Znów zabili generała SS Wilhelma Fritza Roettiga
Wczoraj w Opocznie obyła się interesująca inscenizacja historyczna
Ten epizod z początków II wojny światowej nie jest zbyt powszechnie znany, więc dobrze się stało, że Muzeum Regionalne w Opocznie oraz Gmina Poświętne zdecydowały się na organizację tej inscenizacji, ponieważ przybliżyła ona wydarzenia, które latami znane były tylko nielicznym. Chodzi mianowicie o udany zamach na życie generała SS Wilhelma Fritza Roettiga, który miał miejsce 10 września 1939 r. na drodze prowadzącej z Inowłodza do Opoczna, na wysokości miejscowości Buczek.
W ostatnim czasie w historii pojawił się tzw. nurt historii alternatywnej, w której w sposób teoretyczny rozważa się hipotetyczne warianty przebiegu wydarzeń. Poddając się tej modzie można by postawić pytanie. W jaki sposób potoczyłyby się losy II wojny światowej, gdyby Wilhelm Fritz Roettig, który już w pierwszych dnia wojny zdążył sobie zasłużyć na przydomek „kata Śląska” nie zginął? Udany zamach na opoczyńskiej ziemi być może uratował życie wielu osobom. Nigdy się tego nie dowiemy, bo wszak to tylko alternatywna wersja historii. Dokładnie jutro będziemy obchodzić 78 rocznicę zamachu, w którym zginął pierwszy niemiecki generał po wybuchu II wojny światowej.
Ci, którzy wczoraj udali się do Opoczna mogli naocznie zobaczyć jak mogły wyglądać wydarzenia, które niewątpliwie wpłynęły na historię II wojny światowej. Historyczne stroje rekonstruktorów, pojazdy i broń z epoki były żywą lekcją historii, które lepiej przemawia niż niejeden podręcznik historii. Oddając honor prawdzie historycznej trzeba zauważyć, że w czasie tej potyczki zginął nie tylko niemiecki generał, ale także kpr. pchor. Władysław Dawgiert. Dziś, w miejscu jego śmierci stoi pamiątkowy obelisk, który jest widoczny z drogi wojewódzkiej prowadzącej z Opoczna do Inowłodza.
We wczorajszej inscenizacji bardzo licznie wzięła udział młodzież z Gminy Poświętne. Było to możliwe dzięki inicjatywie Michała Franasa – Wójta Gminy Poświętne, który zapewnił transport na miejsce inscenizacji. Dobrze się dzieje, że władze gminy ułatwiają udział w takich wydarzeniach, ponieważ do lamusa trzeba odłożyć edukację poprzez nudne przyswajanie dat i nazwisk. Żywa lekcja historii trafniej przemawia do epoki osób wychowanej na multimediach.
W programie był również Piknik Militarny z wieloma atrakcjami w postaci pokazów umundurowania, uzbrojenia i ekwipunku historycznego w wykonaniu rekonstruktorów, prezentacji współczesnego uzbrojenia i umundurowania przygotowanych przez strzelców z Jednostki Strzeleckiej 2036 im. O.P. AK „Błysk” z Paradyża oraz pokaz kawalerii w wykonaniu Stowarzyszenia Ułanów im. Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego mjr. Hubala. A na zakończenie dla wszystkich gratis pyszna wojskowa grochówka.