Oto laureaci Grand Prix festiwalu w Odrzywole
46 wykonawców pojawiło się dziś na scenie hali sportowej w Odrzywole
XI Festiwal Kapel, Zespołów, Śpiewaków Ludowych Kół Gospodyń Wiejskich i Stowarzyszeń Ziemi Przysuskiej 2018 przeszedł do historii. Po raz kolejny spotkali się w dziś w Odrzywole wykonawcy muzyki ludowej oraz jej wielbiciele. Hala sportowa już tradycyjnie pękała w szwach.
– Zaczynaliśmy dekadę temu od kilku wykonawców. Dziś mamy sukces frekwencyjny i to zarówno po stronie muzycznej jak i publiczności. Promujemy tradycje i chcemy to robić dalej. Mam też na nadzieję, że jak nas kiedyś zabraknie to inni będą nasz pomysł kontynuować, bo to piękna tradycja i trzeba o nią dbać – powiedział dla naszego portalu, Marian Kmieciak – Wójt Gminy Odrzywół.
Festiwal zaczął się właśnie od powitania gości przez gospodarza, czyli Wójta Gminy Odrzywół, a także współgospodarza, Mariana Niemirskiego – Starosty Powiatu Przysuskiego. Wśród gości nie zabrakło parlamentarzystów oraz Wójtów z sąsiednich gmin, ale najważniejszym gościem dzisiejszego dnia była muzyka ludowa. Przesłuchania zaczęły się od zespołów dziecięcych. Na scenie rywalizowały cztery zespoły: Bielińska Polka, Zespół dziecięcy „ Stokrotki”, Zespół Ludowy „Borki” oraz Papryczki z Potworowa. Laureatem Grnad Prix został zespół „Borki”.
Następnie scene we władanie wzięli dorośli wykonawcy, którzy rywalizowali w następujących kategoriach: zespół ludowy, najlepsza kapela, solista-instrumentalista, solistka oraz stoisko Stowarzyszeń i KGW. Tylko ta ostatnia kategoria nie miała muzycznego charakteru, ponieważ oceniane były kulinaria przygotowane przez Stowarzyszenia i KGW Ziemi Przysuskiej.
Na scenie królowały oberki i polki grane na harmoniach dwu, a nawet trzyrzędowych w towarzystwie skrzypiec, czy basów, a także bębnów. Ewenementem był występ Wiesławy Gromadzkiej, która jako jedyna zagrała na harmonii pedałowej. W połowie muzycznych prezentacji Jury dokonało wyboru najefektowniejszego stoiska przygotowanego przez miejscowe stowarzyszenia, a później na scenę wróciła muzyka.
Aby zrozumieć jaki status mają artyści grający dziś na scenie hali w Odrzywole warto podać kilka przykładów. Wśród wykonawców była m.in. Kapela Romana Wojciechowskiego ze Sławna, która w tym roku zdobyła główną nagrodę na 52. Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym, a we wrześniu została laureatem IV Turnieju Muzyków Prawdziwych w Szczecinie. Kapela Lipców nagrała swoją pierwszą płytę, które wydało Muzeum w Radomiu. Jana Kmitę niedawno mogliśmy oglądać na TVP Kultura. Maria Siwiec to laureatka nagrody im. Kolberga. To oczywiście wycinek artystów, którzy dziś się pojawili na scenie oraz wycinek ich artystycznych wyróżnień.
Jedynym mankamentem dzisiejszej uczty muzycznej był brak punktualności niektórych artystów, ale to możemy zrzucić na karb dzisiejszych warunków pogodowych, bo pierwszy śnieg, który dziś pojawił się na drogach spowodował, że drogi częściowo stały się nieprzejezdne. Na szczęście z opóźnieniem, ale dotarli wszyscy. Ostatecznie nagrody otrzymali. W kategorii „najlepszy zespół ludowy” Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Nowomiejskiej.
– Cieszymy się ogromnie z tego wyróżnienia. Tym bardziej, że na festiwal jechaliśmy z przygodami. Dziś były okropne warunki na drogach. Jesteśmy wdzięczni, że organizatorzy poczekali na nas występ – mówili w rozmowie z nami uczestnicy zespołu tuż po odebraniu nagrody.
Laureatem Grand Prix w kategorii „solista” został Roman Wojciechowski ze wspomnianej już powyżej Kapeli ze Sławna. – Ten rok muzycznie jest dla nas bardzo dobry. Jesteśmy doceniani na wielu tegorocznych festiwalach – mówił bezpośrednio po odebraniu nagrody laureat.
W kategorii Stowarzyszeń nagrodę odebrało Stowarzyszenie „Niezapominajki” z Gminy Rusinów. – Ogromnie się cieszymy. Nawet nie wiemy co powiedzieć. Istniejemy już 10 lat i po raz pierwszy udało nam się wygrać – mówiły członkinie Stowarzyszenia.
W kategorii „solista” nagrodę odebrała Teresa Paluch, a w kategorii „kapela” zwyciężyła Kapela Pańczaków, która na zakończenie Festiwalu dała dodatkowy koncert. Za najlepszych tancerzy zaś uznano Ewę Ziętek i Stanisława Bielawskiego.
Obserwując dzisiejszy koncert można było odnieść wrażenie, że muzyka jest ważniejsza niż nagrody i regulaminy. Uczestnicy konkursu mieli 9 minut na pokazanie swoich umiejętności, a przed upływem zaplanowanego czasu odzywał się głos elektronicznego koguta, który był sygnałem, że czas już kończyć. Budziło to irytacje niejednego z wykonawców, którzy chcieli grać i grać, i grać. Prawdziwy triumf muzyki na urzędowymi schematami. Tańcząca przy oberkach i polkach publiczność udowadniała, że tradycyjna muzyka ludowa ma się dobrze i jest na nią zapotrzebowanie. To chyba największa wartość dzisiejszego festiwalu w Odrzywole. – Do zobaczenia za rok – mówił na pożegnanie Starosta Przysuski i trudno sobie wyobrazić, aby nie było tego festiwalu za rok.
Na koniec warto rozprawić się z pewnym mitem krążącym wokół tego festiwalu. W nazwie ma „ziemi przysuskiej”, ale mogą w nim występować artyści nie tylko z terenu Powiatu Przysuskiego, więc zachęcamy, bo festiwal jest naprawdę wyjątkowy.