Gościnna kolejka A-klasy, na której skorzystał Blask Odrzywół
VI kolejka A-klasy A Campeon.pl, grupa: Radom II była bardzo gościnna. Gospodarze odnieśli tylko jedno zwycięstwo, padły aż 4 remisy i trzykrotnie wygrywali goście. Wśród tych ostatnich cenne zwycięstwo odnotował Blask Odrzywół, co przy sprzyjających wynikach w innych spotkaniach pozwoliło awansować piłkarzom z Odrzywołu aż o 6 miejsc w ligowej tabeli
W podsumowaniu poprzedniej kolejki tak napisaliśmy o zbliżającym się meczu z Głuchowem, cyt. to będzie bardzo ważny mecz, bo jeżeli Blask wygra to zrówna się punktami z drużyną z Głuchowa i na pewno przeskoczy do górnej części tabeli. Jest to realne, ponieważ rywale wyprzedzający piłkarzy z Odrzywołu grają ze sobą ( Wieniawa – Lesznowola), Ruszcovia ma trudnego rywala (Wulkan Zakrzew), a KS Błotnica Stara pauzuje. Marsz w górę tabeli jest zatem bardzo możliwy, ale jego podstawowym warunkiem jest zwycięstwo z Głuchowem. Podstawowy warunek został spełniony. Blask pokonał rywala (0:2) i czekał na rozstrzygnięcia w innych spotkaniach
Najciekawszy mecz VI kolejki został rozegrany w Potworowie. Miejscowy SKS, czyli wicelider tabeli podejmował lidera, czyli Młodzik 18 Radom. Spotkanie zakończyło się remisem (1:1), co drużynę gospodarzy kosztowało spadek na trzecie miejsce w tabeli.
Wyprzedziła ich Kraska Jasieniec, która na wyjeździe podejmowała najsłabszą drużynę tego sezonu, czyli Powałę Taczów. Skromne zwycięstwo (0:1) dało Krasce fotel wicelidera tabeli. To był bardzo ważny mecz dla Blasku Odrzywół, bo w najbliższej kolejce Blask podejmie Powałę, a tydzień później Kraskę. Zwycięstwo z Powałą jest obowiązkiem, jeśli Blask chce się utrzymać w górnej części tabeli, a urwanie punktów obecnemu wiceliderowi na pewno pozwoli utrzymać się dłużej w górnej części tabeli.
O pechu może mówić Ruszcovia Borkowice, która straciła bramkę w doliczonym czasie gry z Wulkanem Zakrzew (1:1), choć w tym meczu nie była faworytem. Remis w tej kolejce padł także w spotkaniu Legionu Głowaczów z MKS Wyśmierzyce (2:2). Korzystny wynik – dla Blasku Odrzywół – padł również w meczu Chojniaka Wieniawa z KS Lesznowolą (1:1).
Czwartą porażkę z rzędu odnotował Sadownik Błędów. Tym razem uległ Sokołowi Przytyk (0:2). Sadownik w czterech przegranych spotkaniach stracił aż 19 bramek, a strzelił tylko jedną. Po trzech porażkach z kolei przełamał się Orzeł Gielniów, który jako jedyny w tej kolejce odniósł zwycięstwo na własnym stadionie, pokonując GKS Chynów (3:1).
Po sześciu kolejkach nowego sezonu można już stwierdzić, że Blask z pewnością lepiej otworzył sezon niż miało to miejsce rok temu. 8 miejsce w tabeli cieszy, a są widoki na wyższe. Z drugiej strony nie można jednak popadać w hurraoptymizm. Za tydzień mecz z Powałą, która nie wygrała jeszcze w tym sezonie. Takie mecze są niebezpieczne, bo przecież kiedyś musi wygrać pierwszy raz. Oby nie w najbliższy weekend. Tydzień później bardzo trudny wyjazd do Kraski Jasieniec. Jest dobrze, ale nie na tyle by pozwolić sobie na stratę punktów – szczególnie w meczach z drużynami niżej notowanymi w tabeli.