Źle przygotowany wniosek pozbawił Gminę Poświętne dotacji na kanalizację
Wstępnie przyznana dotacja w wysokości 762 211 zł. przez Zarząd Województwa Łódzkiego została jednak cofnięta z powodu błędów merytorycznych we wniosku przygotowanym przez UG Poświętne. Aby zrozumieć w czym rzecz należy cofnąć się w czasie
W dniu 1 października 2019 r. Zarząd Województwa Łódzkiego przyjął listę zawierającą informację o kolejności przysługiwania pomocy dla operacji typu „Gospodarka wodno-ściekowa” w ramach poddziałania „Wsparcie inwestycji związanych z tworzeniem, ulepszaniem lub rozbudową wszystkich rodzajów małej infrastruktury, w tym inwestycji w energię odnawialną i w oszczędzanie energii” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 dla naboru, który trwał w okresie od dnia 1 lipca 2019 r. do dnia 29 sierpnia 2019 r. Spośród 86 złożonych wniosków o przyznanie pomocy na liście znalazły się 82 operacje, które uzyskały co najmniej 12 punktów.
Na tej liście pod pozycją nr 11 znalazła się Gmina Poświętne. Na zadanie pod nazwą „Budowa kanalizacji sanitarnej z odgałęzieniami od sieci oraz pompowni sieci w Gminie Poświętne – Etap III – zadanie 2,3,4,5, została wstępnie przyznana dotacja w wysokości 762 211 zł. Opublikowana lista spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem w Gminie Poświętne. Radość jednak nie trwała długo. 25 października 2019 r. Urząd Marszałkowski w Łodzi skierował pismo do Urzędu Gminy Poświętne, w którym poinformował o odmowie przyznania dotacji na wskazane powyżej zdanie. Nie jest to żadną tajemnicą, ponieważ o piśmie tym Michał Franas – Wójt Gminy Poświętne poinformował radnych podczas sesji Rady Gminy w dniu 30 października 2019 r. Z uzasadnienia tego pisma wynikało, że suma kosztów całkowitych przekroczyła podwójną wartość pomocy pozostałą do wykorzystania przez Gminę Poświętne w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Można z tego zatem wnioskować, że błąd został popełniony po stronie urzędników z Gminy Poświętne. Inaczej jednak tą sprawę na sesji RG przedstawiał Wójt Gminy Poświętne.
– Ja przypomnę, że gminy mogły w tym okresie uzyskać do 2 milionów złotych. Nasza gmina pozyskała dotychczas około 1 300 000 zł. i wnioskowaliśmy o te pozostałe środki. Przeszliśmy tutaj etap pierwszy, tą cześć formalną. W tej drugiej odpadliśmy – informował radnych – Michał Franas – Wójt Gminy Poświętne.
W sprawie są zatem dwa stanowiska, które nawzajem się wykluczają. Z treści pisma skierowanego do UG w Poświętnem przez Urząd Marszałkowski w Łodzi ewidentnie wynika, że podstawą odmowy przyznania dotacji było przekroczenie wartości pomocy do wykorzystania, a Wójt Gminy Poświętne z kolei twierdzi, że Gmina Poświętne złożyła wniosek jedynie na brakującą kwotę do wykorzystania. Aby rozstrzygnąć kto ma rację zwróciliśmy się do Urzędu Marszałkowskiego o przedstawienie konkretnych zarzutów, które uniemożliwiły przyznanie Gminie Poświętne dotacji w ramach tego programu i dziś właśnie otrzymaliśmy odpowiedź.
– Powodem odmowy przyznania pomocy Gminie Poświętne na operację związaną z gospodarką wodno-kanalizacyjną w ramach poddziałania „Wsparcie inwestycji związanych z tworzeniem, ulepszaniem lub rozbudową wszystkich rodzajów małej infrastruktury, w tym inwestycji w energię odnawialną i oszczędzanie energii” było przekroczenie limitów takiej pomocy. Na jednego Beneficjenta w całym okresie programowania PROW 2014–2020 zgodnie z rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi przypadają 2 mln zł. Dotychczas Gmina Poświętne wykorzystała z tego limitu 1 329 868 zł., czyli przysługiwało jej jeszcze 670 132 zł. Tymczasem Gmina ubiegała się o przyznanie pomocy w kwocie 762 211 zł. – wyjaśnia Wydział Komunikacji Społecznej Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Z powyższego wynika, że błąd leży jednak po stronie urzędników z Gminy Poświętne, którzy wnioskowali o kwotę wyższą, tj. kwotę która przekraczała dopuszczalny limit.
– Ponadto Gmina przekroczyła sumę kosztów całkowitych, która – według rozporządzenia – nie może przekroczyć dwukrotności kwoty pomocy. Dostępny limit pomocy pozostały do wykorzystania przez Gminę Poświętne nie mógł przekroczyć 1 340 264 zł. Tymczasem w oparciu o złożoną dokumentację aplikacyjną wynika, iż suma kosztów całkowitych wyniosłaby 1 492 323,18 zł, co przekracza dwukrotność kwoty pomocy, mając na uwadze kwotę jaką może otrzymać Wnioskodawca w ramach dostępnego limitu środków na jednego Beneficjenta w okresie programowania – wyjaśnia dodatkowo Wydział Komunikacji Społecznej.
By przełożyć to z języka urzędniczego na język… pospolity trzeba posłużyć się następującym obliczeniem. Gmina Poświętne mogła się ubiegać o kwotę 670 132 zł., a dwukrotność tej kwoty stanowi dokładnie kwotę 1 340 264 zł. Na taką właśnie kwotę mogła być maksymalnie złożona przez Gminę Poświętne dokumentacja aplikacyjna, a ta opiewała na kwotę 1 492 323,18 zł., a więc była wyższa. Urzędnicy gminni przygotowali zatem wniosek na kwotę wyższą o 152 059,18 zł. niż należało to zrobić. To podstawowy błąd, ale nie jedyny. Urzędnicy ubiegali się także o dotację w wysokości 762 211 zł., a mogli się ubiegać najwyżej o kwotę 670 132 zł., czyli o więcej niż było to dopuszczalne.
Podsumowując, przygotowana dokumentacja aplikacyjna została sporządzona bez znajomości limitów kwot, o które Gmina Poświętne mogła się ubiegać. Rodzi się pytanie, czy mimo błędnego przygotowania wniosku można było w jakikolwiek sposób „uratować” dotację? W końcu, jak to się mówi kolokwialnie ponad 3/4 miliona złotych piechotą nie chodzi.
– W ramach korekty wniosku Urząd mógłby wezwać ubiegającego się o pomoc do usunięcia uchybień formalnych. W tym przypadku niezgodności mają charakter materialny, stąd odrzucenie wniosku – wyjaśnia, nie pozostawiając złudzeń Wydział Komunikacji Społecznej Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi.
Gmina Poświętne charakteryzuje się tym, że głównym jej dochodem są podatki opłacane przez mieszkańców. Z samych podatków mieszkańców nie da się przeprowadzić dużych inwestycji, a za taką należy uznać budowę kanalizacji. Chcąc się rozwijać i poprawiać warunki socjalne swoich mieszkańców urzędnicy, którzy są utrzymywani z pieniędzy podatników powinni pisać wnioski o dotacje, granty itd. Wiadomą rzeczą jest, że nie wszystkie wnioski uda się załatwić pozytywnie. Jeżeli jednak wniosek jest przez urzędników błędnie przygotowany to zamyka to jakąkolwiek polemikę z podmiotem, który rozdziela dotacje. Nikt przy zdrowych zmysłach nie podpiszę się pod wnioskiem, który zawiera rażące błędy merytoryczne. Dowód na to mamy właśnie w tej sprawie. Wstępnie zakwalifikowany wniosek o dotację przepadł przez błędy urzędników.
Hahaha, widać że mazopolska musiała dostać niezłą kasę od Posła T, ponieważ jak przed wyborami to jakoś informacje o Gminie Poświętne były na bieżąco. Teraz żadnych wiadomości o Gminie Poświętne, a jak się znalazła to jedna na kilka tygodni i odrazu przeciwko gminie. Przypadek??? ????
Proszę zejdź na ziemię i przestań się czepiać mazopolski. Widać, że co niektórych boli prawda i rzetelność pana redaktora. Tutaj są fakty, a nie manipulacje. A za mijanie się z prawdą ktoś tu powinien chyba przeprosić..
Dla mnie nie zrozumiałym przypadkiem jest to że pewien pan wygrał wybory
Osobiście przeraża mnie to… Myślę, że dla wszystkich mieszkańców gminy jest to bardzo smutny fakt, który raczej nie świadczy o fachowości osoby/osób przygotowujących wniosek. Zabrakło wiedzy, czasu, kompetencji? Nie rozstrzygniemy tego teraz. Wiemy jednak, że duże pieniądze przeszły obok nosa i już nie wrócą. Czas myśleć co można zrobić by następnym razem sytuacja się nie powtórzyła.
Zmienić Wójta. ????
O widać już pierwszych troli wójta. Same sukcesy w Gminie Poświętne: fotowoltaika gdzie ludzie stracili prywatne pieniądze przez niekompetencje gminy, fundusz dróg samorządowych gdzie gmina nie dostała grosza, no i wisienka na torcie ” Pociągiem z Idzikowic przez Poświętne do Warszawy” a stacją będzie przy samym urzędzie gminy.
Żenada!!!
„Z samych podatków mieszkańców nie da się przeprowadzić dużych inwestycji” – nie róbmy żartów. Poza podatkami od mieszkańców do gminy wpływają również naprawdę duże podatki od letników, którzy napędzają również konsumpcję w sezonie. Sęk w tym, że trzeba umieć to wykorzystać. Zresztą czas życia za pieniądze z dotacji szczęśliwie powoli dobiega końca i gospodarze niech zaczną myśleć jak zagospodarować dostępny budżet oraz inwestować w aktywa a nie żyć na kredyty inwestowane w pasywa jak to miało miejsce do tej pory. Ot tak ku rozwadze żebyśmy nie skończyli jak gmina Ostrowice.
Tak to jest jak się zatrudnia w gminnie cała rodzinę nie patrząc na kompetencję
Powiem szczerze… żenada. Jak można robić takie błędy i udawać że w sumie to nic się nie stało? Stało się cos co kompromituje urząd i poważnie podważa autorytet władz, jej uczciwość oraz kompetencje do sprawowania najważniejszych funkcji w gminie. Ktoś jeszcze będzie ufal takim ludziom po czymś takim?! Kredyt zaufania z mojej strony napewno się już wyczerpał..
Mamy zbyt mały budżet, by popełniać takie dziecinne błędy…
Natomiast rodziny nie tykać!!! Bo to oczywista oczywistość.
A z rodzinką to tylko na zdjęciu można dobrze wyjść.????
Na mój chłopski rozum to chyba lepiej nie można było tego spartolic. Pieniądze pewne były, a tu taka tragedia bo ktoś albo nic nie wiedział, albo w pamięci nie umie liczyć albo nie ma kalkulatora. I jak tu żyć panie premierze…
W zasadzie właśnie na chłopski rozum to wychodzi na to, że pieniędzy dla gminy nie było (nie przysługiwały gminie, bo już wykorzystała limit), więc nonsensem było jakiekolwiek staranie się o nie.
Chłopie????.
Limit 2000000 zl
Gmina wykorzystała z tego ponad 1300000 zl..
Pozostało do wykorzystania ponad 670000 zł.
Co ty za bzdury piszesz?
Na taką gminę ( tak po chłopsku ) to jest kupa pieniędzy…
Źle sformułowałem o co mi chodzi – mój błąd. Pośpiech nie służy 😉
Chodziło mi o to, że oczekiwanych przez gminę środków nie było, więc nie było sensu staranie się o nie, bo wówczas występowało przekroczenie limitu. Urzędnicy po prostu źle obliczyli (co jest kuriozalne jeśli skończyli szkołę podstawową) i albo powinni starać się o kwotę możliwą do uzyskania albo w ogóle nie składać wniosku. Mam nadzieję, że teraz jest klarownie i będzie wiadomo o co mi chodziło 🙂
Pozdrawiam
Ładne pieniądze były do wzięcia, ale już jest po zawodach.
Chyba już nikomu nie zależy na rozwoju tej gminy.
A gdzie zapytania radnych w przedmiotowej sprawie??
Żaden nawet nie zażyczył sobie odczytania pisma odmownego z Urzędu Marszałkowskiego…
Tak się im zawsze wszystkim śpieszy do domu???
Bo to „niema” rada. Nie ma tam ludzi z charakterem i własnymi przekonaniami. Są jak automaty do głosowania. Byle przyjść, byle być „za’, byle pobrać dietę i byle iść jak najszybciej do domu. Zreszta w radzie też rodzina i inne powinnowactwa. O czym my mówimy…
Szczerze , to się błędy zdarzają , ja jeszcze większe popełniam …
Każdy , popełnia błędy … Ja sam popełniam więcej …
[…] Wypowiedź powyższa jest fragmentem wyjaśnień Wójta na pytania zadawane przez radnych, którzy dociekali przyczyn nieudolności pracowników UG Poświętne, których niekompetencja doprowadziła do sytuacji, że Gmina Poświętne straciła wysoką dotację na kanalizację. O sprawie pisaliśmy TUTAJ. […]