Postępowanie karne w sprawie tragedii na przejeździe kolejowym w Ciebłowicach zakończone
16 lutego 2019 r. Policja w Tomaszowie Maz. otrzymała informacje o zderzeniu samochodu osobowego z pociągiem na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Ciebłowicach. W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniosło dwóch mężczyzn (obaj jechali samochodem). Niedawno zakończyło się postępowanie karne w tej sprawie
O tym tragicznym zdarzeniu mówiła cała Polska. Temat w chwili zdarzenia zdominował wszystkie stacje informacyjne i portale ogólnopolskie Do wypadku doszło około godz. 16.30. Pod kołami pociągu relacji Kraków – Poznań, w których podróżowało około 200-300 osób zginęło dwóch mężczyzn. 43-letni i 63 letni. Obaj pochodzili z terenu Gminy Rzeczyca i w dodatku byli ze sobą spokrewnieni: teść i zięć. Początkowo nie znane były okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Przejazd kolejowy jest niestrzeżony, ale znajduje się tam znak „STOP” oraz działa sygnalizacja.
Okoliczności wypadku zostały dopiero ustalone w wyniku postępowania karnego, które toczyło się na podstawie art. 177 § 1 i 2 Kodeksu Karnego. W myśl tego przepisu, kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
W czasie postępowania dowodowego zabezpieczono m.in. nagranie z videorejestratora pociągu, na którym widać, że kierujący samochodem osobowym marki Opel 43-letni mężczyzna nie zastosował się do znaku „STOP” i wjechał wprost pod pociąg, doprowadzając do wypadku, w którym zarówno sam jak i jego pasażer ponieśli śmierci. W wyniku postępowania ustalono także, że kierowca pojazdu jak i maszynista byli trzeźwi. W tej sytuacji za jedynego winnego spowodowania wypadku uznano kierującego Oplem 43-letniego mężczyznę, które zignorował obowiązujące w tym miejscu znaki drogowe.
– Postępowanie zakończono 16 czerwca 2019 r. postanowieniem o umorzeniu na podst. art. 17 par. 5 kpk ( z powodu śmierci sprawcy ) – wyjaśnia Witold Błaszczyk – Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Tryb.
Był to jeden z najtragiczniejszych wypadków w tym roku w naszym regionie.