„Tulia” bez stroju opoczyńskiego i bez sukcesu
Dziś w Centrum Kongresowym w Tel Awiwie odbył się pierwszy półfinał konkursu Eurowizji. Nie był jednak szczęśliwy dla polskiego zespołu "Tulia"
Interesowaliśmy się tegoroczną edycją konkursu Eurowizji, ponieważ wystąpił w nim zespół „Tulia”, który na sceny polskiej muzyki rozrywkowej wkroczył w opoczyńskich pasiakach. Wkroczył i je podbił, przy okazji promując ludową kulturę opoczyńską.
W tym roku TVP zrezygnowała z eliminacji i o udziale w Eurowizji zespołu „Tulia” zdecydowała specjalna komisja. Po sukcesie ogólnopolskim zespół miał podbić świat na konkursie Eurowizji piosenką „Pali się”. Dziś odbył się pierwszy z półfinałów, a jako czwarty z 17 uczestników na scenie pojawił się właśnie zespół „Tulia”.
Tym razem stroje, które miały na sobie dziewczyny z „Tulii” były jedynie stylizowane na ludowe i nie przypominały w żaden sposób opoczyńskich pasiaków. Wykonanie utworu „Pali się” nie znalazło uznania w oczach oceniających i wśród 10 kwalifikacji do finału zabrakło miejsca dla zespołu z Polski. Na scenie zobaczyliśmy dziś przedstawicieli 17 państw.
Drugi półfinał odbędzie się 16 maja, a finał 18 maja, ale już wiemy, że bez polskiego reprezentanta. W tegorocznej edycji konkursu Eurowizji łącznie wezmą udział 42 państwa.