Zosia pod sondą. Brakuje niecały milion złotych
Stan zdrowia Zosi Bigos - dziewczynki chorej na SMA pogorszył się w ostatnich dniach. Do finału zbiórki pozostało 5 dni, a w chwili pisania tego artykułu do uzbierania kwoty potrzebnej na terapię genową brakowało około 750 tysięcy złotych
Im bliżej terminu końcowego zbiórki tym mniej pieniędzy potrzeba, aby uzbierać zakładaną kwotę, czyli 9,5 mln. złotych. To dobra wiadomość, ale jest też zła, którą dziś przekazali rodzice dziewczynki.
– Niestety stało się to, przed czym tak bardzo chcieliśmy uchronić naszą malutką córeczkę – została jej założona sonda, którą będzie dokarmiana. Zosia musi się wzmocnić, by móc wrócić na rehabilitację i do ćwiczeń. Tego, co czujemy w tej chwili, nie da się wyrazić żadnymi słowami. Bo, że to ból, że strach co dalej, że serce nam krwawi… Jesteśmy bezradni. Robimy wszystko, co w naszej mocy, ale to wciąż za mało. SMA wygrywa z Zosią i pokazuje, jak szybko postępuje. Lekarze rozkładają ręce, mówią nam, że kolejny krok to założenie PEGa, że zrobią szczegółowe badania. Nie możemy uwierzyć. Jesteśmy już tak blisko celu, tak blisko podania terapii genowej… Został nam ostatni milion do zebrania! Nie pozwolimy by to, co najgorsze, spotkało Zosię. Sami nie damy rady, ale z Wami wszystko jest możliwe. Walczymy dalej! Ostatnia prosta… – napisali rodzice dziewczynki na stronie zbiórki.
Brakuje już naprawdę niewiele, aby uzbierać na lek, który pomoże dziewczynce, ale nadal aktualna jest teza, że najgorszym zagrożeniem dla małej Zosi jest upływający czas. Jak widać, stan dziewczynki pogorszył się w ostatnim czasie i w tej nierównej walce zaczyna się liczyć naprawdę każdy dzień. Wiele osób zaangażowało się w zbiórkę i akcja pomocy małej Zosi jest fenomenem socjologicznym, ale o pełnym sukcesie będzie można mówić wtedy gdy jak najprędzej uzbiera się zakładaną kwotę, co przełoży się na szybszą terapię genową. Poniżej link do zbiórki.
https://www.siepomaga.pl/zosia-sma