autor wpisu: Autor | komentarzy (2)
Przepiękne uroczystości przy Szańcu mjr. Hubala
Z udziałem Roberta Telusa - Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyły się dziś w Anielinie główne uroczystości Dnia Pamięci o mjr. Henryku Dobrzańskim "Hubalu". Obchody wywołały bardzo duże zainteresowanie, a pogoda była typowa "majówkowa"
Ubiegłoroczne uroczystości poświęcone kolejnej rocznicy śmierci mjr. Henryka Dobrzańskiego ubiegły w podwójnej żałobie. Wspominano poległych Hubalczyków, ale i również zmarłego tego dnia, 30 kwietnia 2022 r. płk. Mariana Zacha – najbardziej znanego kustosza pamięci o Oddziale Wydzielonego Wojska Polskiego mjr. Hubala.
Dzisiejsze uroczystości rozpoczęły się od koncertu pieśni wojskowych i patriotycznych Zespołu Wokalnego „Hubal” z Hrubieszowa. Na zakończenie występu nie mogło zabraknąć najsłynniejszego utworu poświęconego Hubalczykom, czyli Hubalowej Legendy. Koncert można zobaczyć na naszej bezpośredniej transmisji, czyli TUTAJ.
Po koncercie miała miejsce Msza Św. w intencji Hubalczyków, której przewodniczył ks. Stanisław Piekielnik. Duchowny w homilii szukał odniesień do dzisiejszej Ewangelii poświęconej dobremu pasterzowi, którego powinna cechować odpowiedzialność.
– Nie czuję się godny tego, aby opowiedzieć życiorys bohatera z czasów drugiej wojny światowej, ale chciałbym dzisiaj pod nasze rozważanie podjąć jedną cechę, która wydaje mi się szczególnie ważną w jego osobie. To odpowiedzialność. Odpowiedzialność, która rozkładała się na różne elementy, różne części życia mjr. Hubala. Odpowiedzialność za rodzinę, odpowiedzialność żołnierza Wojska Polskiego, odpowiedzialność człowieka za drugiego człowieka, odpowiedzialność dowódcy za swoich żołnierzy, odpowiedzialność żołnierza walczącego tutaj za mieszkańców, którzy osiedlili się wokół tego lasu – mówił w homilii ks. Stanisław Piekielnik.
Po nabożeństwie z wojskowym ceremoniałem wciągnięto flagę narodową na maszt przy Szańcu mjr. Hubala i odśpiewano hymn, a następnie Maria Barbara Chomicz – Wicestarosta powitała przybyłych przedstawicieli władz parlamentarnych, rządowych, samorządowych, mundurowych oraz organizacji społecznych, które odwołują się do tradycji Hubalczyków. Następnie nastąpiły przemówienia przedstawicieli władz parlamentarnych i rządowych.
Do najbardziej znanych słów mjr. Henryka Dobrzańskiego „Munduru nie zdejmę. Broni nie złożę. Tak mi dopomóż Bóg” odniósł się Antoni Macierewicz – Poseł na Sejm RP.
– Te słowa oddawały i oddają nadal rzeczywisty charakter Narodu Polskiego. To dlatego właśnie dzięki jego walce, dzięki jego determinacji dzięki jego bohaterstwu powstał Związek Walki Zbrojnej, Armia Krajowa. Dlatego zaczęli walczyć później gdy okupację hitlerowską (niemiecką) zastąpiła okupacja sowiecka Żołnierze Niezłomni. Żołnierze, których nazywano zdrajcami, żołnierze, których nazywano przestępcami, a byli przecież bohaterami – mówił m.in. Antoni Macierewicz.
– To na tej ziemi walczył żołnierz, który walczył, gdy wszyscy już zrezygnowali. Żołnierz, który jako pierwszy – a dziś myślę, że to jest szczególne – obronił honor polskiego munduru. Dziś, gdy wiele osób próbuje opluwać polski mundur. Wielu polityków, którzy mówią, że polski mundur nic nie znaczy, chcę powiedzieć, że właśnie mjr. Hubal rozpoczął akcję, która do dziś trwa, akcję „murem za polskim mundurem” – mówił m.in. Robert Telus – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Karol Młynarczyk – Wojewoda Łódzki oraz Marcin Baranowski – Starosta Opoczyński w swoich wystąpieniach przypomnieli postać mjr. Henryka Dobrzańskiego i jego niezłomną postawę po kapitulacji Polski w 1939 r.
– Jakże musiał miłować Ojczyznę, Wolność i Niepodległość skoro on znakomity, zawodowy żołnierz odmówił wykonania rozkazu. Rozkazu z marca 1940 r., rozkazu, który rozwiązywał Oddział Wydzielony Wojska Polskiego, którym dowodził – mówił Karol Młynarczyk.
– Oddajemy dziś cześć Hubalczykom i mjr. Henrykowi Dobrzańskiemu. Niech przykład jego patriotyzmu towarzyszy nam w codziennym życiu i pomaga jak najlepiej służyć Ojczyźnie – mówił Marcin Baranowski – Starosta Opoczyński. Starosta Opoczyński mówił także o tym, że wolność nie jest dana raz na zawsze, czego najlepszym przykładem jest obecna sytuacja Ukrainy, która już drugi rok walczy z Rosją.
Andrzej Krych – Wicekurator Oświaty w Łodzi odczytał list Przemysława Czarnka – Ministra Edukacji Narodowej. Wszystkie przemówienia można zobaczyć na naszej bezpośredniej transmisji, czyli TUTAJ.
Po Apelu Poległych i salwie honorowej przybyłe delegacje złożyły wiązanki i zapaliły znicze przy obelisku upamiętniającym mjr. Henryka Dobrzańskiego. Oficjalne obchody zakończyły się pokazem kawaleryjskim.
Dzisiejsze uroczystości zgromadziły bardzo duże rzesze przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, przedstawicieli jednostek wojskowych z terenu całego kraju, a także wiele organizacji społecznych, które odwołują się do tradycji Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego mjr. Hubala.
Oprócz obecności wiele z nich wystawiło swoje stoiska wokół Szańca mjr. Hubala. Można było zapoznać się z ich działalnością, a nawet kupić książki. To były wyjątkowo udane obchody kolejnej rocznicy śmierci dowódcy Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego. Wraz z nim zginął wówczas Antoni Kossowski “Ryś”.
Uroczystość byłaby jeszcze piękniejsza, gdyby nie to upolitycznienie; cztery nie mające większej wartości merytorycznej przemowy polityków! Jeden aż krzyczał! Po co to? Rozumiem zbliżające się wybory itd., ale od tego są wiece wyborcze, a nie taka patriotyczna uroczystość. Rozmawiałem z wieloma osobami związanymi z tym miejscem i uroczystościami od lat – też byli oburzeni. Nie pamiętam, żeby tak wcześniej było.
Wybory już wkrótce stąd zbiorowisko głównie chętnych na kontynuację karier politycznych. Antek brzoza, telus pszenica i reszta pisiej ferajny. I jeszcze jedno. Hubal nie wykonał rozkazów rządu w Londynie o demobilizacji i przejściu w konspirację i partyzantkę. Ile wsi spacyfikowano za karę? Są dane. To postać niejednoznaczna i jego czyny też. Ale PiS chwycił się Hubala jak rzep psiego. Podobnie żołnierzy wyklętych. Szkoda, że prawdziwych partyzantów z AK już nie ma. Wszyscy poumierali. Mogliby o tych wyklętych dużo przypomnieć jak to było naprawdę. O AK, NSZ, BCh czy AL wszyscy politycy pis zapomnieli.