Niespotykane zjawisko świetlne nad Inowłodzem. Co to było?
Dziś wieczorem jadąc w kierunku Inowłodza można było na niebie zaobserwować niespotykane zjawisko. Już z dala można było zauważyć wielkie skupisko świetle, które rozświetlało niebo w okolicach zamku Kazimierza Wielkiego
Jadąc drogą krajową nr 48 od strony Radomia można było jeszcze przed Inowłodzem zobaczyć, że na niebie „zawisł” w powietrzu świetlisty punkt. Był on zbyt wysoko umieszczony, aby pomylić go z lampą i zbyt nisko, aby pomylić go z księżycem. A po drugie, lampy nie dają tak mocnego światła, a księżyc „nie świeci” na biało. Przejeżdżając przez Inowłódz można było się zorientować, że ów świetlisty punkt zawisł dokładnie nad zamkiem. Wszystko się jednak wyjaśniło, gdy osoba zaintrygowana tym niecodziennym zjawiskiem postanowiła udać się w okolice zamku. Parking przed zamkiem, który był pełen samochodów o tej porze dnia też mógł budzić dziwne skojarzenia, ale już najbliższe otoczenie zamku wyjaśniło zagadkę. Statywy, lampy i mnóstwo sprzętu filmowego zdradzało, że w Inowłodzu znów zagościła ekipa „Korony Królów”.
Tym razem zdjęcia były realizowane po zachodniej stronie zamku, a świetlisty punkt to nic innego jak wielki reflektor, który oświetlał plan filmowy. Dzięki kolejnym planom filmowym wiemy, że inowłodzkie plenery będą nadal gościły w tym serialu. Do tej pory zamek występował dość regularnie w serialu, a kościół św. Idziego „zagrał” opactwo w Tyńcu. Zapewne za jakiś czas będziemy mogli zobaczyć w serialu jak zamek wygląda nocą.
Super ????
Dobra wiadomość 🙂 Promocji cd 🙂
????