Spadł grad wielkości kurzych jaj, ale na szczęście nie u nas. Strażacy z Przysuchy uspokajają
Wczorajsze prognozy pogody były bardzo niepokojące. Na szczęście w naszym regionie jedynie na strachu się skończyło
Pierwsze wczorajsze poranne prognozy zapowiadały bardzo niespokojne popołudnie. Miały wystąpić burze, duże opady deszczu oraz mówiło się także o możliwości wystąpienia tornad. IMGW wydał ostrzeżenie 2 stopnia dla województwa świętokrzyskiego i mazowieckiego. Sąsiadujące z terenem Powiatu Przysuskiego od południa powiaty oczekiwały najgorszego. Zjawiska atmosferyczne nie znają granic, więc zachodziło duże prawdopodobieństwo, że niebezpieczne zjawiska skierują się dalej na północ.
Późniejsze prognozy, popołudniowe zapowiadały z kolei bardzo niespokojną noc. Jedna z burz miała przejść w okolicach Radomia.
https://www.facebook.com/radaropadow/posts/698054083955574
W takich sytuacjach nigdy nie wiadomo czego się spodziewać. Miejscami prognozy potwierdziły się i było bardzo niebezpiecznie. W okolicach Brzeska spadł grad wielkości kurzych jaj. Udostępnione zdjęcia przez profil „Polscy łowcy burz” naprawdę przerażają. Takie lodowe kule z łatwością mogą przebić szybę w aucie lub zranić, a nawet zabić człowieka.
https://www.facebook.com/lowcyburz/posts/10157271076952332
Nie wszędzie odbyło się bez strat. Najbardziej ucierpiało województwo lubelskie i świętokrzyskie. Spore zniszczenia są w miejscowości Majdan Zahorodyński w pow. chełmskim (woj. lubelskie), gdzie w nocy około 01:00 przeszła burza powodując straty w drzewostanie i w sieciach energetycznych.
https://www.facebook.com/lowcyburz/posts/10157271309352332
Ponieważ niekorzystne zjawiska kierowały się w naszym kierunku postanowiliśmy sprawdzić, czy nie wyrządziły szkód na terenie powiatu przysuskiego, który leży w bezpośrednim sąsiedztwie województwa świętokrzyskiego.
– Noc minęła spokojnie. Nie odnotowaliśmy żadnych wyjazdów związanych z wystąpieniem niekorzystnych zjawisk meteorologicznych – wyjaśnia dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Przysusze.
Po raz kolejny w naszym regionie skończyło się tylko na strachu, ale po raz kolejny żywioły pokazały swoją siłę.