Pokłosie skandalu w Rusinowie. Internautka hejtuje Strażaków – ochotników
Kolejna odsłona skandalu w Rusinowie
Nie milkną echa skandalu z Ochotniczą Straża Pożarną w Zychorzynie w Gminie Rusinów. Przypominamy, że Strażacy odmówili wzięcia udziału w gminnych uroczystościach z okazji 100-lecia OSP, a Wójt Gminy na scenie podczas uroczystości oskarżył publicznie strażaków o to, że chcieli od niego 1000 zł. na wódkę.
Nasz artykuł na ten temat rozpalił emocje i stał się początkiem dyskusji i wyrażania opinii nie tylko na temat Wójta Gminy Rusinów, ale także… Strażaków. Opinie jak to zwykle są podzielone, ale szczególne emocje wzbudził wpis jeden z internautek, która przedstawiła się jako Joanna. Prezentujemy go w całości i w oryginalnej pisowni:
– A ja popieram wójta! Należy wręcz tępić strażaków alkoholików, którzy w d… mają służbę mieszkańcom a cała swą działalność opierają o imprezy, balety, zaszczyty sztucznie dmuchane, medale, ordery i oczywiście mierzony literami alkohol. Jestem za rozwiązaniem w kraju jednostek OSP bo to są darmozjady. Lepiej za te zmarnowane pieniądze dotować i rozwijać jednostki PSP. Stop wiejskiej obłudzie!
Na reakcje nie trzeba było długo czekać. Powyższa wypowiedź spotkała się z bardzo krytycznym przyjęciem przede wszystkim, przez samych Strażaków. Komentowały także kobiety, które stawały w obronie Strażaków. Przedstawiamy kilka odpowiedzi do Joanny:
Agnieszka:
– Najpierw się dowiedz czy to prawda, co mówił wójt, rzeczywistość jest zupełnie inna. Na stronie facebook Nasz Rusinów można obejrzeć mnóstwo kłamstw z ust wójta – mimo iż wie że sesje są nagrywane. Niegrzeczną sprawą jest nazywanie OSP darmozjadami. Ludzie bezinteresownie narażają życie i zdrowie aby pomóc innym. Myślę, że to bardzo krzywdzące dla strażaków. Gdyby jednak któryś chciał się napić, to na pewno ich stać na flaszkę czy dwie bez wsparcia wójta.
Karol:
– To prawda że niektórzy ze strażaków są alkoholikami, ale i są ci którzy nimi nie są. i jest to większość która z własnej woli z narażeniem własnego życia dbają o bezpieczeństwo pożarowe, powodziowe, wypadkowe etc.. I to oni za grosze dbają o nas a nie wójt, który jeszcze ich oskarża. Jak można tak publicznie oczernić Pana prezesa, który tyle zrobił i robi dla Osp, nie to co wójt, który robi teraz wszystko pod koniec wyborów na pokaz.
Ann:
– Gdyby nie jednostki OSP ŻADNA PSP nie dałaby rady. To w większości przypadków OSP jest na miejscu zdarzenia jako piersi. A przeszkoleni są tak samo jak PSP. Nasza jednostka obchodziła 75 lecie. Impreza z pompą. Jedzenie, tort, oprawa muzyczna i alkohol. Wszystko zakupione za gminne.Burmistrz jednym z gości!
Niepijący ratownik OSP:
– Nigdzie w mediach nie widziałem pijanego strażaka, za to co drugi polityk, na każdym szczeblu jest na bani. Jo@anna- przegięłaś -nie wiesz jeszcze z kim zadzierasz!!!!!!!!!
To tylko niektóre z wypowiedzi. Aby nie być posądzanymi o stronniczość powstrzymamy się od wyrażenia swojej opinii, ale jedno musimy napisać. Sieć OSP jest zdecydowanie gęstsza niż PSP i w przypadku konieczność interwencji to zawsze strażacy z OSP są pierwsi na miejscu.
Wszystkie komentarze pod artykułem, który wzbudził tyle emocji dostępne są TUTAJ
Noooo… Pan „niepijący ratownik” posunął się nawet do gróźb. Co? Znajdzie Joannę, podpali i odmówi gaszenia? Myślę, że w trakcie naboru do OSP powinien być przesiew. Tak tak. Zwłaszcza badania u psychologa, psychiatry itp. Osobiście znam strażaka ochotnika (na szczęście byłego), który sam podpalał łąki i lasy, żeby mieć akcje gaśnicze. Znam też takich, którzy słysząc syrenę otwierali kolejne piwo, ze słowami „pożar nie zając”. Znam też wspaniałych strażaków, dla których ratowanie życia i mienia ludzi było misją i powołaniem, nie rozrywką czy innym fejmem. Więc cóż… To nie OSP jest zła a ludzie, którzy tam trafiają i takich złych… Czytaj więcej »
fajnych masz kolegów
ja jestem strazakiem alkoholikiem tylko że nie pijącym już długi czas i nie ma u nas takiego czegoś ze pijany na akcje jedzie nie pije powtarzam ale alkoholikiem się jest do końca życia kto wie o czym mówię ten zrozumie