…by Blask nie skończył jak Ajax – zapowiedź kolejki
Po piłkarskiej uczcie jaką zaserwowały drużyny grające w półfinale Ligi Mistrzów wracamy do ligowej codzienności. Tym bardziej, że chyba już czas rozpocząć tzw. wsteczne odliczenia. Do końca rozgrywek pozostało sześć kolejek, a w przypadku lidera, czyli Blasku Odrzywół tylko pięć spotkań
Porównania Klasy B „Nice Sport 2” Grupa 2 z Ligą Mistrzów wcale nie są bezpodstawne. W 45 minucie drugiego spotkania półfinałowego między Ajaxem, a Tottenhamen chyba nie było osoby, która by była przekonana o możliwości wygrania tego meczu przed drużynę z Londynu. Awans do finału dla piłkarzy z Amsterdamu wydał się formalnością i miał być ukoronowaniem dobrej gry w całym sezonie. Podobnie rzecz wygląda w przypadku Blasku Odrzywół. Na pięć kolejek przed końcem lider prowadzi z 5-punktową przewagą, a więc awans wydaje się być formalnością i podobnie jak w przypadku Ajaxu – nagrodą za dobrą grę w całym sezonie. Jak krótka jest droga z piłkarskiego raju do piłkarskiego piekła przekonał się nie tylko Ajax, ale także dzień wcześniej Barcelona. Po tym dłuższym wstępnie przejdźmy do zapowiedzi kolejki, a w zasadzie dwóch kolejek, bo w następnej drużyna z Odrzywołu pauzuje, ale grają rywale.
Już jutro o godz. 14 na boisku przy ulicy Warszawskiej w Odrzywole piłkarze lidera podejmą piątą w tabeli KS Lesznowolę. Stawką meczu są nie tylko 3 punkty, ale utrzymanie przewagi na rywalami, co jest szczególnie istotne w kontekście następnej kolejki, w której piłkarze lidera będą pauzować, a rywale grać o kolejne punkty. Szczególnie pasjonująco zapowiada się wówczas mecz między trzecią drużyną w tabeli, czyli KS Stromiec, a czwartym w tabeli GKS Belsk Duży. Jedna z drużyn definitywnie wówczas straci szanse na awans. By piłkarze lidera mogli ten mecz oglądać w komfortowej sytuacji muszą jutrzejsze spotkanie wygrać. Tym bardziej, że w kolejce, w której będą pauzować wicelider mierzyć się będzie z ostatnią w tabeli Tęczą Augustów. To wszystko jednak dopiero za tydzień. Dlaczego jednak piszemy o tym już dziś?
Gdy piłkarze lidera będą grać z Lesznowolą będą znać już wynik najważniejszego dla nich pojedynku, czyli meczu: Iskra Zborsza Duża z Sadownikiem Błędów. W przypadku zwycięstwa gości nie pozostaje nic innego jak obowiązkowo wygrać liderowi z Lesznowolą, ponieważ każde potknięcie w tym meczu skutkować będzie stratą punktów, a z uwagi na przymusową absencję w następnej kolejce oraz to, że Sadownik grać będzie wówczas z ostatnią Tęczą Augustów już za tydzień Blask Odrzywół może nie być liderem. W przypadku starty punktów w jutrzejszym meczu i dwóch kolejnych zwycięstw Sadownika właśnie ta drużyna może Blask na fotelu lidera zastąpić. Sytuacja może być wręcz kuriozalna. Jeśli Blask jutro zremisuje, a Sadownik wygra dwa kolejne mecze to piłkarze z Odrzywołu mimo, że nie przegrali meczu w sezonie nie będą przewodzić w ligowej tabeli. To pokazuje jak naprawdę iluzoryczna jest 5-punktowa przewaga Blasku nad wiceliderem. Porównania z półfinałowymi wynikami w Lidze Mistrzów nasuwają się więc same.
W dwóch ostatnich meczach piłkarze Blasku Odrzywół nie zachwycili, ale zgarnęli komplet punktów. Lider gra zatem nie efektownie, ale skutecznie. Świat jest pełen relacji z meczów zakończonych pięknymi porażkami. I tu znów porównanie z Ligą Mistrzów nasuwa się samo. Ten sezon dla Blasku jest bardzo dobry, ale 5 ostatnich kolejek, w w których Blask rozegra tylko cztery mecze mogą zaważyć o ocenie całego sezonu. Jedno potknięcie, jeden wynik nie pomyśli lider, np. w najbliższym meczu z Lesznowolą może sprawić, że już za tydzień Blask liderem nie będzie, a przed nim jeszcze dwa trudne pojedynki z Zorzą Klwów i KS Stromiec.
Pointa jest zatem taka, że nie ma meczów mniej ważnych. By w końcówce sezonu wychodzić na boisku w roli lidera Blask musi jutrzejszy pojedynek wygrać. Jeśli tak się nie stanie być może już za tydzień kibice tej drużyny będą swój klub przyrównywać do słynnego Ajaxu. Cały sezon dostarczali wzruszeń, ale w końcówce sezonu zabrakło koncentracji i skończyło się tak jak w tym słynnym przysłowiu. W beczce miodu znalazła się łyżeczka dziegciu. Blask stoi przed historyczną szansą i jest panem swojego losu. Było tak nadal recepta jest tylko jedna – wygrywać nadal.
Aktualizacja: Zakończył się już mecz pomiędzy Iskra Zborsza Duża i Sadownikiem Błędów (1:1). W przypadku zwycięstwa Blasku w jutrzejszym meczu przewaga zwiększy się do 7 punktów.