Jest pierwszy artystyczny mural w regionie. Cztery metry gotyckiego arcydzieła
Codex Manese to najważniejszy zbiór średniowiecznej poezji niemieckiej spisany na pergaminie w pierwszej połowie XIVw.
Dodatkowym atutem Codex Manese jest bardzo bogata ilustracja. To właśnie dzięki tym ilustracjom została przekazana potomnym wiedza o przedmiotach codziennego użytku, strojach i znakach heraldycznym ówczesnej epoki. Teraz grafikę przedstawiającą uprowadzenie możemy oglądać w Inowłodzu w ramach zapoczątkowanej akcji przez Randię Filutowską i Piotra Pastusiak – mieszkańców Inowłodza pod nazwą Iluminowany Inowłódz. To pierwsza taka akcja w regionie, którą – za pozwoleniem autorów – nazywamy muralem, choć przymiotnik artystyczny poprzedzający słowo „mural” jest jak najbardziej wskazany. Grafika, która właśnie została odsłonięta w Inowłodzu odbiega stylistyką charakteryzującą murale, które do tej pory widzieliśmy. Nie jest nam znany pomysł, aby w formie murala skopiować średniowieczne malowidła, ale jeśli miało tak się stać to jedynym miejscem właściwym w naszym regionie do tego jest właśnie Inowłódz. Nadanie praw miejskich dla Inowłodza, powstanie zamku Kazimierza Wielkiego jest dość blisko datowane powstania Codex Manese. Wieki średnie to najbardziej dynamiczny rozwój miasta i jego strategiczne znaczenie na szlakach handlowych. Odwoływanie się zatem do średniowiecznych tradycji przez Inowłódz jest jak najbardziej uzasadnione i odsłonięta własnie grafika jest tego bardzo interesującym przykładem.
– Pomysł nie jest nowy, ale dopiero w Inowłodzu mogliśmy go zrealizować. Nie udałoby się bez pomocy życzliwych osób. Sąsiad udostępnił nam ścianę swojego domu, odświeżył ją i ustawił rusztowanie. Bardzo dużo wiary w powodzenia pomysłu dały nam pozytywne reakcje, które dostawaliśmy od naszych znajomych. Chcemy projekt dalej rozwijać i docelowo marzy nam się ścieżka turystyczna, która prowadziłaby szlakiem inowłodzkich zabytków i naszych iluminacji – mówi Randia Filutowska.
Na profilu Kasztelanii Inowłodzkiej w mediach społecznościowych został zorganizowany plebiscyt na wybór grafiki z Codex Manese, która upiększy Inowłódz. Do wyboru były trzy motywy: Polowanie, Pojedynek, Uprowadzenie. Wybór śledząc profil padł na Uprowadzenie jako grafikę najbardziej romantyczną. Jak widać miłość fascynuje nie tylko poetów i malarzy od wieków najdawniejszych, ale również i dziś wywołuje emocje. Randia Filutowska i Piotr Pastusiak zaakceptowali wybór większości i przystąpili do pracy. Póki stało rusztowanie, które zasłaniało wykonywane malowidło efekt nie był zbyt dobrze widoczny. Teraz jednak, szczególnie popołudniową porą, gdy słońce po zachodniej stronie dobrze oświetla ścianę efekt jest wyjątkowej urody i podejrzewamy, że już wkrótce miejsce stanie się ulubionym przez turystów zwiedzających Inowłódz i każdy będzie chciał na tle takiej grafiki zrobić pamiątkowe zdjęcie.
Po raz kolejny okazało się też, że nic nie zastąpi dobrego pomysłu. Pomysł i pasja dwojga ludzi sprawiła, że Inowłódz zyskał atrakcję, którą z dumą można pokazywać wszędzie. Cztery metry gotyckiego malowidła w miejscu, które na to zasługuje jak żadne inne.
Projekt został zrealizowany przez Fundację na rzecz odtwórstwa historycznego rzemiosł i sztuk dawnych Fibula. Grafika znajduje się na budynku przy ulicy Tuwima, nieopodal apteki i najlepiej jest widoczna dla jadących od strony Opoczna i Radomia. Niestety, jeśli jedzie się od strony Tomaszowa Maz. lub Rawy Mazowieckiej trzeba zawrócić, ponieważ od tej strony malowidło jest niewidoczne.