Gmina nie powinna myśleć za ludzi, tylko szanować to, co ludzie wymyślą
Z Ziemowitem Maciejem Jaciubkiem – kandydatem na Burmistrza Drzewicy Komitetu Wyborczego Wyborców Drzewicka Wspólnota Samorządowa rozmawiamy o kandydowaniu w wyborach samorządowych na Burmistrza Drzewicy
– Proszę powiedzieć kilka słów o sobie.
– Ziemowit Maciej Jaciubek. 43 lata. Żonaty, trzy córki. Urodziłem się w Drzewicy. Tutaj oczywiście szkoła podstawowa, a potem średnia oraz studia poza domem. Zawiązane w czasie studiów przyjaźnie zaowocowały podjęciem dużego wyzwania. Wraz z grupą przyjaciół kupiliśmy zakład produkcyjny branży drzewnej, będący podwykonawcą dla jednego ze światowych koncernów zajmującego się wyposażeniem wnętrz. Do moich obowiązków należały sprawy związane z planowaniem inwestycji, przygotowywaniem biznesplanów, czuwanie nad przepływem środków finansowych itp. Dodatkowo współpracowałem z firmą doradczą odnośnie wszelakiego rodzaju działań mających na celu rozwój firm w różnych sektorach gospodarczych. Dlatego po pewnym czasie, chcąc się rozwijać, otworzyłem już samodzielnie biuro doradztwa inwestycyjnego i pośrednictwa finansowego. Dzisiaj obsługuję głównie duże firmy branży transportowej i zakłady produkcyjne sektora budowlanego.
Ponieważ przyszedłem na świat w mieście, które ma w herbie dwie rzeki – Drzewiczkę i Brzuśnię, nic dziwnego, że wędkowanie to moje życiowe hobby. Chętnie odwiedzam różne akweny w kraju i za granicą, ale zdecydowanie najlepiej czuję się u siebie, nad zalewem, nad rzeką. Cieszę się, że po latach wspólnego z przyjaciółmi wędkowania zostałem przez nich obdarzony zaufaniem i mam honor pełnić funkcję Prezesa Koła nr 3 Polskiego Związku Wędkarskiego w Drzewicy.
– Dlaczego zdecydował się Pan kandydować na Burmistrza Drzewicy?
– Ponieważ Drzewica to moje miejsce na Ziemi. To moja rodzina, moi przyjaciele, moje życie. Po latach budowania warunków materialnych rodziny, wielu doświadczeniach biznesowych, chciałbym teraz poświęcić trochę energii i czasu na realizację mojej wizji Drzewicy. Przywrócić tradycję, budować teraźniejszość i zapewnić przyszłość. Tak po prostu.
– Drzewica jest małym miastem. Czasy Gerlacha jako największego pracodawcy w regionie, który zatrudniał kilka tysięcy osób minęły bezpowrotnie. Co jest szansą dla Drzewiczan na pracę? Ściągnięcie dużego przedsiębiorcy, który zatrudni kilkaset osób, czy rozwój drobnej przedsiębiorczości?
– Zacznę od końca. Drobna przedsiębiorczość nie ma szansy na rozwój bez odpowiedniej zasobności potencjalnych klientów. Pojawienie się dużego przedsiębiorcy tworzy większą grupę osób zatrudnionych, a więc zarabiających. To może generować wzrost popytu na cały szereg dóbr i usług. Ten popyt mogą zaspokajać lokalni przedsiębiorcy tworzący kolejne miejsca pracy. Rolą gminy pozostaje wówczas głównie propagowanie korzystnych dla zatrudnionych modeli socjalnych i zarobkowych. Dzieje się to poprzez dobry przykład rozwiązań kadrowo – płacowych w odniesieniu do pracowników sfery budżetowej, a jednocześnie zachęty, sugestie dla pozostałych pracodawców do wdrażania dobrych rozwiązań. Mówiąc krótko – przedsiębiorczość ma się rozwijać, a ludzie mają godnie zarabiać.
– Czy to nie wygląda zbyt różowo?
Ależ takie rozwiązania działają. Trzeba tylko skupić się na właściwych zadaniach gminy, czyli dbałości o swoich mieszkańców, a nie stawać się powoli jedynym pracodawcą. W tej chwili jako Drzewicka Wspólnota Samorządowa prowadzimy rozmowy i podpisujemy pierwsze listy intencyjne z dużymi pracodawcami zainteresowanymi inwestowaniem na naszym terenie.
– Problemem społecznym Drzewicy jest emigracja młodych mieszkańców. Zazwyczaj przebiega to według schematu: wyjazd na studia i podjęcie pracy w większym ośrodku, a następnie okazjonalne wizyty w rodzinnym mieście. Jak Pan chce przekonać takich ludzi, aby jednak swoją przyszłość wiązali z rodzinnymi stronami?
– Ja też wyjechałem na studia, zakładałem pierwszą firmę daleko od domu. Dlatego wiem, że nie do przecenienia jako wartość dodana w każdym przedsięwzięciu w życiu jest możliwość wsparcia w chwili kryzysu ze strony osób bliskich. Tu obok, w sąsiednim pokoju, po sąsiedzku, dwie ulice dalej. Myślę, że tak czuje większość. Wystarczy tylko stworzyć warunki dla rozwoju ludzkiej kreatywności, przedsiębiorczości. Gmina nie powinna myśleć za ludzi, tylko szanować to, co ludzie wymyślą. I wspierać. Nie trzeba nikogo namawiać, żeby został w rodzinnych stronach. Sam to zrobi i wymyśli jak tu godnie żyć. Wystarczy tylko chwytać dobre inicjatywy i je wspierać. Dlatego właśnie tworzymy z grupą przyjaciół Drzewicką Wspólnotę Samorządową. Najpierw ma ona spełnić rolę komitetu wyborczego, a następnie ma pozostać jako stała struktura stowarzyszeniowa do podejmowania i wspierania oddolnych inicjatyw mieszkańców Gminy i Miasta Drzewica.
– Czas kampanii wyborczej to czas spotkań z wyborcami? A jeśli zostanie Pan Burmistrzem będzie się Pan spotykał nadal z mieszkańcami?
– Moment objęcia stanowiska nie jest dla mnie żadną granicą. Drzewicka Wspólnota Samorządowa pozostanie po wyborach jako działające na gruncie lokalnym stowarzyszenie. Każdy będzie miał możliwość przyjść i przedstawić swoje propozycje rozwiązań korzystnych dla miasta i gminy. Zadaniem stowarzyszenia będzie wspieranie takich inicjatyw na gruncie prawno – administracyjnym. Rolą burmistrza pozostanie jedynie koordynowanie działań mających na celu wprowadzanie w życie korzystnych rozwiązań. Mam wielką ciekawość tych wszystkich pomysłów, jakie mają ludzie przedsiębiorczy w moim mieście. Dlatego wyobrażam sobie, że to nie mieszkańcy powinni szukać możliwości spotkania z burmistrzem, ale to burmistrz ma wyjść do ludzi, bo tam jest nieograniczone źródło pomysłów na dobre rozwiązania. W razie czego można mnie spotkać prawie codziennie w szkole i przedszkolu, dokąd uczęszczają moje córki. Nie chciałbym tylko, żeby obowiązki wynikające ze sprawowania urzędu zakłóciły ten rodzinny rytm dnia.
– Od wielu lat jest nierozwiązana kwestia zamku w Drzewicy, który byłby być wizytówką miasta w skali całego kraju. Co jakiś czas tyko pojawiają się informacje, że zamek zostanie odbudowany, a później sprawa ucicha i wszystko zostaje po staremu. Na chwilę obecną wokół zamku nawet się nie da przejść, bo wszędzie rosną chwasty. Zostaje Pan Burmistrzem i…
– Informacje o odbudowie zamku się pojawiają, ponieważ mogą dodać trochę głosów. Tych wyborców, którzy w te obietnice uwierzą. Tymczasem właściciele obiektu od dawna są gotowi usiąść do rozmów na temat konkretnych rozwiązań dotyczących odbudowy, dzierżawy, sprzedaży itp. Jest jeden warunek. Ktoś ze strony gminy musi ich potraktować poważnie. To są poważni i szanowani ludzie, a jednocześnie znakomici biznesmeni. Jako ludzie kulturalni, wykształceni i obyci doskonale zdają sobie sprawę z wartości historycznej, ale i sentymentalnej oraz kulturotwórczej roli zamku dla miasta i okolic. Czekają jednak wciąż i nie tracą nadziei, że ze strony gminy pojawi się dobra wola do podjęcia konkretnych kroków satysfakcjonujących obie strony. Miałem zaszczyt kilkakrotnie rozmawiać na ten temat z Panem B., współwłaścicielem gmachu. Obaj Panowie B. byliby jednymi z pierwszych gości zaproszonych do stołu rozmów po objęciu przeze mnie urzędu Burmistrza Gminy i Miasta Drzewica. Odbudowany zamek winien na nowo stać się symbolem miasta i dawnej jego świetności.
– Czyli w Pańskim programie ma swoje miejsce historia, duży biznes, młodzi lokalni przedsiębiorcy. Co jeszcze?
– Na to pytanie powinni odpowiadać ludzie przychodzący z konkretnymi pomysłami. Ja od siebie do tych inicjatyw dorzuciłbym pewnie pomysły na zagospodarowanie naszego przepięknego zalewu. Jak na razie jest on wykorzystywany jedynie w niewielkim procencie swoich możliwości rekreacyjnych i turystycznych. Myślę, że ludzka kreatywność jest tak ogromna, że żaden program wyborczy nie zastąpi otwarcia na inicjatywy mieszkańców.
Jest tylko jeden warunek zaistnienia takiej woli przedsiębiorczego działania. Fundament w postaci wiedzy, a wiedzę zdobywa się w szkole. Ale żeby szkoła mogła w pełni realizować cele edukacyjne i wychowawcze musi mieć zapewnioną stabilność organizacyjną i finansową. Dlatego jednym z pierwszych zadań gminy powinno być w moim pojęciu odwrócenie kolejności działań przy tworzeniu planu finansowego. Nie rozdzielanie ustalonych środków na poszczególne placówki i realizowane przez nie zadania, ale ustalenie potrzeb placówek i dostosowanie do tych potrzeb rezerw finansowych. Dla szkół po prostu nie może zabraknąć pieniędzy. Bo szkoła to nasze dzieci, a dzieci to nasza przyszłość.
– A więc myśląc o przyszłości w dalszej perspektywie, jednocześnie życzymy powodzenia w wyborach, które już w tej najbliższej przyszłości, za kilkanaście dni. Dziękuję za rozmowę.
– Dziękuję.
Ziemowit Maciej Jaciubek – kandydat na Burmistrza Drzewicy KWW Drzewicka Wspólnota Samorządowa.
A dlaczego obecny Burmistrz Drzewicy Janusz Reszelewski chciał za wszelką cenę iść do PIS?
Odpowiedź jest prosta: Skusiła go Wprowadzona Dwu kadencyjność władzy wprowadzona przez PIS.
Nasuwa się pytanie: A czy nie można było po 16 latach odejść honorowo?
Jak widać Nie – lepiej po trupach do władzy.
Ziemowit Maciej Jaciubek – Drzewica OD NOWA to jest to:)) Zmieńmy Drzewicę na Lepszą!
Wybierzcie 21 października – Lepsza Zmiana – Lepsze Jutro dla Was i dla Waszych Rodzin:))