Opoczyńska Wigilia wróciła i znów zachwyciła
Po roku przerwy - w związku z zagrożeniem epidemiologicznym - wróciła do kalendarza regionalnych wydarzeń Wigilia organizowana przez Łódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Bartoszewicach oraz fundację "Dar dla Potrzebujących" i był to bardzo udany powrót
O opoczyńskiej gościnności i suto zastawionych stołach krążą legendy po całej Polsce. Wczorajsze stoły wigilijne przygotowane przez Koła Gospodyń Wiejskich tylko to potwierdzały, choć zostały przygotowane nie tylko przez gospodynie z regionu opoczyńskiego. Trudno było nie ulec pokusie konsumpcji. Bp Piotr Turzyński przy jednym ze stołów zachwycał się nieśmiertelną sałatką jarzynową, która króluje od zawsze na wielu wigilijnych stołach. Stoły można zobaczyć na naszej transmisji, czyli TUTAJ.
– Bardzo się cieszę, że do tej uroczystości doszło i że udało ją się zorganizować. Było wiele wahań, czy organizować, bo pandemia, bo… wiadomo, restrykcje, ale udało nam się zorganizować dla mniejszej grupy, to znaczy nie organizowaliśmy szeroko, tylko tą uroczystość w jakimś stopniu zamknęliśmy dla Kół Gospodyń Wiejskich, które reprezentują swoje powiaty, a są tutaj powiaty: rawski, tomaszowski, piotrkowski, radomszczański, skierniewicki, no i oczywiście… jesteśmy w Opocznie, jest również powiat opoczyński. Także dosyć szeroko regionalnie, ale są to tylko i wyłącznie przedstawiciele żeby – tak jak powiedziałem – wspólnie się spotkać – mówił na samym początku, witając gości Robert Telus – Poseł na Sejm RP.
A wśród gości byli, m.in: Bp Piotr Turzyński – biskup pomocniczy diecezji radomskiej, Marcin Baranowski – Starosta Opoczyński, Mariusz Węgrzynowski – Starosta Tomaszowski, Maria Barbara Chomicz – Wicestarosta Powiatu, Opoczyńskiego, Józef Róg – Przewodniczący Rady Powiatu Opoczyńskiego, Janusz Ciesielski – radny Sejmiku Województwa Łódzkiego, Anna Zięba – Przewodnicząca Rady Miasta Opoczna, a także wielu innych samorządowców różnych szczebli.
Spotkanie rozpoczęło się od wykładu pn. Ustawa z dnia 9 listopada 2018 r. o Kołach Gospodyń Wiejskich – szansą na rozwój przedsiębiorczości kobiet, który przeprowadziła Edyta Koper, a później zrobiło się już typowo świątecznie. Na scenie prezentowały się zespoły ludowe w kolędowym repertuarze. Jeden z nich można zobaczyć TUTAJ, a dzieci ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego „Centrum Edukacji i Rozwoju” w Opocznie zaprezentowały jasełka.
Wczoraj wręczono także medale „Zasłużony dla rolnictwa” nadane przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, któr jednak nie zdołał dotrzeć do Opoczna. Medale 20 osobom wręczył Robert Telus – Poseł na Sejm w towarzystwie obecnych samorządowców. Wręczenie medali można zobaczyć TUTAJ. Świąteczny prezent otrzymali strażacy z OPS Modrzew. Torbę ratowniczą przekazał im Jacek Reszelewski – z-ca dyrektora KRUS w Łodzi w towarzystwie Marii Witkowskiej – kierownik PT KRUS w Opocznie.
Wyjątkowo okazale prezentowało się stoisko Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Łodzi, na którym prezentowano pierniki biorące udział w konkursie „Piernik Bożonarodzeniowy”. Ostatecznie konkurs wygrało KGW Bryszki – Nie ma mocnych (gmina Rozprza – powiat piotrkowski), a wręczenie wszystkich nagród można zobaczyć na bezpośredniej transmisji prowadzonej przez KOWR w Łodzi, czyli TUTAJ.
Kulminacyjnym punktem i zarazem najbardziej wzruszającym wczorajszego spotkania było błogosławieństwo opłatka, którego dokonał biskup radomski. Nie brakło, bo braknąć nie mogło odniesienia do obecnej sytuacji sanitarnej, która panuje na całym świecie. Nie brakło jednak również, bo również braknąć nie mogło życzeń bożonarodzeniowych i przypomnienia, że ważniejszy od opakowania jest prezent, który otrzymamy na święta. Całość liturgii opłatka oraz życzenia można zobaczyć TUTAJ.
Opoczyńska Wigilia po raz ostatni odbyła się w 2019 r. z wiadomych względów. Wróciła jednak i znów zachwyciła. Było rodzinnie, smacznie, i świątecznie. Przeszła do historii, ale będzie można do niej wrócić, bo w Boże Narodzenie magazyn rolniczy „Tydzień” emitowany w TVP pokaże program, który podczas wczorajszego spotkania został zarejestrowany.
Pojedli, popoklepywali się po pleckach, a minister nie przyjechał. To afront dla pisowskiego powiatu i zagłębia wyborczego. Fajnie było?