Co oznacza serwis pociągów w standardzie P4 i P5 dla pracowników w regionie?
W czasie symbolicznego otwarcia III etapu modernizacji PKP Intercity Remtrak Sp. z o.o. wiele mówiło się bardzo dużym zakresie prac remontowych pociągów, które będą remontowane w Idzikowicach. Padały fachowe nazwy typu: P4 i P5. Wyjaśniamy co oznaczają
– Zakończenie procesu modernizacji Oddziału w Idzikowicach pozwoli znacząco zwiększyć liczbę wykonywanych przez PKP Intercity Remtrak przeglądów na czwartym i piątym poziomie utrzymania. Stały rozwój zakresu prac świadczonych przez zakład umożliwi zaspokojenie około 90% potrzeb PKP Intercity w zakresie przeglądów P4 i do 25% przeglądów P5 wagonów, jak również około 60% przeglądów okresowych lokomotyw elektrycznych oraz niemal wszystkich prac przy zestawach kołowych. PKP Intercity będzie w coraz mniejszym stopniu uzależnione od podmiotów zewnętrznych, co pozwoli szybko, elastycznie, a także efektywnie kosztowo reagować na bieżące potrzeby taborowe. Przełoży się to bezpośrednio na sprawną obsługę stale rosnącej liczby pasażerów przewoźnika – można przeczytać oficjalnym komunikacie spółki PKP Intercity.
Jednak dla zwykłego użytkowania kolei symbole „P4”, czy też „P5” nie mówią zbyt wiele. Równie enigmatyczne są dla osób, które chciałyby podjąć pracę w Idzikowicach, a przecież w ciągu roku zapowiedziano podwojenie poziomu zatrudnienia. Docelowo ma w tym zakładzie pracy pracować około 800 osób. Postanowiliśmy więc wyjaśnić co należy rozumieć pod tymi symbolami.
– Pojazdy kolejowe w Polsce serwisowane są na pięciu poziomach od P1 do P5. Przeglądy oraz naprawy poziomów P1-P3 prowadzone są na co dzień czy w miarę zużycia części. Naprawy typu P4 obywają się co 3-5 lat. Sprawdzany jest wówczas dokładnie stan techniczny pojazdu, następuje planowa wymiana podzespołów oraz zespołów. Natomiast naprawy najwyższego poziomu wykonywane są co 12-20 lat i mają na celu modernizację pojazdu. Wymieniane są praktycznie wszystkie podzespoły, nadwozia oraz podwyższany jest standard, np. poprzez wprowadzenie gniazdek elektrycznych czy toalet z zamkniętym obiegiem – wyjaśnia PKP Intercity.
Jak widać zatem, serwis pociągów w zakładzie w Idzikowicach będzie się odbywał na dwóch najwyższych poziomach. Wielomilionowe inwestycje, które trzeba poczynić, aby sprostać zadaniu upoważniają do stwierdzenia, że w Idzikowicach nie zabraknie przez długi czas pracy zarówno pracowników wykwalifikowanych jak i nie wykwalifikowanych, a PKP wiąże się na długie lata z regionem jako pracodawca. Praktycznie rzecz ujmując, można zaryzykować stwierdzenie, że w Polsce nie będzie składu, który wcześniej czy później nie zagości w Idzikowicach.