„Zły kierunek” na S8 w naszym regionie
Na przebiegającej obok Tomaszowa Maz. drodze ekspresowej S8 pojawiły się oznaczenia "Zły kierunek". Tablice mają charakter pilotażowy i pomysł może być rozwijany
Przede wszystkim zacznijmy od sprawy podstawowej. To nie jest znak drogowy, a jedynie tablica informacyjna, o czym informuje GDDKiA.
– Ustawione tablice informacyjne nie są znakiem drogowym, a mają służyć jako wzmocnienie obowiązującej organizacji ruchu. Mimo, że nie są to znaki drogowe, ich zlekceważenie przez kierującego pojazdem może doprowadzić do tragedii na drodze – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Co trochę w mediach społecznościowych furorę robią filmy, na których widać poruszający się samochód „pod prąd” na drodze ekspresowej lub autostradzie, więc nic dziwnego, że zarządcy dróg ekspresowych i autostrad szukają nowych pomysłów, aby jeszcze bardziej uczulić kierowców, którzy mają kłopot z orientacją, choć przyczyny mogą być różne. Np. w lutym tego roku kierowca TIR-a w okolicach Mszczonowa przejechał pod prąd około 20 km. i jak się okazało we krwi miał 2,5 promila.
Po raz pierwszy takie tablice w Polsce pojawiły się w zeszłym roku, a w marcu i kwietniu tego roku GDDKiA przeprowadziła ogólnopolską akcję w trakcie której na terenie całego kraju postawiono ponad setkę takich tablic.
Takim sposobem niewidziane do tej pory w naszym regionie tablice pojawiły się na wspomnianych węzłach S8 w pobliżu Tomaszowa Maz. Nas jednak interesuje to, czy projekt będzie rozwijany, bo np. sam Tomaszów Maz. ma aż trzy zjazdy.
– Akcja ma charakter pilotażowy, ale będziemy się przyglądać sprawie. Jeżeli zajdzie taka potrzeba to będzie stawiać znaki także w innych miejscach – mówi specjalnie dla nas Maciej Zalewski – rzecznik prasowy GDDKiA w Łodzi.