Właściciel Biedronki zainwestuje miliony w Opocznie
350 milionów złotych zainwestuje w Opocznie właściciel sieci sklepów Biedronka. Przy obwodnicy powstanie centrum, w którym ma zostać zatrudnionych 350 osób
Informację taką przekazał Marek Michalik – Prezes Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej podczas podsumowania społeczno-gospodarczego Powiatu Opoczyńskiego, o którym pisaliśmy w artykule pt. Działo się w 2023 roku w Powiecie Opoczyńskim.
Na zakończenie wydarzenia głos zabierali zaproszeni goście i jednym z nich był właśnie Prezes ŁSSE, który mówił, że po raz pierwszy tereny inwestycyjne w Opocznie razem z Robertem Telusem – Posłem na Sejm RP oglądał 7 lat temu. Jak mówił, pozyskanie dużego inwestora nie jest rzeczą łatwą i wymaga czasu, ale mimo, że nie wszystko jest jeszcze dopięte na ostatnich guzik to przekazał informacje, że na prawie 20 hektarach położonych przy opoczyńskiej obwodnicy powstanie duże centrum ma magazynowo-dystrybucyjno-produkcyjne.
– To jest firma Jeronimo Martens. To jest firma, która stoi za tą dużą siecią Biedronka. Będzie to około 350 miejsc pracy – tak deklarują przynajmniej w tej chwili. Nakłady inwestycyjne to 350 milionów złotych – powiedział Marek Michalik – Prezes ŁSSE.
Na ten temat wypowiedział się także Rafał Kądziela – Burmistrz Opoczna w latach 2014-2018, który przypomniał, że zakupił te grunty podczas swojej kadencji.
– Jako Burmistrz udało mi się nabyć te grunty, a wiec 45 hektarów. Były to po Ksawerowie najlepsze obszary inwestycyjne i muszę powiedzieć, że dzięki Panu Dyrektorowi Markowi Michalakowi udało się zrealizować. Nasze miasto ma szanse rozwoju. Dlatego z tego miejsca chciałem za ta współpracę bardzo, bardzo podziękować, bo układała się wzorowo – mówił Rafał Kądziela.
Więcej szczegółów nie podano, ale zapowiada się, że na opoczyński rynek wejdzie biznesowy gigant na polskim rynku i jeden z większych pracodawców.
Powyższe wypowiedzi można zobaczyć na naszej bezpośredniej transmisji, czyli TUTAJ. Wypowiedź Prezesa ŁSSE zaczyna się od 2h15m.45s.
I najniższa krajowa?
Nie. Za pracę, która nie wymaga absolutnie żadnych kwalifikacji będą płacili miliony.