IPN w Kraśnicy. Rozpoczęły się poszukiwania grobu Hubala
Dziś na cmentarzu parafialnym w Kraśnicy Instytut Pamięci Narodowej rozpoczął prace ekshumacyjne. Ich celem jest weryfikacja jeden z popularniejszej teorii o pochówku mjra Henryka Dobrzańskiego na tym cmentarzu
Dziś na teren cmentarza wjechał ciężki sprzęt i zdjął wierzchnią warstwę ziemi, odkrywając komory grobowe. Na żółtym piasku doskonale widać zaciemnione prostokąty o różnej wielkości. Dowód na to, że w tym miejscu chowano zarówno dorosłych jak i dzieci.
Według pracowników IPN grobów na odkrytym dziś fragmencie cmentarza może być nawet kilkadziesiąt. Jutro w Kraśnicy ma się pojawić antropolog i pracę – już ręcznie – będą kontynuowane. Zgodę na nie wydał zarządca cmentarza ks. Dariusz Laseczka – proboszcz miejscowej parafii, obecny z resztą przy dzisiejszych pracach.
Już dziś jednak wiemy, że wyników rozpoczętych właśnie poszukiwań nie poznamy prędko z powodu dużej ilości pochówków w tym miejscu. Do przebadania będzie olbrzymia ilość materiału genetycznego. Rozpoczęta dziś akcja przez Instytut Pamięci Narodowej jest szalenie istotna z punktu widzenia historycznego. Pozwoli potwierdzić lub obalić jedną z najbardziej rozpowszechnionych teorii na temat pochówku Hubala na miejscowym cmentarzu.
Przypomnijmy, że ostatnim faktem jest to, że ciało Hubala po jego śmierci zostało przetransportowane z Anielina do jednostki wojskowej w Tomaszowie Maz. Tutaj ślad się urywa. Wszystko co pojawia się od tego momentu to tylko legendy i niepotwierdzone historie. Jedną z nich jest ta, która mówi, że pewnej nocy na początku maja 1940 r. ówczesny proboszcz parafii w Kraśnicy został obudzony przez niemieckich żołnierzy i pod osłoną nocy miał się odbyć pogrzeb polskiego oficera. Tym oficerem miał być właśnie mjr Henryk Dobrzański. Teraz IPN sprawdzi tą teorię, do której trzeba jednak podchodzić z dużą ostrożnością.
Przypomnijmy, że w kwietniu 2016 r. prace ekshumacyjne przeprowadzono na cmentarzu w Inowłodzu z inicjatywy Stowarzyszenia „Wizna 1939”. Sprawa była tak głośna, że mówiło się nawet wówczas, że odkryto w końcu szczątki Hubala. Wtedy też weryfikowano jedną z teorii pochówku Hubala, która krążyła po Inowłodzu i okolicach i była potwierdzona rzekomo zeznaniami świadków, którzy na zlecenie niemieckich żołnierzy uczestniczyli w pochówku Hubala. Efektów tych prac tak naprawdę nie poznaliśmy do dnia dzisiejszego.
Do podjętych dziś działań przez IPN trzeba jednak odnieść się pozytywnie. Jeśli badania nie potwierdzą krążącej po okolicy teorii to pozwoli to wyeliminować jedną z najbardziej popularnych legend na temat pochówku Hubala, ale jeśli jednak badania rozpoczęte dziś przez IPN potwierdziłyby tą teorię to byłyby to wydarzenie na skalę całego kraju. Przypomnijmy, że właśnie w tym roku obchodziły 80. rocznicę śmierci mjr. Henryka Dobrzańskiego. Zginał 30 kwietnia 1940 r. pod Anielinem.
Niestety nie możemy publikować zdjęć z rozpoczętych dziś prac, ponieważ musimy najpierw otrzymać zgodę dyrekcji Instytutu Pamięci Narodowej.
Tomaszów i tylko Tomaszów
Z informacji wiem, że w bezimiennej mogile na cmentarzu w Kraśnicy spoczywa d-ca pierwszego w naszym regionie (Tomaszów Mazowiecki) oddziału partyzanckiego AK „Trojan”, plut. Marian Tarkowski, zastrzelony w Modrzewku .
Co prawda Tarkowski pochodził z Tomaszowa, ale działalność OP AK „Trojan” to jednak przede wszystkim region opoczyński a nie tomaszowski…
Co do pochówku mjr. „Hubala” to najbardziej prawdopodobną lokalizacją jest teren byłych koszarów Wehrmachtu w Tomaszowie. Nie ma wątpliwości.
Gdyby nie było wątpliwości, to chyba nie trwałoby tyle czasu poszukiwanie miejsca pochówku majora Dobrzańskiego?
[…] IPN w Kraśnicy. Rozpoczęły się poszukiwania grobu Hubala […]