autor wpisu: Autor | komentarzy (1)
Spotkanie z dr. hab. Dariuszem Rogutem, dyrektorem łódzkiego oddziału IPN
We wtorek, 16 listopada 2021 roku, w Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 1 im. Tadeusza Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim, odbyło się spotkanie z dr. hab. Dariuszem Rogutem, dyrektorem Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi
Jolanta Nikodemska – Wicedyrektor ZSP nr 1 powitała zaproszonych na spotkanie gości, wśród których byli: Mariusz Węgrzynowski – Starosta Powiatu Tomaszowskiego, Elżbieta Łojszczyk i Marek Kubiak – członkowie Zarządu Powiatu, Beata Stańczyk – naczelnik Wydziału Oświaty i Sportu Starostwa Powiatowego w Tomaszowie Mazowieckim oraz uczniów Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 2 i uczniów klas pierwszych, drugich i trzecich z II Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Tomaszowie Mazowieckim, którzy przybyli z dyrektorem II LO, Arkadiuszem Broniarkiem.
„Drodzy Państwo, dzisiaj w tomaszowskich szkołach, w Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 1 i w Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 8, gościem wyjątkowym jest dyrektor IPN-u Instytutu w Łodzi, pan profesor doktor habilitowany Dariusz Rogut. Piękna, wspaniała lekcja historii, takiej historii, której młodzież nie zna. My musimy poznawać historię Polski. tą trudną, dramatyczną po to, żebyśmy już nigdy więcej nie stracili niepodległości, ale też żebyśmy wiedzieli, jak wyglądały losy naszych przodków. jak one były dramatyczne, i to, o czym powiedział pan profesor, żeby też nigdy więcej nikt nie chciał tej historii zakłamać, żeby nie były przedstawiane fakty, które nie są zgodne z prawdą. Bardzo serdecznie dziękuję panu profesorowi za tą dzisiejszą wizytę w tomaszowskich szkołach, Mam nadzieję, że będą kolejne wizyty i równie ciekawe sprawy związane z naszą dramatyczną historią będą przywoływane, bo to, co jest ważne, Instytut Pamięci Narodowej powstał po to, żeby właśnie takie sprawy, dotyczące naszej historii przedstawiać, wyjaśniać, żeby również ścigać tych wszystkich, którzy są odpowiedzialni za mordowanie Polaków, za to, co spotkało nasz naród, ale też kwestia budzenia świadomości, szczególnie u młodzieży, wśród młodego pokolenia, żeby miała świadomość, że to wszystko, co kiedyś miało miejsce, rzutuje też na naszą przyszłość, na naszą teraźniejszość, Historię Polski każdy Polak powinien znać. Wtedy będziemy mieli na tyle ugruntowaną wiedzę, że mam nadzieję, że w przyszłości już nigdy nie dojdzie do tego, że stracimy niepodległość. Ta państwowa instytucja, która została powołana 22 lata temu, wykonuje ciężką pracę, związaną z przywróceniem godności, z przywróceniem pamięci o polskich bohaterach. Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim pracownikom Instytutu Pamięci Narodowej, ale chcemy też prosić o to, żeby mogli przekazywać jak najwięcej informacji o tej naszej polskiej historii.” – podziękował za wykład Dariuszowi Rogutowi Mariusz Węgrzynowski – Starosta Powiatu Tomaszowskiego.
Dr hab. Dariusz Rogut opowiedział o niemieckim obozie dla dzieci przy ul. Przemysłowej w Łodzi. Pierwszych więźniów w obozie zarejestrowano 11 grudnia 1942 r., choć formalnie rozpoczął on działalność już dziesięć dni wcześniej. Jego oficjalna nazwa brzmiała Prewencyjny Obóz Policji Bezpieczeństwa dla Młodzieży Polskiej w Łodzi. Obóz przede wszystkim spełniał funkcję „olbrzymiego warsztatu pracy”. Kilkunastogodzinna praca w obozie była ponad siły dzieci. Wykonywały ją w stresie, w bardzo złych warunkach, często były bite, głodzone i wciąż poniżane przez nadzorujący je personel. Wytchnienia nie mogły zaznać nawet we śnie, gdyż pomieszczenia budynków oraz baraków były wychłodzone, prycze przepełnione, a brak odpowiednich środków sanitarnych skutkował chorobami skóry oraz plagą wszy i pcheł. Dodatkowo z początkiem 1944 r. w obozie wybuchła epidemia tyfusu, a zarażone dzieci leczono w szpitalu na terenie getta. Śmierć następowała również na skutek wychłodzenia oraz głodu, co nie było rzadkim zjawiskiem, gdy uzmysłowimy sobie, że dzieci zsyłano do karceru. Stosowano również chłostę, która były stałym elementem obozowego rygoru. Dzieci źle pracujące piętnowano czerwonym krzyżem malowanym olejną farbą na plecach wierzchniego okrycia i kierowano je do tzw. karnej kompanii, gdzie obowiązywały zmniejszone racje żywnościowe.” – opowiadał dr hab. Dariusz Rogut.
Młodzież miała możliwość obejrzeć film o niemieckim obozie dla dzieci i wysłuchać piosenki „Było takie miejsce” w wykonaniu rapera Bastiego.
Relację ze spotkania można obejrzeć TUTAJ.
A rząd pisu od 2015 r kupił najwięcej w historii limuzyn produkcji niemieckiej… Mogł kupić amerykańskie, francuskie, japońskie. Ale nie idą niemieckie….