Pierwsza i nie ostatnia taka pielgrzymka
54 rowerzystów z terenu powiatu opoczyńskiego wyruszyło w sobotę (1 lipca) rano z Kraśnicy w gminie Opoczno, na rowerach w stronę Jasnej Góry. Dotarcie na Jasną Górę zajęło im dwa dni i już wiadomo, że choć pielgrzymka odbyła się po raz pierwszy to jest chęć jej kontynuacji w następnych latach
– Po raz pierwszy z Powiatem Opoczyńskim organizujemy rowerową pielgrzymkę na Jasną Górę. Wśród wielu form pielgrzymowania, najpopularniejsza jest piesza. My postanowiliśmy wyruszyć rowerami, żeby było coś dla ducha, ale i ciała. Nie wszyscy mogą poświęcić 6-7 dni na pieszą pielgrzymkę, a tutaj dwudniowa pozwoli, by pokłonić się przez Obrazem Jasnogórskiej Pani w Częstochowie – mówił ks. Dariusz Laseczka na starcie pielgrzymki.
Wśród uczestników pielgrzymek od wielu lat trwa dyskusja nad wyborem najlepszej formy pątniczego trudu. Jedni cenią sobie długie piesze pielgrzymi, a inni np. rowerowe, które są mniej czasochłonne. Do zwolenników tej drugiej formy zalicza się jeden z uczestników.
– Każda ma swoje uroki i swoje wady. Teraz to się rozchodzi przede wszystkim o wolny czas. Wszyscy gdzieś pracujemy i tego urlopu jest mało. A rowerem w dwa dni taką pielgrzymkę się odbędzie. Na pieszą trzeba cały tydzień rezerwować i mogą być z tym kłopoty – mówi Michał Żak.
– Bardzo lubię pielgrzymować do Częstochowy, a jeszcze nigdy nie była rowerem, więc jadę podziękować Matce Bożej za cały miniony rok i prosić o opiekę w dalszym życiu – mówi Anna Smolarczyk – Radna Powiatu Opoczyńskiego, która również wybrała się na pielgrzymkę.
Pierwszego dnia uczestnicy powiatowej pielgrzymki pokonali 70km. i nocowali w Kobielach Wielkich. Po drodze odwiedzili m.in. sanktuarium w Paradyżu i kościół w Skotnikach.
Drugiego dnia rowerowi pielgrzymi mieli podobną odległość do pokonania, a na rowerowym szlaku również nie zabrakło miejsc religijnego kultu, m.in. sanktuarium w Gidlach, czy znana każdemu pieszemu pielgrzymowi tzw. Przeprośna Górka. Po kolejnych 70km. rowerowi pielgrzymki zatrzymani swoje rowery na jasnogórskich błoniach.
Pielgrzymka nie byłaby pielgrzymką, gdyby jej uczestnicy nie mieli prywatnych intencji. Nie inaczej było w przypadku rowerowych pielgrzymów z terenu Powiatu Opoczyńskiego.
– Jedziemy razem z mężem, ponieważ we wtorek urodziła nam się śliczna i zdrowa wnuczka oraz w intencji zdrowia dla całej rodziny. jest nas teraz w rodzinie o jedną malutką osobę więcej i za to jedziemy podziękować Matce Boskiej – mówi Anna Zięba – Przewodnicząca Rady Miejskiej w Opocznie, która również wraz z mężem wybrała się na rowerową pielgrzymkę.
– Mam za co dziękować. Przede wszystkim za córki, które się wspaniale uczą, kończą szkołę – mówi Jarosław Bielas – kolejny uczestników pielgrzymki, który wziął na Jasną Górę prywatne intencje.
Na Jasnej Górze rowerowy pielgrzymi uczestniczyli we Mszy św. w intencji mieszkańców Powiatu Opoczyńskiego, a później już autokarem wrócili do domu.
Pomysł organizacji pielgrzymi w takiej formie wyszedł od Marii Barbary Chomicz – Wicestarosty Opoczyńskiego, która również była jej uczestnikiem i choć organizacja czegoś pierwszy raz nigdy nie jest łatwa to nie kryje zadowolenia, że taka pielgrzymka doszła do skutku.
– Okazało się, że zainteresowanie, jak na pierwszy raz, było bardzo duże. Mam nadzieję, że wszyscy, którzy się wybrali na tą pielgrzymkę wzmocnili swoje siły duchowe, a także poznali również swoją wytrzymałość fizyczną – mówi Maria Barbara Chomicz, Wicestarosta Opoczyński.
Wszystko wskazuje zatem na to, że dwudniowa pielgrzymka zorganizowana po raz pierwszy będzie kontynuowana.