Bieszczadzkie „Kolory Polski” zabrzmiały w Żarnowie
23. Wędrowny Festiwal Filharmonii Łódzkiej "Kolory Polski" zawitał wczoraj (3 lipca br.) po raz pierwszy w tym roku na teren Powiatu Opoczyńskiego. W historycznym murach kościoła św. Mikołaja w Żarnowie uczestnicy koncertu mogli posłuchać folkowej muzyki z pogranicza Bieszczad w wykonaniu zespołów: Wernyhora i Krajka
Wędrowny Festiwal Filharmonii Łódzkiej „Kolory Polski” od wielu już lat cieszy się niesłabnącą renomą ze względu na wysoki poziom muzyczny i tzw. wyjście do ludzi. To nie człowiek idzie do Filharmonii posłuchać muzyki, ale Filharmonia przyjeżdża do człowieka. Tak właśnie było wczoraj w Żarnowie, gdzie po raz pierwszy „Kolory Polski” gościły. W minionych latach na terenie Powiatu Opoczyńskiego koncerty odbywały się m.in. w kościołach w Studziannie i w Paradyżu.
– Na wschodnim pograniczu Polski spotkanie kultur doprowadziło do powstania fascynujących zjawisk muzycznych. Eksplorują je zespoły Wernyhora i Krajka, które podczas koncertu w Żarnowie przedstawią pieśni pochodzące z Bojkowszczyzny i Łemkowszczyzny, m.in. z zapisów Oskara Kolberga, w swoich autorskich aranżacjach. Artyści wskrzeszają tradycję nieistniejącej już w pierwotnej formie kultury dwóch góralskich grup etnicznych – Bojków i Łemków, których historia splata się z dziejami Polski, Ukrainy i Słowacji – tak zapowiadała koncert Filharmonia Łódzka i wszystko to sprawdziło się.
Po przywitaniu gości, a wśród których byli obecni m.in. Marcin Baranowski – Starosta Opoczyński, Maria Barbara Chomicz – Wicestarosta oraz Krzysztof Nawrocki – Wójt Gminy Żarnów rozbrzmiała folkowa muzyka. Muzycy Wenryhory i Krajki grali i śpiewali na przemian, przybliżając zgromadzonym w kościele ludowe pieśni, a także obrzędy, z którymi owe pieśni się wiązały. Nie dało się uciec – bo i jak – od obecnej sytuacji politycznej na świecie związanej z sytuacją wojny na Ukrainie. W tym całym dramacie wojennym utwory wykonywane przez muzyków obu zespołów nabrały dodatkowego znaczenia.
Dużym walorem koncertu był brak dodatkowego oświetlenia, które zazwyczaj towarzyszy koncertom – także w kościele. Odbiór muzyki, w wielu przypadkach utworów bardzo smutnych, stał się przez to jeszcze bardziej naturalny. Koncert został zakończony długą burzą braw i bisem.
Na zakończenie koncertu Krzysztof Nawrocki – Wójt Gminy Żarnów podziękował muzykom na ucztą duchową i wspomniał o wspólnych korzeniach kultury polskiej i ukraińskiej.