Odrzywolskie lasy nadal trawi ogień, choć… po cichu
Ucichł szum medialny wokół pożarów lasów w Gminie Odrzywół, ale to nie oznacza, że nie ma już w ogóle pożarów. Po Gminie krążą nieprawdziwe informacje na temat złapania rzekomego podpalacza i tylko jedno nadal się nie zmienia. Lasy nadal płoną częściej niż gdzie indziej
26 czerwca br. pożarami lasów na terenie Gminy Odrzywół żyła cała Polska. Podpalaczowi „pomogły” warunki atmosferyczne. Wyjątkowe upały i wysuszone poszycie leśne sprawiły, że niewielkie pożary zamieniły się w katastrofę ekologiczną, bo za taka trzeba uznać spalenie ponad 60 ha. lasów, z czego całkowicie 30 ha. lasów. Ugaszenie ognia nie załatwiło sprawy definitywnie. Przez kolejne tygodnie Strażacy z terenu Gminy Odrzywół jeździli do pogorzelisk, by likwidować samozapłony. To jednak nadal nie koniec tematu. Mimo plotek o złapaniu rzekomego podpalacza, które zdementowaliśmy lasy nadal płoną, a ponieważ dzieje się to prawie codziennie i w nowych miejscach to trudno uznać, że obecne pożary są dziełem przypadku. Problem ten poruszyli w swoim czasie Strażacy z Odrzywołu.
https://www.facebook.com/OchotniczaStrazPozarnaOdrzywol/posts/1610673269062676
Strażacy z Odrzywołu przypomnieli także ile osób i jakie środki absorbują odrzywolskie pożary. Ponieważ temat wywołuje spekulacje i rodzenie się nowych plotek skontaktowaliśmy się z Państwową Strażą Pożarną w Przysusze, aby ustalić jak obecnie wygląda sytuacja z pożarami lasów w Gminie Odrzywół.
– Przez ostatnie kilka dni odnotowaliśmy następujące zdarzenia związane z pożarami lasów na terenie Gminy Odrzywół. W piątek w Kamiennej Woli pożar strawił około 1,5 ha. lasów. W sobotę w miejscowości Dąbrowa paliło się 0,7 ha. lasów. Były to pożary w nowym miejscach. W niedzielę nie odnotowało pożarów lasów na terenie Gminy Odrzywół. W poniedziałek, czyli wczoraj mieliśmy pożar w Myślakowicach przy startym pożarzysku, a także pożar w nowym miejscu, w miejscowości Badulki, gdzie spłonęło 10 arów lasów – mówi młodszy brygadier Artur Kucharski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Przysusze.
Przypominanie, że seria pożarów lasów rujnuje sprzęt i zdrowie Strażaków z Gminy Odrzywół oraz nadwyręża środki finansowe Gminy, czyli de facto podatników byłoby truizmem. Niemniej jednak tak właśnie jest. To, że lasy nadal płoną, a nie wywołują większego zainteresowania mediów wynika z faktów, że zasięg pożarów jest niewielki. A jest niewielki dlatego, że polepszyły się warunki atmosferyczne. Przechodzą przelotne deszcze, które sprawiają, że ściółka w lesie nie jest aż tak wysuszona. Lasy więc płoną sobie „po cichu”. Jeżeli jednak przyjdzie tydzień aury z upalnymi temperaturami i bez opadów deszczu to kolejny niewielki pożar może znów wywołać klęskę, której mieszkańcy Gminy Odrzywół doświadczyli w czerwcu. Tym bardziej teraz trzeba zintensyfikować działania tak, aby złapać podpalacza, a nie rozsiewać plotki, bo przez nie jeszcze żaden przestępca za kratki nie trafił. I chyba już sytuacja dojrzała do tego, aby pewne rzeczy napisać wprost. Tak długa seria bezkarności osoby, która kryje się za podpaleniami jest porażką wszystkich służb.
Może potrzebna jest dopiero czyjaś śmierć w płonącym lesie, by ktoś w końcu postanowił przyjrzeć się sprawie i zidentyfikował sprawcę. Dziś, w świecie śledzenia telefonów komórkowych, logowań do sieci i innych danych nie jest trudno ustalić podpalacza. Przeciętny obywatel nie ma takich możliwości, ale służby mają i powinny je wykorzystać.