Jubileusz jakiego jeszcze w Gminie Poświętne nie było!
Powszechnie wielkim echem odbijają się informacje medialne o obchodzonych złotych godach małżeńskich, które rok rocznie odbywają się w niemal każdej gminie naszego kraju
Nie ma nic w tym dziwnego bowiem 50 lat spędzonych wspólnie przez małżonków to dla samych zainteresowanych nie lada powód do dumy, a także podziwu i szacunku dla innych. Jakże jednak przy tym wyrazić stosowne gratulacje i słowa uznania dla Państwa Marianny i Józefa Kośków z miejscowości Małoszyce w Gminie Poświętne, którzy spędzili ze sobą już ponad 70 lat!? Zadanie nie było proste, ale jako przedstawiciel lokalnej władzy podjął się go wójt Michał Franas, który wraz z zastępcą kierownika USC Bolesławem Kośką oraz zastępcą kierownika GOPS Martą Szufladowicz udał się do domu zacnych jubilatów z życzeniami oraz okazjonalnymi prezentami i pamiątkami.
„- Dla mnie były to bardzo wzruszające chwile i niezwykłe wyróżnienie, gdyż miałem zaszczyt podziękować Państwu Kośkom za całe ich wspólne życie, pogratulować tak rzadko spotykanego jubileuszu oraz życzyć długich lat dalszego życia w zdrowiu i kolejnych jubileuszy…” – powiedział wójt Michał Franas.
Spotkanie z jubilatami było okazją nie tylko do złożenia stosownych życzeń i gratulacji, ale również znakomitym powodem do rozmowy i wsłuchania się we wspomnienia tych szczęśliwych od ponad 70 lat małżonków. Nie zabrakło zatem retrospekcji z okresu lat młodzieńczych i pierwszych lat małżeństwa, ale również późniejszych losów życiowych.
Ślub Państwa Kośków odbył się 31 stycznia 1949 roku w bazylice św. Rodziny w Studziannie natomiast wesele w gospodarstwie pani młodej w miejscowości Brudzewice Kolonia. Jak wspominają z nostalgią jubilaci gości przyjęcia było ok.70 osób, a uroczystościom zaślubin dopisała bardzo ładna pogoda. Pan Józef miał wówczas 25 lat, a jego żona – 21.
Przez 70 lat wspólnego życia szczęśliwi dziś seniorzy doczekali się 3 synów i 2 córek, 9 wnuków i 10 prawnuków. Warto dodać, ze cały czas aktywny pan Józef liczący sobie 96 lat prowadzi niewielkie gospodarstwo rolne i jeździ codziennie rowerem (ok. 2 km) do Poświętnego. Państwo Kośka mieszkają sami, ale systematycznie odwiedzają ich dzieci.
„- Pani Marianna jest w ostatnim czasie chora, ale dolegliwości nie pozbawiają ją razem z mężem Józefem pogody ducha i wrodzonego optymizmu. Kiedy tydzień temu seniorka trafiła do szpitala jej mąż bardzo martwił się o jej zdrowie, ale jak sam powiedział wraz z powrotem do domu żony również uśmiech zagościł na stałe na jego twarzy. Cieszą liczne wspomnienia z życia Państwa Kośków, z różnych etapów bowiem to najlepszy dowód na miłość, szczęście i zaufanie jakim wzajemnie obdarowali się na całe życie. Starsi państwo nie kryli łez szczęścia odbierając od nas życzenia. ” – podsumowuje wizytę włodarz Poświętnego.