Michał Welber komentuje sukces w Radisson Blu Larnaka International Marathon
3 miejsce w maratonie na Cyprze i życiówka to najlepszy występ w historii biegacza z Nowego Miasta nad Pilicą
Cypr, trzecia z największych wysp Morza Śródziemnego kojarzy nam się bardziej z wakacyjnym wypoczynkiem niż morderczym wysiłkiem jakim jest niewątpliwie udział w maratonie. Mało jednak kto wie, że właśnie na Cyprze odbywają się w ciągu roku trzy maratony: w Pafos, Limassol i Larnace. Pierwsze dwa rozgrywane są w marcu, a ostatni w listopadzie i to właśnie nim wystąpił Michał Welber – biegacz z Nowego Miasta nad Pilicą. Zawodnik z naszego regionu odniósł duży sukces zając trzecie miejsce w klasyfikacji OPEN, a na dodatek poprawił swój wynik życiowy, który od teraz wynosi 2:52:15.
Dziś w Polsce po raz pierwszy tej jesieni spadł śnieg, a na Cyprze było akurat na odwrót – jedna z największych w ostatnim czasie temperatur. Zawodnik z Nowego Miasta nad Pilicą na Cypr poleciał dopiero w środę, więc czasu na aklimatyzację nie miał zbyt dużo.
– Dzisiejszy bieg nie należał do łatwych z racji, iż temperatura była jak na nasz kilkudniowy pobyt najwyższa. Dziś było 28 stopni, co miało negatywny wpływ na rywalizację. Dodatkowym utrudnieniem był wiatr na większej części trasy, a ponieważ trasa wiodła po dwóch pętlach to trzeba było się z nim zmagać dwukrotnie. Tym bardziej cieszy poprawienie wyniku życiowego – ocenił swój czas Michał Welber.
To tyle na temat czasu i trasy, ale równie istotne jest to co działo się w czasie rywalizacji, ponieważ wszyscy zawodnicy rywalizowali w tych samych warunkach. Z punktu widzenia uczestnika, czyli naszego zawodnika przebiegało to w następujący sposób:
– Bieg zaczął się bardzo mocno, a nawet zdecydowanie za mocno. Musiałem zwolnić, aby nie zapłacić później kryzysem. I tak zrobiłem, z czego jestem zadowolony, lecz nie jest tak, że wcale kryzysu nie miałem, ale o tym później. Na ok 10km. plasowałem się ok 8-9 pozycji, a następnie powoli zacząłem zwiększać tempo i doganiać rywali. Gdy dogoniłem zawodników z Rosji, USA oraz Cypru to zaczęła się chwilowa współpraca, ale słowo chwilowa jest tu jak najbardziej na miejscu. Tylko 500m. biegł z nami zawodnik z Rosji, po czym zostałem sam z Amerykaninem oraz Cypryjczykiem. Biegliśmy razem zaledwie do 23km., na którym to kilometrze postanowiłem przyśpieszyć i zostawić rywali z tyłu, co opłaciło się w ostatecznym rachunku. Wprawdzie pod koniec biegu tempo mi spadło, co podejrzewam jest wynikiem narzucenia szybszego tempa oraz pogody, która była zdecydowanie za wysoka jak na maraton. Być może ten lekki kryzys zdecydował o tym, że do drugiego miejsca brakło mi zaledwie 17 sekund. Jestem jednak zadowolony, ponieważ mój wynik dał mi miejsce na najniższym stopniu podium. A podium to zawsze wyróżnienie – ocenił rywalizacje na trasie Michał Welber.
Radisson Blu Larnaka International Marathon wygrał Eduardo Rafael Lencina (ARG) z czasem 2:39;28, a drugie miejsce zajął Alex Servais (BEL), osiągając czas: 2:51:58. Michał Welber start w maratonie może więc zaliczyć do jednego z większych swoich sukcesów, a pytany o dalsze plany startowe jasno deklaruje:
– Teraz jest pora na odpoczynek i roztrenowanie. Korzystając z okazji, chciałbym podziękować za to, ze przez cały sezon wspierał mnie Pan Robert Smyl i jego firma Gramps, dzięki czemu mogłem wystartować nie tylko w dzisiejszych zawodach, ale i w całym sezonie. Osobne podziękowanie należą się Andrzejowi Lachowskiemu za przygotowanie od strony sportowej oraz wszystkim innym, którzy w tym sezonie ze mną współpracowali lub wspierali – powiedział na zakończenie Michał Welber.