autor wpisu: Autor | komentarzy (2)
Minister Edukacji Narodowej w opoczyńskim „Żeromie”
Przemysław Czarnek - Minister Edukacji Narodowej odwiedził dziś I Liceum Ogólnokształcące im. S. Żeromskiego w Opocznie. Popularnym "Żeromie" wygłosił wykład pt. Organizacja i funkcjonowanie ministerstwa i Sejmu
– Szkoła powinna stwarzać niezbędne warunki do szczególnego rozwoju młodego człowieka. Stąd pomysły na spotkania i prowadzenie lekcji z ciekawymi, uznanymi ludźmi, ludźmi, którzy poprzez swoje doświadczenie mogą przekazać od strony praktycznej jak najwięcej wiedzy i umiejętności. Bardzo się cieszę, że Pan Minister przyjął nasze zaproszenie do uczestnictwa w ciekawej lekcji WOS-u pt. Organizacja i funkcjonowanie ministerstwa i Sejmu – wyjaśnia powody wizyty dzisiejszego gościa Anna Pręcikowska – Skoczylas – Dyrektor I LO w Opocznie.
Wizyta rozpoczęła się od tradycyjnych powitań, a wśród wielu gości byli obecni także: Marcin Baranowski – Starosta Opoczyński i Maria Barbara Chomicz – Wicestarosta. Po powitaniach o zabranie głosu poproszono Ministra Edukacji Narodowej.
– Chcę powiedzieć, że wizyta w Opocznie zawsze sprawia mi wielką radość. Po pierwsze, jest to województwo, z którego i ja pochodzę, co prawda z drugiej części województwa, ale to samo województwo, a po drugie, to naprawdę piękny teren – same centrum Polski. Przepiękne miejsce na mapie Polski, przepiękna przyroda, więc gratuluję Państwu wszystkim, że wybieracie takie liceum, że jesteście tu w Opocznie i zostajecie w Opocznie. Pewnie później pójdziecie na studia, albo do Łodzi, albo do Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie właśnie utworzyliśmy Akademię Piotrkowską co jest też wielkim wydarzeniem tutaj w Waszym regionie, ale zachęcam Was do powrotu do Opoczna, zachęcam Was do powrotu tutaj do miejsca, z którego pochodzicie – mówił Przemysław Czarnek na powitanie.
Minister Edukacji Narodowej przekazał też drobne upominki dyrekcji szkoły, a z kolei Anna Pręcikowska – Skoczylas przekazała pamiątki związane ze szkołą.
Zasadnicza cześć wizyty Ministra Edukacji Narodowej rozpoczęła się od złożenia ślubowania przez uczniów klas pierwszych, a następnie dwie uczennice (Monika Reszelewska i Zuzanna Włodarczyk) przeprowadziły w dynamicznym pokazie lekcję Wiedzy o Społeczeństwie przedstawiając zagadnienia z zakresu psychologii, prawa, historii oraz polityki.
– Wydaje mi się, że młodzież mogła poczuć tą Wiedzę o Społeczeństwie troszeczkę w takim bliższym im języku, bliższym im doświadczeniom. Podawaliśmy po prostu ciekawostki takie z życia wzięte żeby po prostu jak najwięcej z takiej lekcji wyciągnęli – mówi – Monika Reszelewska, wyjaśniając powodu przyjęcia takiej formuły lekcji WOS-u.
Po prezentacji uczennic głos zabrał ponownie Minister Edukacji Narodowej, który tym razem wygłosił wykład, z którym przyjechał do Opoczna. Mówił nie tylko o zaletach np. art. 13, który zabrania funkcjonowania partii politycznych odwołujących się do faszyzmu, czy komunizmu, a którego to przepisu brak np. w Konstytucji Niemiec.
Minister Edukacji Narodowej sporo czasu tez poświecił na omówienie sporów kompetencyjnych pomiędzy poszczególnymi organami władzy wykonawczej np. w zakresie sporów między np. ministrem, a Prezydentem RP co do przydzielonych prerogatyw temu ostatniemu. Przemysław Czarnek podkreślił, że m.in. źle uregulowane kompetencje doprowadzają do wielu politycznych sporów, a nawet i tragedii, która wydarzyła się w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r. Zdaniem Ministra Edukacji Narodowej źle przyjęte regulacje konstytucyjne doprowadziły wówczas do niepotrzebnych sporów na za zasadzie kto i za co odpowiada i te spory są obecne także w bieżącej polityce.
– Przy demokracji, przy pluralizmie, przy tolerancji, o której mówiliśmy, przy wszystkich innych znakomitych rzeczach i wartościach, które są w tej Konstytucji musi być jasne kto za co odpowiada, bo gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść. Musimy być jasne kto za co odpowiada, bo jak nie jest jasne kto za co odpowiada to nikt nie odpowiada za nic. Zmieniajcie te Konstytucję jak już tylko skończycie te studia, dostaniecie się do Parlamentu. Wiecie już teraz co zmienić – zakończył wykład Minister Edukacji Narodowej.
Po wykładzie młodzież przedstawiła krótki program artystyczny, a na zakończenie wizyty w opoczyńskiej szkole Minister Edukacji Narodowej wpisał się do księgi pamiątkowej.
Zadowolenia z wizyty Ministra Edukacji Narodowej nie ukrywał Marcin Baranowski – Starosta Opoczyński, który powiedział, że to dla szkoły powiatowej to duże wyróżnienie. Starosta Opoczyński podkreślił, że szkoła może się pochwalić zdolnymi uczniami, a jako organ prowadzący Powiat Opoczyński korzysta z programów finansowych, które pomagają rozwijać szkoły powiatowe. Marcin Baranowski docenił także program, który umożliwił wsparcie poradni pedagogiczno-psychologiczne uczniów po trudnym okresie covidowym. Starosta Opoczyński docenił także wykład jaki przeprowadził Minister Edukacji Narodowej.
– To człowiek o niezwykłej inteligencji i przygotowaniu. Nie boi się żadnych tematów, ale myślę, że olbrzymia wiedza to jego podstawowy atut. Może naprawdę czerpać z jego wiedzy i wiele nauczyć – skomentował Marcin Baranowski – Starosta Opoczyński.
Witali jak króla ministra który grozi nauczycielom likwidacją karty nauczyciela, kpi z nauczycieli podwyżkami pensji od stycznia, ministra który ma XVIII-wieczny stosunek do roli kobiety w społeczeństwie…czego to przed wyborami się nie zrobi. Zesrać się chcieli w żeromie. No a do starosty baranowskiego: panie starosto, wystąpienia w telewizji czy na antenie radia Przemysława Czarnka są jak tykająca bomba. Wystarczy, że dziennikarz zada odpowiednie pytanie, a z ust szefa MEN padają słowa obrażające, brutalne i nierzadko dotkliwe dla różnych grup społecznych, pozbawione tolerancji i zrozumienia. To gbur pewny siebie.
I bardzo dobrze, że ktoś postuluje likwidację karty nauczyciela. I żeby nie było sapania – ponownie podkreślam, że nie jestem zwolennikiem ani Czarnka ani PiSu ani PO ani innego demokratycznego dziadostwa. Natomiast obligatoryjne podwyżki zarówno dla tych, którzy faktycznie podnoszą kwalifikacje, świetnie wykonują swoją pracę jak i dla spadochroniarzy-obiboków, którzy znaleźli sobie w państwówce bezpieczną przystań to jest jawna kpina i zaprzeczenie prawidłowo działającego systemu edukacji. Tylko ktoś, kto nie ma pojęcia o edukacji może trwać przy tym akcie prawnym a właśnie takie bzdety są w nim zawarte. XVIII-wieczny stosunek do kobiet? Bo celnie wypunktował obecną zliberalizowaną postawę kobiet twierdząc,… Czytaj więcej »