla mnie zawsze za krótki.
– Czy ma pani swoich mistrzów?
– Mistrz dla wszystkich fryzjerów może być tylko jeden – Antoni Cierplikowski. To przykład człowieka, który dzięki swojej pasji osiągnął wszystko w tej dziedzinie. Myślę, że osoba Antoine to także dobry przykład dla tych, którzy pasjonują się innymi dziedzinami ludzkiej aktywności niż fryzjerstwem. Człowiek z niewielkiego Sieradza podbił cały świat. To dowód, że prawdziwa pasja i wytrwałość potrafi pokonać wszystkie przeszkody i zawojować cały świat.
– Czy kobiety przychodzą do Pani z gotowym pomysłem na siebie, czy raczej zdają się na Pani zmysł?
– Zdarzają się przypadki kobiet, które przychodzą ze zdjęciem jakieś fryzury podpatrzonym w Internecie, na Fejsie, czy coraz bardziej popularnym Instagramie i chcą, abym im dokładnie taką fryzurę zrobiła. Czasami wykonuję takie fryzury, ale chcę zaznaczyć, że nie każda fryzura pasuje do każdej kobiety. Efektowna fryzura podejrzana na jakimś medium społecznościowym, w dodatku, której zdjęcia zrobił dobry fotograf i w dobrym oświetleniu może zupełnie inaczej wyglądać na żywo, a już zupełnie nie pasować do innej kobiety. Każda kobieta ma inny owal twarzy, inne włosy, inną figurę i co to ładnie wygląda na sztucznie podkręconym zdjęciu niekoniecznie może dobrze wyglądać na żywo i na innej głowie. Nie będę ukrywać, że jak widzę, że znaleziona w sieci na zdjęciu fryzura nie będzie pasować do osoby, a osoba taka nadal się upiera przy jej wykonaniu to odstępuję od wykonania takiej usługi. Chcę być po prostu uczciwa wobec swojego zawodu i sumienia. Dla mnie bardzo ważna jest satysfakcja z wykonywanej pracy i nie chcę robić rzeczy, które nie pasują do osoby. Efekty mojej pracy widzi każdy przechodzień, a także inni fryzjerzy. Poniekąd moja praca to jakby podpis. Nie chcę być podmiotem krytycznych uwag ze strony innych fryzjerów, którzy będą twierdzić, że zaproponowałam niewłaściwą fryzurę do osoby. Nikt przecież na ulicy nie będzie wiedział o tym, że ktoś się na taką fryzurę po prostu uparł.
– Czy zdarzyło się pani odwieść klientkę od swojego pomysłu i w zamian coś zaproponować innego skutkiem czego klientka była zadowolona?
– Bardzo często przychodzą kobiety i oczekują radykalnych zmian np. brunetki na blondynkę. To bardzo radykalna zmiana nie tylko z powodów technicznych, ale także estetycznych. Taka zmiana powoduje bardzo dużą ingerencję w strukturę włosa i nie da się uzyskać efektu ładnego włosa podczas tylko jednej wizyty – przy takiej właśnie radykalnej zmianie. Zazwyczaj w takich sytuacjach proponuję coś pośredniego i w efekcie negocjacji z klientką udaje się uzyskać po pierwsze ładny kolor włosów, a po drugie zadowolenie klientki.
– Skąd pani czerpie inspiracje?
– Inspirację czerpię często z Internetu, ale nie ukrywam, że najwięcej pomysłów dostarczają mi szkolenia, w których często uczestniczę. Są one niesamowitym źródłem nowych pomysłów, wymiany doświadczeń z innym fryzjerami, a także możliwością poznania światowych trendów. Bardzo często szkolenia te prowadzą uznani fryzjerzy z całego świata, więc stanowią oni dla mnie niesamowitą inspirację. Można by poddawać w wątpliwość czy takie osoby nie są sztucznie promowane przez koncerny, ale nas fryzjerów ciężko jest oszukać i jeśli by takie szkolenie prowadziła osoba, która proponowałaby rozwiązania lub pomysły, które w naszych oczach nie byłoby wiarygodne to po raz drugi na takie szkolenie nikt by się z branży nie wybrał.
– Prowadzi Pani także akcje „oddawania” włosów na rzecz chorych.
– Tak. Zbieramy czy też oddajemy włosy na Stowarzyszanie „Mówimy NIEboRAKOWI”, ponieważ z nimi nawiązałam stałą współpracę. To stowarzyszenie zajmuje się robieniem peruk dla dzieci po chemioterapii. Akcja jest prowadzona cały czas. Zachęcam do przychodzenia do mojego salonu i ścinania włosów oraz ich przekazywania. „Oddać” włosy może osoba, której długość obciętych włosów wynosi co najmniej 30cm. Nie mogą to być włosy czarne, ponieważ są one przeznaczone dla dzieci. Nie mogą to być także włosy rozjaśnione. Oddawać włosy mogą zarówno kobiety, mężczyźni, jak i dzieci. Najwięcej w moim salonie pojawia się dzieci, które ścinają włosy. Bardzo mnie cieszy, że osoby w tak młodym wieku mają już taką dużą dojrzałość emocjonalną, ponieważ wiedzą dla kogo te włosy są przeznaczone. Co więcej, zdarzają się przypadki, że dzieci świadomie zapuszczają włosy, a gdy te osiągną odpowiednią długość to ścinają je z przeznaczeniem dla potrzebujących rówieśników. Każde dziecko dostaje dyplom na pamiątkę, że ofiarowało włosy dla swoich chorych rówieśników.
– Czy na jesień, zimę warto „inwestować” w włosy, skoro i tak skrywamy je pod czapką?
– Już nie ma u nas aż tak nieprzyjaznych pogodowo jesieni czy zimy, że skrywamy włosy pod czapką. Kiedyś tak faktycznie było, ale teraz te pory roku są stosunkowo łagodne, a więc mogę powiedzieć, że ten swego rodzaju mit został już obalony. Włosy to wizytówka człowieka i warto o nie dbać o każdej porze roku.
– Dla mężczyzny wizyta u fryzjera to zabieg podobny do mycia zębów – po prostu estetyczna konieczność. W przypadku kobiet jest inaczej. Dlaczego?
– …bo kobieta chcę się podobać mężczyznom. Że mężczyźni to wzrokowcy nie trzeba chyba nikogo specjalnie przekonywać. Przy pierwszym kontakcie z drugą osobą na wstępie oceniamy za wygląd i włosy są jednym z atrybutów kobiecej urody. Kobieta poprzez wizytę u fryzjera zwiększa swój poziom samozadowolenia, a także chce lepiej wyglądać od swoich koleżanek.
– No tak, kobiety „inwestują” we fryzury, a mężczyźni i tak ich najczęściej nie zauważają. Co by chciała Pani powiedzieć mężczyznom, aby zaczęli zwracać uwagę na fryzur kobiet.
– Włosy dla kobiety są bardzo istotnym atrybutem kobiecości. Jak mężczyzna zauważy nową fryzurę u kobiety to na pewno wpłynie to pozytywnie na jej lepsze samopoczucie. W takiej sytuacji mężczyzna na pewno szybciej załatwi sprawę, np. w urzędzie, a jeśli kobieta jest jego partnerką to na pewno złapie dodatkowe „plusy” u niej poprzez jej docenienie. Kobieta poczuje się jak na początku znajomości kiedy to mężczyzna ciągle o nią zabiegał. Wniosek jest jeden. Jak mężczyzna doceni nową fryzurę u kobiety to na pewno wyjdzie mu to na dobre.
– Jakich rad by Pani chciała udzielić w zakresie pielęgnacji włosów?
Powinniśmy nauczyć się dbania o swoje włosy i skórę głowy w domowych warunkach. Bardzo ważny jest dobór właściwych kosmetyków. Przy czym należy pamiętać, że drogi kosmetyk nie zawsze oznacza dobrego kosmetyku. Powinniśmy zwracać uwagę także na dokładne mycie głowy. W przypadku kobiet zawsze myjemy głowę dwa razy, a dopiero później nakładamy odżywkę. Nigdy nie powinno się pocierać włosów na długościach, ponieważ mechaniczne pocieranie uszkadza strukturę włosa. Nie każdy też wie, że dzisiejsza wizyta u fryzjera może nawet zastąpić zabieg medycyny estetycznej. Podam prosty przykład w przypadku mężczyzn. Dla wielu Panów utrata włosów jest problemem. W takich przypadkach niektórzy myślą, że pomoc może zapewnić tylko zabieg medycyny estetycznej, a tak nie jest. Są już tak zaawansowane kosmetyki, że ewentualne ubytki można zatuszować podczas jednej wizyty. Wiele osób nie docenia postępu technologicznego w naszej branży. Zanim zatem zaczniemy myśleć o skomplikowanych zabiegach wybierzemy się najpierw do fryzjera, bo może pomoc uzyskamy na pierwszej wizycie i zaoszczędzimy sobie w ten sposób mnóstwo czasu, stresu i co ważne pieniędzy.
Super!
Piękny wywiad!!! Gratulujemy Patrycjo pasji!!! Gratulujemy profesjonalizmu!!! Pozdrawiamy Cię Patrycjo serdecznie 🙂 Twojego rozmówcę również 🙂
Dziękuję! :*
Nasza najlepsza fryzjerka! Super babka z Ciebie!
Dziękuję 🙂
[…] z Patrycją Rogulską dostępna jest TUTAJ. Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii i życzymy inspiracji, bo karnawał tuż, […]
Każdy fryzjer marzy o otwarciu własnego salonu. Jeśli planujecie wystartować z własnym biznesem, pamiętajcie, że podstawa to dobre wyposażenie.