Szokujący wypadek pijanego kierowcy w Radzicach Małych
Pijani kierowcy sieją zagrożenie nie tylko na drogach, ale stanowią zagrożenie nawet na prywatnych posesjach. Dziś w Radzicach Małych doszło do wypadku, który wymyka się jakiejkolwiek logice
O godz. 15.30 w miejscowości Radzice Małe 60-letni kierowca Toyoty Corolla Verso – mieszkaniec Powiatu Opoczyńskiego, mając we krwi 2,6 promila alkoholu stracił panowanie na samochodem i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji, a następnie przebił kolejne dwa ogrodzenia i „jazdę” zakończył tuż przed wejściem do domu.
W wyniku zdarzenia ucierpiał 11-letni chłopiec, który bawił się z dwójką innych dzieci na podwórku – został przewieziony do szpitala w Bełchatowie. Pozostałym dzieciom nic się nie stało. Choć trudno w to uwierzyć to zarówno kierowca jak i jego pasażer nie odnieśli żadnych obrażeń.
– Kierowca w wydychanym powietrzu miał 2,6 promila alkoholu, a ponadto nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdu, ponieważ wcześniej stracił za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Został zatrzymany. Na chwilę obecną będzie odpowiadał za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości oraz brak uprawnień. W dalszej kolejności sprawa zostanie skierowana do Sądu – informuje Barbara Stępień – Rzecznik Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opocznie.
Nazwiska takich bandytów powinny być upubliczniane