Znamy rywali na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej – Rosja 2018

Wylosowaliśmy grupę, z której trudno będzie nie wyjść, ale i trudno będzie wyjść.
Tak pokrótce można podsumować dzisiejsze losowanie, które wyłoniło naszych rywali na przyszłorocznych Mistrzostwach Świata w piłce nożnej. Na salony światowej piłki wracamy pod 12 latach przerwy. Czy będzie to powrót udany? Tego jeszcze nie wiemy. Od dziś mamy jednak jedną tajemnicę mniej. Poznaliśmy naszych grupowych rywali. Każdy z naszych przeciwników reprezentuje inny kontynent. Ich piłkarskie losy były różne, ale żadnego przeciwnika nie można lekceważyć. Finałach pokażą się 32 drużyny krajowe, które przeszły przez trudne kwalifikacje i na tym poziomie trudno liczyć na słabeuszy.
Senegal to drużyna, która wystąpiła w finałach w 2002 r. i uległa w nich dopiero w ćwierćfinale Turcji 0:1. Większość zawodników występuje w dobrych europejskich klubach.
Kolumbia swój ostatni występ na Mistrzostwach Świata zaliczyła w Brazylii, gdzie w ćwierćfinale uległa Niemcom. Gwiazdą tamtego turnieju był James Rodriguez, który został królem strzelców, a bardzo dobry występ zakończył się kontraktem do Realu Madryt. Dziś Rodriguez to kolega Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium.
Japonia to stały bywalec światowych salonów piłkarskich. Zawody w Rosji będą szóstymi z rzędu finałami piłkarzy z kraju kwitnącej wiśni. Swoje pięć minut w światowej mieli w czasie finałów, które organizowali wraz z Koreą w 2002 r. Dotarli wówczas do ćwierćfinału, ulegając Turkom, którzy przygodę na tym mundialu zakończyli na trzecim miejscu. Również ćwierćfinał ekipa z Japonii osiągnęła osiem lat później, przegrywając po rzutach karnych z Paragwajem.
Nasza grupa nie ma topowej drużyny, ale wyjście z niej może być bardzo trudne. Mistrzostwa Świata to impreza docelowa, a także okno wystawowe dla piłkarzy. Trudno przypuszczać, że nasi rywale mogą mieć kłopoty z motywacją, co czasami zdarza się topowym drużynom, w których przerośnięte ego niektórych gwiazd psuje atmosferę w szatni i grę na boisku. Trafiliśmy na rzetelne drużyny, z którymi możemy wygrać, ale i przegrać. Trudno wskazać faworyta tej grupy.
#WorldCupDraw
Tak wygląda nasza grupa! ????⚽⤵ pic.twitter.com/6XiA5tihhq— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) December 1, 2017
Chyba podobne odczucia ma także Prezes PZPN, który na Twitterze krótko podsumował wyniki losowania.
Przed losowaniem mówiono o medalu,tuż po,trochę ciszej????????,trzeba grać a nie kalkulować.Naprzód Polska????????????????
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) December 1, 2017
Na tym poziomie nie już słabych rywali i nikogo nie można lekceważyć.