Rekordowa kwota w Rzeczycy!
Olbrzymi entuzjazm młodzieży pracującej jako wolontariusze i otwarte serca mieszkańców to dzisiejszy efekt największej w Polsce akcji charytatywnej. Chyba tym można wytłumaczyć dzisiejszą kwotę
W czasie dzisiejszej akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jako wolontariusze pracowało 36 mieszkańców gminy Rzeczyca. Wśród nich wiele osób to młodzież z miejscowych szkół. Poprosiliśmy kilka osób o podzielenie się swoimi doświadczeniami i motywacjami, które skłoniły ich do podjęcia uczestnictwa w dzisiejszej akcji.
– Zbieram pieniądze już czwarty raz. Zaczęło się od tego, że przyszedł do nas, do szkoły Pn Jacek Zakrzewski – dyrektor GOK-u i namówił nas do pracy jako wolontariuszu w ramach Orkiestry. Powiedziałyśmy, że warto spróbować i tak to się zaczęło. Było wtedy bardzo zimno, ale nas to nie zraziło i ta przygoda trwa od tamtego czasu. Działamy w małej miejscowości, więc wszyscy nas znają i ludzie chętnie dają pieniądze na Orkiestrę – mówią zgodnie Weronika i Ola z gminy Rzeczyca.
– W moim przypadku zaczęło się to trzy lata temu. Zgłosiłem się do nauczycielki od niemieckiego, ponieważ ona się tym zajmowała. Spodobało mi się za pierwszym razem i dlatego kontynuuję tą przygodę. Nasza praca polega na tym, że chodziły po domach i zbieramy pieniążki. Jak kto chce to daje. Chciałbym dalej to robić, bo mi się bardzo podoba – mówi Julian z gimnazjum w Rzeczycy.
– W dzisiejszą akcję zaangażowani się także harcerze z 3 Drużyny Harcerskiej „Vici” z Rzeczycy. Należę do tej drużyny. Orkiestrę znam bardzo dobrze i również chciałem się włączyć. W tym roku mi się udało. To moja pierwsza zbiórka. Ludzie są bardzo mili. Bardzo mi się to spodobało i chciałbym w przyszłym roku również uczestniczyć w tej akcji – mówi Szymon.
– W moim przypadku to również trzecia akcja. Orkiestrę znałem wcześniej. Chciałem w tym uczestniczyć. Dałem swoje zdjęcia w szkole, bo nauczycielki zbierały i tak to się zaczęło. Podoba mi się ta akcja. Ludzie są bardzo pozytywnie nastawieni – mówi Robert z gimnazjum w Rzeczycy.
– Pomaganie jest ciekawym przeżyciem. Podoba mi się. Uczestniczę po raz drugi. Dużo moich znajomych w tym uczestnicy, więc i ja się wciągałem. Chcę też powiedzieć, że wszyscy się doskonale znamy, ale nie zawsze mamy okazję zrobić coś takiego jak dziś. I może dlatego tak chętnie uczestniczmy – mówi Dawid.
– To moja pierwsza akcja, pierwszy finał. Zdecydowałam się na udział, ponieważ lubię pomagać ludziom i lubię też odwiedzać mieszkańców naszej gminy. Zgłosiłam się sama do udziału. Było bardzo fajnie. Dużo pozytywnych przeżyć. Poznałam dużo ludzi. Jedynym minusem było to, że było tak zimno. W przyszłym roku też wezmę udział – mówi Marta.
– Jak byłam mała to widział Orkiestrę w telewizji. Widziałam też, że u nas w Rzeczycy też zbierane są pieniądze. I tak mnie to zachęciło, że postanowiła też w tym uczestniczyć. W tym roku jestem po raz drugi. Chciałaby także w przyszłych latach uczestniczyć w Orkiewstrze, bo mi się bardzo podoba – mówi Monika.
– Moja pierwsza Orkiestra to był rok 1993 r. Tak to się zaczęło i trwa do dnia dzisiejszego. W Rzeczycy orkiestra zagrała po raz pierwszy w 2002 r., a ja koordynuję ją od 2012 r. Najważniejszą ideą, która przyświeca nam jako organizatorom jest zaszczepienie w młodzieży empatii. To czego nauczą się jako wolontariusze Wielkiej Orkiestry zaowocuje w przyszłości. W ten sposób, że będą otwarci na potrzeby innych. Podsumowując dzisiejszą akcję w Rzeczycy jako najważniejszy należy podkreślić udział 36 wolontariuszy wywodzących się z różnych środowisk. Nasz mały sztab nie planuje bicia rekordów. Bardziej zależy nam na zaszczepieniu idei wolontariatu – powiedział na zakończenie Jacek Zakrzewski – Dyrektor GOK-u w Rzeczycy.
Według nieoficjalnych jeszcze danych w czasie dzisiejszego finału w Rzeczycy udało się zebrać około 8500 złotych, co jest lepszym wynikiem od ubiegłorocznej akcji o około 3000 zł.