Jak to niegdyś bywało – na nutę swojską… w Krzesławicach
Mieszkańcy Krzesławic długo będą wspominać sobotnie popołudnie 6 sierpnia. Jeszcze dziś dźwięczą w uszach siarczyste oberki i skoczne poleczki. Najodważniejsi uczyli się pod okiem instruktora sztuki szybkich obrotów wymagających niezwykłej kondycji fizycznej i poczucia rytmu w najbardziej popularnych w naszym regionie tańcach. Tańcom towarzyszyły przyśpiewki w wykonaniu Marianny Siwiec – znanej śpiewaczki ludowej z Gałek Rusinowskich
– Nie chcemy wypierać nowoczesności, ale chcemy znaleźć obok niej godziwe miejsce dla tradycji – piękna zamkniętego w prostocie, w trudzie pracy człowieka: małych i większych przedmiotach wytwarzanych przez naszych dziadków czy też barwnych pasiakach i zapaskach utkanych rękami naszych babć – mówiła w słowie powitalnym Zofia Nawrocka, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich z Krzesławic.
Kto nie tańczył – z wielkim zainteresowaniem i niejednokrotnie wzruszeniem – oglądał wystawę plenerową pt. „Czas zamknięty w kadrze. Krzesławice w starej fotografii”. Można było zobaczyć fotografie pochodzące ze zbiorów mieszkańców wsi i ich rodzin przedstawiające dawne uroczystości rodzinne, religijne czy też życie codzienne. Prezentowane na zdjęciach osoby zachwycały ówczesnymi strojami: kobiety – pasiastymi kieckami i wełnianymi blezerkami zaś mężczyźni – „samodziałowymi” marynarkami. Oglądający poznawali swoich przodków, przypominali sobie ze łzą w oku swoich najbliższych, rozpoznawali się w małych dzieciach. Najmłodsi dziwili się prostocie ówczesnych chałup. Wielu deklarowało dołączenie w przyszłości jeszcze innych fotografii z rodzinnych archiwów.
Nie zabrakło również bardziej „przyziemnych” atrakcji dla dzieci. Mogły one wyhasać się na placu zabaw poszerzonym o zestaw dmuchańców.
Na uroczystość przybywali krzesławianie całymi rodzinami. Pojawili się również liczni mieszkańcy okolicznych wsi. Gościem szczególnym był Wójt Gminy Rusinów – Andrzej Marian Wesołowski. Nie mogło zabraknąć władzy wiejskiej – sołtysa Jadwigi Wasilewskiej wraz z Radą Sołecką. Przybyła również dyrektor Domu Kultury w Przysusze – Ewa Retelewska. Miejscowi przedsiębiorcy: Anna i Roman Osuchowscy oraz Agnieszka i Dariusz Kopytowscy nie tylko przybyli, ale wsparli rzeczowo wielkie przedsięwzięcie.
Wszyscy uczestnicy częstowali się swojskimi specjałami serwowanymi przez Gospodynie z Koła Gospodyń Wiejskich z Krzesławic. Nie zabrakło wśród nich bigosu oraz pierogów. Wśród ciast królowało drożdżowe.
To właśnie wspomniane miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich było autorem tego uroczego międzypokoleniowego spotkania realizowanego w ramach projektu DOJRZAŁA AKADEMIA finansowanego z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy z Funduszu EOG.
– To już kolejne udane przedsięwzięcie DOJRZAŁEJ AKADEMII – grupy seniorów zaangażowanych w projekt – mówi Zofia Nawrocka, przewodnicząca Zarządu Koła Gospodyń Wiejskich z Krzesławic.
– Niezmierną radość i satysfakcję daje nam to, że Seniorzy włączyli się aktywnie w życie społeczne, z zapałem i oddaniem czynią wiele nie tylko dla rozwoju własnego ale również na rzecz całego środowiska lokalnego. Budynek Świetlicy Wiejskiej tętni życiem. Nie byłoby to możliwe bez licznej rzeszy zaangażowanych w działania mieszkańców w tym wolontariuszy spośród miejscowej młodzieży. Wszystkim składamy wielkie podziękowania – dodała Zofia Nawrocka.
Źródło: KGW Krzesławice.
Zapraszamy do Krzesławic za rok! Myślę, że będzie równie pięknie.
Wydarzenie godne naśladowania. Tradycyjne wartości nigdy się nie przedawnią, jeśli będziemy o nie dbać i przy tym dobrze się bawić. Organizatorom – brawo! Słoneczniki zapewniły blask.Dzięki.
Wydarzenie godne naśladowania. Tradycyjne wartości nigdy się nie przedawnią, jeśli będziemy o nie dbać i przy tym dobrze się bawić. Organizatorom – brawo! Blasku dodały słoneczniki.Dzięki.
Wydarzenie godne naśladowania.Tradycyjne wartości nigdy się nie przedawnią, jeśli bedziemy o nie dbać i przy tym dobrze się bawić. Organizatorom wielkie dzięki. Blasku dodały słoneczniki.Brawo!
Byłem, widziałem , dobrze spędziłem czas. Liczę na powtórkę w kolejnych latach, było super, oby więcej takich imprez w okolicy !
Miło było się spotkać w takim gronie. Trzeba to powtórzyć 🙂
Wydarzenie godne naśladowania.
Tradycyjne wartości nigdy się nie przedawnią, jeśli będziemy o nie dbać i przy tym dobrze się bawić.
Organizatorom – Brawo!