Po „czarnym tygodniu” Blask chce się dobrze pożegnać z kibicami
XII kolejka radomskiej A-klasy „PINEKS” Grupy 2 będzie ostatnią, w której Blask Odrzywół rozegra spotkanie na własnym stadionie. Po niespodziewanej porażce z Ruszcovią Borkowice i odebraniu punktu za remis SKS Potworów na skutek występu nieuprawnionego zawodnika piłkarze Blasku chcą się zrehabilitować i w ostatnim występie na własnym boisku będą walczyć z podwójną motywacją
Jak iluzoryczna jest przewaga w ligowej tabeli pokazały wydarzenia ostatniego tygodnia w A-klasie. Przed meczem z Ruszcovią Borkowice Blask Odrzywół miał 5 punktów przewagi. Po porażce już tylko dwa, a po wiadomości o weryfikacji wyniku meczu między Blaskiem Odrzywół z SKS Potworów na walkower dla gości 0:3 (na boisku było 2:2) przewaga stopniała zaledwie do jednego punktu. Jeśli Ruszcovia Borkowice w obecnej kolejce sprawi niespodziankę i pokona SKS Potworów, a Blask Odrzywół ulegnie MKS Wyśmierzyce to spadnie na przedostatniej miejsce w tabeli i będzie tracił 2 pkt. do Ruszcovii, tej samej nad którą tydzień temu miał 5 pkt. przewagi.
Warto przypomnieć, że zaledwie tydzień wcześniej Blask zajmował 9 miejsce w tabeli i aspirował do roli lidera tzw. grupy spadkowej. To wyraźnie pokazuje, że nie ma meczów nieważnych i to zarówno w sensie sportowym jak i „przy zielonym stoliku”. Niższa forma na boisku w Borkowicach oraz brak porządku w papierach pozbawił Blask wydawałoby się, że bezpiecznej przewagi. Nic zatem dziwnego, że piłkarze z Odrzywołu mają szczególną motywację i chcą zatrzeć niekorzystne wrażenie jak przyniósł ostatni tydzień. Na sportowego kaca najlepiej będzie smakowało zwycięstwo z MKS Wyśmierzyce.
Jutrzejszy mecz w Odrzywole jest więc meczem z gatunku „o sześć punktów”. MKS Wyśmierzyce to rywal do pokonania. W całych rozgrywkach strzelił zaledwie 6 bramek. Drużyna z Wyśmierzyc jest też autorem największej porażki i to z drużyną, którą trudno zaliczyć do ligowych potentatów (8:0 z Ruszcovią Borkowice). Na wyjeździe zdołała wygrać tylko z najsłabszą drużyną – Sadownikiem Błędów. W tej sytuacji należy wymagać tylko zwycięstwa od piłkarzy z Odrzywołu, a jak go zabraknie to piłkarski sen zimowy może być dla Blasku bardzo niespokojny.
W pozostałych meczach Ruszcovia Borkowice pokrzepiona zwycięstwem na powiatowym rywalem z Odrzywołu zmierzy się z innym przedstawicielem Powiatu Przysuskiego – SKS Potworów. Na pewno nie będzie w nim faworytem, ale już ostatni mecz tej drużyny pokazał, że nie wolno nikomu przed meczem przydzielać punktów.
Najciekawiej zapowiada się spotkanie w Mogielnicy, gdzie miejscowa Mogielanka podejmie czwartą drużynę, czyli Chojniaka Wieniawę. Jeśli goście nie chcą stracić kontaktu z czołówką muszą urwać punkty liderowi. Równie ciekawie może być w Suchej. Wicelider – Orzeł Gielniów pojedzie tam na mecz, by zmierzyć się z miejscowym Zodiakiem. Drużyna z Suchej zajmuje 5 miejsce w tabeli i jeśli sprawi niespodziankę to dołączy do czołówki.
Pozostałe mecze nie są już tak atrakcyjne. Zamykający ligową tabelę Sadownik Błędów podejmie na własnym stadionie Kraskę Jasieniec. KS Błotnica Stara zmierzy się z Powałą Taczów, a Wulkan Zakrzew podejmie Młodzik – 18 Radom, a więc ostatniego rywala Blasku w rundzie jesiennej.