Śmieciarzu! Wkrótce zobaczysz się w ukrytej kamerze
W lesie, na terenie działek leśnych koło miejscowości Gaj (Gmina Przysucha) ktoś postanowił sobie urządzić dzikie wysypisko śmieci
Dzikie wysypiska śmieci to nie jest tylko problem Gminy Przysucha. Na łamach naszego portalu w artykule pt. Skandaliczne wysypisko śmieci wizytówką Odrzywołu pisaliśmy w swoim czasie jak wygląda teren wokół witacza Gminy Odrzywół na drodze wojewódzkiej nr 728. Praktycznie w każdej gminie jest takie miejsce, w którym porzuca się nielegalnie śmieci. Przyczyną takich zachowań jest brak elementarnej kultury, a także brak dokuczliwej sankcji ze strony służb państwowych. Poziom kultury osobistej i świadomości ekologicznej jest sprawą indywidualną. Skoro jednak nie można przemówić do rozumu, to trzeba oddziaływać poprzez kieszeń, czyli karać sprawców takich zachowań. Z tym jest jednak problem, bo po pierwsze, kary są niskie, a po drugie, trudno w każdym terenie zielonym postawić policjanta, ale jest szansa, że to się wkrótce zmieni.
Wczoraj Ministerstwo Środowiska wypowiedziało swoistą wojnę osobom, które śmiecą w lesie. Jak informuje Ministerstwo Środowiska, Lasy Państwowe każdego roku wydają 20 mln złotych na uprzątnięcie terenów leśnych, z których wywozi się prawie 115 tysięcy metrów sześciennych odpadów. To ponad 1000 wagonów kolejowych wypełnionych po brzegi śmieciami. Zmiana przepisów o gospodarce odpadami niestety niewiele zmieniła i lasy wciąż są zaśmiecane.
– Mam złą wiadomość dla zaśmiecających nasze lasy, którzy czuli się dotąd bezkarni. W trybie pilnym uruchamiamy we wszystkich terenach leśnych w całym kraju aż dziesięć tysięcy przenośnych fotopułapek. Leśnicy każdego dnia będą zmieniać ich położenie. Są zamaskowane i nigdy nie będzie wiadomo, gdzie w danej chwili są zamontowane. Oprócz tego porządku będą pilnować kamery noktowizyjne i armia dronów – zapowiedział Minister Środowiska Michał Woś.
Ministerstwo Środowiska planuje także zmiany legislacyjne. Z inicjatywy Ministra Środowiska przygotowano projekt przepisów zaostrzający kary za śmiecenie w lasach – dziesięciokrotne podniesienie wysokości grzywny z 500 do 5000 zł, ale przede wszystkim wprowadzenie orzeczeń o pracach społecznie użytecznych polegających na sprzątaniu terenów zielonych oraz nawiązek w wysokości równej kosztom usunięcia odpadów.
Nie ma co ukrywać, że rozwój technologiczny ułatwia zadania. Fotopułapki są najprostszym sposobem na ustalenie sprawy porzucenia śmieci. Nie jest też tajemnicą, że leśni śmieciarze mają swoje „ulubione” miejsca, w którym notorycznie porzucają śmieci, a o nich doskonale wiedzą leśnicy. Zamontowanie w tych miejscach fotopułapek z pewnością przyczyni się do odstraszenia śmieciarzy. To jednak nie koniec, o czym informuje Minister Środowiska.
– Stawiamy po pierwsze na nieuchronność kary dla leśnych wandali, aby ich czyny nie pozostawały już bez konsekwencji. A po drugie na dolegliwość kary – znacznie wyższe grzywny i przede wszystkim obowiązek posprzątania po sobie i to na własny koszt. Jestem przekonany, że taka bezkompromisowa walka o czystość naszej przyrody szybko przyniesie wymierne efekty i lasy odetchną – zapowiada Minister Środowiska Michał Woś w oficjalnym komunikacie umieszczonym na stronie Ministerstwa Środowiska.