Zwycięstwo Michała Welbera!
Znany biegacz z Nowego Miasta nad Pilicą po serii dobrych występów w ostatnim czasie w kolejnym swoim starcie stanął na najwyższym stopniu podium
Goworowo to gmina położona w powiecie ostrołęckim. Od siedmiu już lat organizuje bieg uliczny na dystansie 10km. pod nazwą „Bieg dla zdrowia”. Mimo, że jest to bieg uliczny to trasa biegu nie wiedzie tylko po asfalcie. Niektóre fragmenty trasy dzisiejszego biegu wiodły po tzw. kocich łbach, a nawet polną drogą, co bez wątpienia miało wpływ na czasy osiągane na mecie. Michał Welber – zawodnik z Nowego Miasta nad Pilicą wystąpił w tym biegu pod dodatkową presją. Jak sam przyznawał jeszcze przed startem.
– Jadąc na VII Goworowski „Bieg dla zdrowia” jechałem obronić tytuł z 2017 roku. Po raz pierwszy przyszło się zmierzyć z takim uczuciem, stając na linii startu – mówił Michał Welber.
Nie bez znaczenia były także warunki pogodowe, co podkreślał także nasz zawodnik.
– Bieg rozpoczął się dosyć późno, bo sam start biegu głównego na dystansie 10km zaplanowano na 13:30, kiedy termometry pokazywały temperaturę 40 stopni Celsjusza. Już więc przed samym startem wiedziałem, że w takich warunkach będzie to ciężki bieg jak dla mnie jak i innych rywali, ale jak to mówią walczy się w każdych warunkach – podkreślał biegacz z Nowego Miasta nad Pilicą.
Nowa rola dla Michała Welbera, a więc obronić zeszłoroczny tytuł wymagała specjalnej taktyki. W sporcie nie od dziś wiadomo, że zwycięstwo jest trudne, a jeszcze trudniejsze jest obronienie tytułu. Inni zawodnicy zawsze obserwują zwycięzcę, więc odpada element zaskoczenia. Trzeba od początku walczyć z otwartą przyłbicą. Tą świadomość miał także biegacz z Nowego Miasta nad Pilicą.
– W głowie miałem ułożony plan, a mianowicie czekać aż któryś z rywali zaatakuje już na pierwszych kilometrach. Tak się nie stało, więc postanowiłem podyktować rywalom tempo i zobaczyć który pogna tuż za mną. Jak okazało się ta sztuka nie udała się żadnemu, bo po około 2km. przewaga była znaczna i wynosiła nad drugim zawodnikiem ok 300-350 metrów, co pozwoliło mi kontrolować w pełni wydarzenia podczas rywalizacji. Warty uwagi jest fakt, iż patrząc na warunki z 2017, a dzisiejsze zawody to warunki dziś były o wiele cięższe, a i tak nie przeszkodziło mi to pobiec w stosunku do ubiegłego startu szybciej o 1 minutę i 15 sekund – podsumował swój udany start Michał Welber.
Zwycięzcy gratulujemy i liczymy na dalsze sukcesy. Sezon biegowy tak naprawdę dopiero się zaczął, więc mamy nadzieję, że kolejne starty przyniosą kolejne zwycięstwa.
– Tradycyjnie też chciałbym podziękować moim sponsorom i opiekunom: fimie GrampS Pana Roberta Smyl, BeHarmony, Gabinetowi Odnowy Biologicznej w Mogielnicy ANAMED, LachoTeam oraz Andrzejowi Lachowskiemu – dodał na zakończenie Michał Welber.