Mamy stanowisko GDDKiA w sprawie wypadków na Krzyżówkach Gielniowskich
28 maja br., około godz.15 na drodze krajowej Nr 12, w miejscowości Gielniów doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Śmierć na miejscu ponieśli dwaj mężczyźni w wieku 67 i 42 lata. To kolejna tragedia na skrzyżowaniu DK nr 12 z DW nr 728 popularnie zwanych Krzyżówkami Gielniowskimi. Tragedia, która ponownie rozpaliła emocje i przywróciła dyskusję o bezpieczeństwo w tym miejscu, ponieważ osób, które straciły tu trudno zliczyć. Na prośbę naszych Czytelników zwróciliśmy się o zajęcie stanowiska do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostradach w Warszawie
Przede wszystkim interesowała nas możliwość wybudowania ronda na skrzyżowaniu tych dróg. Nie ma co ukrywać, że ronda to najskuteczniejszy sposób wymuszenia na kierowcach zmniejszenie prędkości. Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu było według Policji w Przysusze podstawową przyczyną ostatniej tragedii. Gdyby kierowca jechał wolniej na pewno skutki byłby mniej tragiczne. W przypadku istnienia ronda mogłoby co najwyżej dojść do kolizji. Z odpowiedzi otrzymanej od GDDKiA wynika, że na chwilę obecną nie ma jednak planów budowy ronda w tym miejscu
– Po dokonaniu lustracji miejsca wypadku wraz z Policją, nie stwierdzono nieprawidłowości w zakresie oznakowania drogi krajowej nr 12 i obrębu skrzyżowania z DW 728. Ponadto wskazano, iż przyczyna wypadku leży po stronie kierowcy, który poruszał się po drodze wojewódzkiej i było to brak ustąpienia pierwszeństwa dla samochodu poruszającego się po DK12. GDDKiA wykonała wiele działań w ramach poprawy bezpieczeństwa na skrzyżowaniu DK12 z DW 728, to ograniczenie prędkości do 70 km/h, pasy akustyczne, doświetlenie przejść dla pieszych wraz z pulsatorem na pasami a na drodze podporządkowanej w obrębie skrzyżowania ustawione zostały znaki aktywne STOP. Ponadto ujęliśmy w programie działań na sieci budowę sygnalizacji, po przyznaniu środków finansowych niezwłocznie przystąpimy do realizacji zadania – wyjaśnia Małgorzata Tarnowska – Rzecznik Prasowy GDDKiA w Warszawie.
Stanowisku Rzecznika Prasowego nie można odmówić racji, ale nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem, że kierowcy notorycznie łamią przepisy i czasami trzeba myśleć za nich. Budowa ronda w tym miejscu na pewno wymusiłaby mniejsze prędkości na kierowcach. Przy mniejszych prędkościach trudno o skutki wypadków takie jak wystąpiły 28 maja br. Sygnalizacja świetlna też z pewnością pomoże, ale najlepszym rozwiązaniem byłoby jednak rondo.
Podobne tragiczne skrzyżowanie było na DK nr 74 i DW nr 756 w Łagowie (powiat kielecki). W tym miejscu notorycznie dochodziło do tragicznych wypadkach, a apogeum nastąpiło 12 sierpnia 2010 r., gdy do zderzeniu dwóch aut w płomieniach jednego z nich zginęły trzy osoby w wieku od 15 do 20 lat. Dwójka z nich to były dzieci ówczesnego ambasadora RP w Kanadzie – Zenona Kosiniaka-Kamysza. Dwa lata później w tym miejscu wybudowano małe rondo i do podobnej tragedii już więcej nie doszło.
Ronda są najskuteczniejszym sposobem na wymuszenia zmniejszenia prędkości na kierowcach. Na razie na Krzyżówkach Gielniowskich nie ma go jednak w planach.
Światła byłyby chyba lepszd