Komentarze po Kusokach Powiatu Opoczyńskiego, czyli… nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło
Od Kusoków Powiatowych minęło już kilka dni, więc to dobry moment, aby przedstawić komentarze na temat tej imprezy wypowiadane zarówno przez uczestników jak i organizatorów. Tym bardziej, że Kusoki Powiatowe odbyły się po raz pierwszy. Czy w tej formule się sprawdziły?
Przypomnijmy, że Kusoki w regionie opoczyńskim odbywały się w Kraśnicy, ale w związku odwołaniem tej imprezy przez MDK Opoczno, aby zachować tradycję w rolę gospodarza wydarzenia wcielił się Powiat Opoczyński, który wraz Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa w Łodzi, Łódzkim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Bartoszewicach oraz przy wsparciu Biura Poselskiego Roberta Telusa zorganizował w Kozeninie po raz pierwszy Kusoki o charakterze powiatowym. W trakcie trwania imprezy zebraliśmy komentarze na jej temat, ale najpierw oddajmy głos Staroście Opoczyńskiemu jako inicjatorowi wydarzenia.
– Wspólnie z organizatorami Łódzkiem Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Bartoszewicach, Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa w Łodzi, a także Biurem Poselskim Roberta Telusa organizujemy święto ostatkowe nazywane też Kusokami Opoczyńskimi. Chcemy w ten sposób kobietom z Kół Gospodyń Wiejskich podziękować za całoroczną pracę. Przez cały rok KGW pomagają w organizacji różnych wydarzeń na terenie Powiatu Opoczyńskiego, przygotowując różne dania i regionalne potrawy, a więc to wydarzenie jest formą podziękowania z naszej strony. Wiemy, że do tej pory Kusoki odbywały się w Kraśnicy, ale zostały w tym roku odwołane przez Gminę Opoczno, a ponieważ ze środowiska płynęły sygnały, aby taka impreza się jednak odbyła, więc odpowiedzieliśmy na te głosy. Myślę, że taka impreza jest bardzo potrzebna i być może wpisze się na stałe do tradycji imprez powiatowych. Cieszymy się, że jest tak liczna frekwencja co świadczy chyba najlepiej, że impreza jest bardzo potrzebna – powiedział Marcin Baranowski – Starosta Powiatu Opoczyńskiego.
Skoro o kobietach mowa to o opinie poprosiliśmy uczestniczki wydarzenia, pytając czy taka impreza jest w ogóle potrzebna. Oddajmy głos kobietom z KGW Dęba, które na Kusokach przedstawiły swój program artystyczny.
– Powinno się takie imprezy organizować choćby dla zachowania tradycji, bo to jest bardzo ważne. Tradycja zanika i trzeba ją przekazać młodym pokoleniom, bo młodzi już inaczej obchodzą Ostatki. Oprócz zachowania tradycji jest to także okazja do spotkań i wymiany doświadczeń – mówią Maria Białek i Danuta Kałużyńska – z KGW Dębą (Gmina Poświętne).
– Cieszę się, że Kusoki się w ogóle odbyły, bo te wszystkie zawirowania nie były przyjemne dla nikogo, a szczególnie dla kobiet z Kół Gospodyń Wiejskich – powiedział z kolei Robert Telus – Poseł na Sejm RP. – Dlatego też znaleźliśmy inną formę, aby podziękować wszystkim za ich pracę, za to, że tak mocno kultywują tą naszą tradycję, ten nasz folklor, tą naszą ludowiznę. Dzięki nim folklor opoczyński przetrwał okres, w którym nie był modny. Mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej, bo mamy różne środki, rożne formy finansowania, aby KGW istniały i mogły funkcjonować. Myślę, że jest dobra atmosfera w kraju, aby KGW się rozwijały. Wiemy jak bardzo jest potrzebne przywiązanie do swojej tradycji. Jaka będzie przyszłość zależy od tego kim jesteśmy. Każdy z nas ma w sercu swój region, a my swój – opoczyński – kontynuował dalej parlamentarzysta pochodzący z regionu opoczyńskiego.
Kluczowe dla organizacji Kusoków w tak krótkim czasie było pozyskanie wsparcia organizacyjnego, a w tej sferze największy wkład wniósł Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w Łodzi. O podanie motywów takiej decyzji zapytaliśmy Janusza Ciesielskiego – Dyrektora KOWR w Łodzi i radnego Sejmiku Województwa Łódzkiego.
– Inicjatywa wyszła ze strony Zarządu Powiatu Opoczyńskiego i Marcina Baranowskiego – Starosty Powiatu Opoczyńskiego, który podjął decyzję o kultywowaniu tego regionalnego wydarzenia na szczeblu powiatowym. Ta inicjatywa wpisuje się doskonale w nasze działania jako Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który ma wspierać właśnie kultywowanie tradycji ludowych, wydarzeń, które są mocno zakorzenione w naszej kulturze ludowej i od lat odbywają się na naszej ziemi – powiedział Janusz Ciesielski – Dyrektor KOWR w Łodzi.
– Na ile jest realne, że w przyszłym roku Kusoki znów będą miały charakter powiatowy?– dopytywaliśmy Dyrektora KOWR w Łodzi.
– Myślę, że jest to bardzo realne. Jest duży odzew ze strony KGW, bo dziś każda gmina ma na pewno swoich przedstawicieli na Kusokach. Każde z KGW ma dużo do pokazania i tylko należy się z tego cieszyć i trzeba to kontynuować, bo myślę, że jest taka potrzeba społeczna – podsumował – Janusz Ciesielski – Dyrektor KOWR w Łodzi.
– To jest bardzo cenna inicjatywa. Nasza tradycja, muzyka warta jest tego by ją kultywować w różnych formach i Kusoki temu służą. Przez lata mieliśmy tą imprezę i wydaje się, że teraz wielkim błędem było jej zaniechanie. Wszelkie formy aktywności, które wnoszą w nasze życie element sztuki tradycyjnej jest bardzo ważny. Tym bardziej, że Europa już zapomina o swoich wartościach, zapomina o swoich korzeniach. A u nas następują jakby powrót do źródeł. Cieszę się, że jest moda na naszą tradycję. Choćby zespół Odopoczno, który reprezentował Polskę na Wyspach Kanaryjskich. To ogromny sukces na naszego regionu – powiedział Rafał Kądziela – Z-ca Przewodniczącego Rady Powiatu Opoczyńskiego.
– Dla mnie największą wartością było to, że mogłam poznać kobiety z KGW nie tylko z Gminy Opoczno, ale z terenu całego Powiatu Opoczyńskiego. Bardzo się cieszę, że doszło do tych Kusoków. Publicznie już obiecaliśmy, że w przyszłym roku organizujemy również Kusoki Powiatowe i musimy znaleźć dużo większą salę, żeby zmieścić więcej chętnych – powiedziała z kolei – Maria Barbara Chomicz – Wicestarosta Powiatu Opoczyńskiego.
– Cieszę się, że jestem sponsorem dzisiejszych Kusoków. Impreza bardzo mi się podoba i co roku staram się w niej uczestniczyć. Myślę, że w przyszłym roku również Kusoki i woda Opocznianka spotkają się w jednym miejscu – powiedziała Edyta Cieluch – sponsor wody Opocznianka.
– Jeśli chodzi o imprezę to – naszym zdaniem – jest rewelacyjnie. Wszyscy świetnie się bawią. Posiłki są bardzo smaczne, a trzeba podkreślić, że nie były przygotowywane przez żadne z KGW. Myślę, że impreza powinna być kontynuowana, ponieważ to są Kusoki Powiatowe, więc Koła z całego powiatu mogą się spotkać na wspólnej imprezie – oceniły kobiety z KGW Ostrów.
– Pierwszy raz byliśmy na tak dużej imprezie. Bardzo byśmy się cieszyły, gdyby w przyszłym roku Kusoki Powiatowe odbyły się po raz kolejny, ponieważ jest okazja się poznać, wymienić doświadczeniami, albo nawet i nauczyć czegoś od koleżanek z innego Koła – powiedziały Leokadia Zaraś i Zofia Miązek z KGW Zakościele (Gmina Drzewica).
Na koniec o opinię zapytaliśmy Annę Ziebę – Przewodniczącą Rady Miasta Opoczno, które to miasto miało organizować – jak co roku – Kusoki w Kraśnicy, ale MDK Opoczno podjęło decyzję o odwołaniu cieszącej się dużą rozpoznawalnością imprezy.
– W tym roku Kusoki miały mieć charakter gminny, a zamieniły się w powiatowe, czy to lepiej czy gorzej? – zapytaliśmy Przewodniczącą Rady Miasta Opoczno.
– Zdecydowanie lepiej, ale tak naprawdę żeby całe środowisko KGW było usatysfakcjonowane to Kusoki powinny być zarówno gminne jak i powiatowe. Nasze środowisko wiejskie jest tak duże, że na pewno znajdzie się miejsce na obie te imprezy – powiedziała Anna Zięba – Przewodnicząca Rady Miasta Opoczno.
Wysłuchując powyższych wypowiedzi wniosek nasuwa jest oczywisty. Kusoki powinny być w kalendarzu wydarzeń imprezą obowiązkową. W tym roku – po odwołaniu Kusoków przez MDK Opoczno – zostały zastąpione przez Kusoki Powiatowe. Środowisku kobiet z KGW wyszło to na dobre, bo mogły się spotkać w większym gronie. Jak mówi stare polskie przysłowie: Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Kusoki w wersji powiatowej – nie istniejącej dotychczas – okazały się impreza bardzo udaną i istnieje potrzeba kontynuacji ich w tej właśnie wersji. Nie zmienia to jednak faktu, że dobrze stałoby się również, gdyby w przyszłym roku na mapę regionalnych wydarzeń wróciły Kusoki w Kraśnicy. Wielu naszych rozmówców odwoływało się do tradycji, ale trzeba pamiętać o jednym, aby tradycja przetrwała musi być kultywowana.
Powiatowe Kusoki. Trzeba się Wami chwalić, bo dzięki Wam przetrwaliśmy trudny okres