Zgubił się w lesie, na pomoc ruszyli dzielnicowi z Opoczna

Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 66-letniego mężczyzny, który wybrał się do lasu na grzyby i się zgubił. Zadzwonił na telefon alarmowy i powiedział, że od kilku godzin błądzi w lesie i nie ma już siły iść dalej. Dzięki sprawnej akcji dzielnicowych z Opoczna, mężczyzna cały i zdrowy wrócił do domu
28 września 2023 roku około godziny 14:00 oficer dyżurny opoczyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiana Ratunkowego o 66-letnim mężczyźnie, który zabłądził w lesie. Miłośnik zbierania grzybów poinformował, że leczy się kardiologicznie i od kilku godzin błądzi w lesie oraz nie ma już siły iść dalej. Wskazał lokalną nazwę kompleksu leśnego w gminie Białaczów, w którym prawdopodobnie się znajduje.
Mężczyzna powiadomił, że w swoim telefonie nie posiada karty SIM, więc nawiązanie z nim kontaktu telefonicznego przez policjantów było niemożliwe. Na miejsce bezzwłocznie zostały skierowane partole dzielnicowych oraz policjanci Zespołu ds. Nieletnich i Patologii. Doskonałe rozpoznanie terenowe dzielnicowych oraz zaangażowanie i odpowiednia koordynacja funkcjonariuszy sprawiły, że mężczyzna kilkadziesiąt minut od zgłoszenia, na jednym z duktów leśnych został odnaleziony. Grzybiarz cały i zdrowy wrócił do domu.
Przypominamy, by do lasu, szczególnie na nieznanym terenie nie wybierać się w pojedynkę. Koniecznie należy też zabrać ze sobą telefon komórkowy z naładowaną baterią, co w razie potrzeby znacznie ułatwi możliwość skontaktowania się i odnalezienia w przypadku zgubienia. Przydać może się również najzwyklejszy sportowy gwizdek. Gdy jednak stan zdrowia na to nie pozwala, pamiętajmy aby na wycieczki leśne nie wybierać się samemu.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Opocznie.
Telefon ma nr imei. Wystarczyło podejrzeć jakie telefony logują się do sieci gsm bez karty sim. Ale to za trudne. To wymaga wiedzy.
A skąd Pan wie, że tego nie zrobiono? Do tego ma Pan świadomość, że trzeba byłoby zidentyfikować stację bazową, co nie jest trudne, bo połączenia alarmowe są zawsze priorytetyzowane i wystarczy przefiltrować wyniki, ale stacja bazowa daje informację o promieniu, w którym może się znajdować dane urządzenie a nie dokładne położenie. Zważywszy na fakt, że facet mógł się połączyć przy pomoc 2G (co jest bardzo prawdopodobne, bo 2G jest regularnie wykorzystywane do połączeń alarmowych jako najbardziej stabilna technologia), to facet mógł być w linii prostej nawet 8 km od nadajnika. Powodzenia przy szukaniu na terenie o takim promieniu tylko po… Czytaj więcej »