Za to kochamy piłkę nożną. Blask wygrywa rzutem na taśmę!
Wszyscy podejrzewali, że drugie derby Gminy Odrzywół będą bardziej wyrównane niż te pierwsze, ale takich emocji nie spodziewał się nikt. Derby rządzą się swoimi prawami. Takich emocji jeszcze nie było
Mecz od początku był ukierunkowany na walkę, a obie drużyny nastawiły się na ostrożność przez co widzieliśmy mało sytuacji podbramkowych. W 9 minucie spotkania szarża Wiśniewskiego lewą stroną boiska zakończyła się faulem drużyny z Wysokina. Sędzia wskazał na jedenasty metr, a karny na bramkę zamienił najlepszy strzelec Blasku, czyli Bartłomiej Sułecki. Na odpowiedź „gospodarzy” spotkania nie trzeba było długo czekać. Karny spowodowany przez Rzuczkowskiego był mocno dyskutowany, ale raczej nie można mieć pretensji do arbitra. Wykorzystując go w 15 minucie Snopczyński doprowadził do wyrównania. Na przerwę schodziliśmy z niespodziewanym remisem.
Druga część to istna karuzela emocji. Jeden punkt absolutnie nikogo nie satysfakcjonował dlatego od pierwszych minut Baraniorze rzucili się do ataków. Po niemal piętnastu minutach drugiej połowy zapanowała euforia na sektorach kibiców Blasku. Matuszczak strzałem z bliskiej odległości wyprowadził Blask na prowadzenie. Dalszy obraz spotkania to kontrola meczu przez nasz zespół. Sytuacji bramkowych było zdecydowanie mniej (niektórzy z kibiców zmuszeni byli do drzemki z nudów).
Nic nie wskazywało, że Wysokin zdoła strzelić wyrównującą bramkę, aż przyszła 85 minuta. Jeden z obrońców KS Wysokin kopnął – z własnego pola karnego – piłkę w stronę bramki Blasku. Wydawało się, że zostanie ona wybita przez naszego bramkarza i sytuacja zostanie opanowana, ale jeden z obrońców Blasku zupełnie niepotrzebnie sfaulował na 25 metrze zawodnika, który nie miał już szans na przejęcie piłki. Na trybunach słychać było zgodnie – w takiej sytuacji to po prostu musi być gol. Niestety kibice mieli rację, Snopczyński strzelił bezpośrednio z rzutu wolnego w tzw. długi róg, a piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Przecieraliśmy oczy ze zdumienia, ale remis stał się faktem.
Nabuzowani piłkarze z Wysokina byli zdeterminowani do dowiezienia korzystnego wyniku do końca meczu, ale wtedy stało się to za co kochamy piłkę nożną. Przez sporo fauli w drugiej połowie sędzia doliczył do meczu aż 4 minuty. Wprowadzony po przerwie Sieczkowski w ostatniej sytuacji meczu pakuje piłkę do siatki! Chwilę później sędzia kończy drugie Derby Gminy Odrzywół a na trybunach trudny do opisania wybuch radości! Ta bramka może okazać się dla nas bezcenna.
W pozostałych meczach istotnych dla układu czołówki tabeli padły następujące rezultaty:
KS Sadownik Błędów : Zorza Klwów 2:0
Głuchów : GKS Belsk Duży 1:1.
Stromiec pauzował.
KS Wysokin : Blask Odrzywół 2:3 (1:1).
Bramki:
Sułecki (k) 9′
Matuszczak 59′
Sieczkowski 90+4
Snopczyński 15 (k)’, 85′
Blask Odrzywół: Gut (gk), Rzuczkowski, Niedzielewski, Furmański, Wiśniewski, Rychta Łukasz, Walczyk, Porada, Matuszczak (c), Sułecki, Stefaniak
Zmiany: Worach, Bińkowski, Bojarczuk, Rychta Bartek, Karwowski, Sieczkowski.
Tekst: Paweł Zając – administrator profilu Blask Odrzywół.