Odpust św. Rocha na Górce Zgody znów zgromadził tłumy wiernych

16 sierpnia Kościół Katolicki obchodzi wspomnienie św. Rocha, ale już dziś trwają uroczystości odpustowe na tzw. Górce Zgody położonej przy drodze wojewódzkiej nr 707
Ktokolwiek jechał drogą wojewódzką nr 707 z Nowego Miasta nad Pilicą do Rawy Mazowieckiej ten doskonale zna jeden z najpiękniejszych widoków w naszych okolicach. Położony na niewielkim wzniesieniu kościół pw. św. Rocha stanowi piękną dominantę, a widok ten kojarzy się bardziej z terenami Podkarpacia niż mazowieckimi równinami.
Stanowiący filię parafii w Łęgonicach kościółek właśnie na wspomnienia św. Rocha co roku gromadzi tłumy wiernych i nie inaczej jest w tym roku. Uroczystości odpustowe ku czci św. Rocha na Górce Zgody rozpoczęły się Nieszporami i Mszą św. w czwartek – 15 sierpnia o godz. 1600, a w piątek o godz. 1200 odbędzie się suma odpustowa.
Kościół św. Rocha to jedno z najstarszych w regionie miejsc religijnego kultu. Jego początki sięgają drugiej połowy XVII w., kiedy to w lipcu 1666 r. na polach pod Łęgonicami stanęły do walki dwie armie: królewska i marszałkowska. Jedną dowodził król Jan Kazimierz, a drugą marszałek wielki koronny i hetman polowy, Jerzy Lubomirski. Do bitwy nie doszło, ponieważ w dniu 31 lipca 1666 r. obie strony zawarły ugodę i ogłoszono amnestię. Wojna domowa dobiegła końca. Najwyższą w okolicy górę nazwano „Górką Zgody” i na pamiątkę tych wydarzeń wzniesiono tam kaplicę. Zasłynęła on cudami i zdobyła przez to szacunek nie tylko miejscowej ludności.
„Górka Zgody” to także miejsce, które prawie do czasów nam współczesnych mogło pochwalić się eremitą. Ostatni pustelnik przebywał tutaj aż do 1970 r. Obecny, wzniesiony z czerwonej cegły kościółek został wybudowany w 1956 r. po spłonięciu poprzedniego na skutek uderzenia pioruna i właśnie z okazji odpustu św. Rocha jest najbardziej oblegany.
Jak widać na poniższych zdjęciach w rozpoczynających się dziś uroczystościach odpustowych udział wzięło kilka tysięcy osób. I jak to zwykle bywa z okazji odpustów sfera „sacrum” miesza się ze sferą „profanum”, ale tak było zawsze z okazji odpustów religijnych patronów. Ponieważ mamy sierpniowy długi weekend to może warto wybrać się jutro na Górę Zgody, by zobaczyć tą sakralną perełkę w naszej okolicy.
Trzeba przyznać, że kościółek na wzgórzu jest bardzo malowniczy. Atmosfera też przyjacielska i swojska. Jednak ubolewam nad formą i treścią merytoryczną kazania 15 i 16 sierpnia. Urągające było zachowanie księdza prawie krzyczącego o „kolorowej zarazie” i wypowiadającego swoje zdanie na tematy polityczne. Smuci mnie to, że kościół nie potrafi nie mieszać się w sprawy polityki i nie może opanować się przed raczeniem swoimi opiniami wiernych. Nie po to idzie się do kościoła, żeby słuchać prywatnego zdania księży. Wśród wiernych słychać było pomruki niezadowolenia. Niektórzy opuścili miejsce. Rażąca była dla mnie hipokryzja tego duchownego. Na początku ksiądz mówił o miłości, tolerancji… Czytaj więcej »
@Henryk z Bielin – czyli Kościół, który od początku swojego funkcjonowania ma dane od Boga normy moralne, a co za tym idzie również polityczne (bo moralność wpływa na ocenę WSZYSTKICH czynów), ma nie komentować tego, co się dzieje w świecie i nie pouczać swoich wiernych, czyli zrezygnować z tego, do czego został powołany? Co za kuriozalny pogląd. Podczas kazania nie słucha się prywatnego zdania księdza tylko nauczania zgodnego z wykładnią Kościoła. Jeśli ksiądz faktycznie mówi coś prywatnego i niezgodnego z nauczaniem to należy to zgłosić do władz diecezji. Taka sytuacja jak widzę jednak nie miała miejsca – ksiądz wypowiadał krytykę… Czytaj więcej »
10/10